Nowe świadczenie trafi do konkretnej grupy. Nawet 1,5 tys. zł miesięcznie

Natalia Grygny

Opracowanie Natalia Grygny

Nowe świadczenie może zostać po raz pierwszy wypłacone w 2024 roku. Zapowiadał go już w swoim expose premier Donald Tusk. Chodzi o tzw. „babciowe”, które ma wynieść 1500 zł. Kto otrzyma dodatkowe pieniądze?

"Babciowe" to nowe świadczenie, które zapowiedział premier Donald Tusk
"Babciowe" to nowe świadczenie, które zapowiedział premier Donald Tusk123RF/PICSEL

"Babciowe". Wprowadzenie nowego świadczenia premier Donald Tusk ogłosił już w trakcie swojego expose. Jak już pisaliśmy w Interii, koszt całego "babciowego" jest szacowany na 6,5 mld zł. Chęć wprowadzenia nowego świadczenia Koalicja Obywatelska sygnalizowała już w marcu 2023 roku. Postulat znalazł się wówczas na liście "100 konkretów", które miały być realizowane w trakcie pierwszych 100 dni rządzenia.

Według zapowiedzi, świadczenie będzie wypłacane co miesiąc i wyniesie 1,5 tys. zł. Aby otrzymać pieniądze, będzie trzeba spełnić szereg wymagań i złożyć stosowny wniosek. "Babciowe" to część nowego programu "Aktywny Rodzic" i ma stanowić dopełnienie działającego już programu "Rodzina 500+".

Babciowe: kto otrzyma

"Babciowe" będzie skierowane do konkretnej grupy osób. Świadczenie będą mogły otrzymać kobiety, które chcą wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Ma ono pomóc w opłaceniu żłobka czy opiekunki, dzięki czemu mamy będą mogły wrócić na rynek pracy. Minister finansów Andrzej Domański zapewnił, że na ten cel zarezerwowano już odpowiednie środki. 

Kto otrzyma "babciowe"? Świadczenie mają otrzymywać kobiety, które spełnią kluczowe warunki. Obejmują one:

  • Wysokość dochodu (dochody brutto równe najniższej krajowej - obecnie to 4242 zł brutto, od lipca  - 4300 zł brutto),
  • Wiek dziecka (do 3. roku życia),
  • Moment podjęcia pracy (podjęcie nowej lub przerwanej pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego),
  • Środki powinny być przeznaczone na opiekę nad dzieckiem.
"Babciowe" to część nowego programu "Aktywny Rodzic"
"Babciowe" to część nowego programu "Aktywny Rodzic"123RF/PICSEL

Z programu będą mogły zatem skorzystać kobiety zatrudnione, przebywające na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim, które powrócą do pracy, jak i osoby niepracujące, które opiekują się dziećmi do 3. roku życia, planujące podjęcie pracy.

"Babciowe" tylko z umową

Środki w wysokości 1500 zł rodzice będą mogli wydać na żłobek albo zapłacić babci lub opiekunce, która będzie zajmowała się ich pociechą, gdy oni będą w pracy. Jednak osoba zajmująca się dzieckiem będzie musiała być zatrudniona na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnej (zlecenie lub dzieło). Jak zauważa portal Infor, w przypadku ostatniej z opcji, zawarcie takiej umowy będzie najkorzystniejsze. Dlaczego? Tego typu umowy są zwolnione z obowiązkowych składek na ZUS, a nawet składki zdrowotnej.

- Z kolei jeśli równolegle kwota wolna od podatku zostanie podwyższona - zgodnie z zapowiedziami - do 60 000 zł, to nawet dochód babci z emerytury lub innego źródła w wysokości do 4 500 zł miesięcznie sprawi, że do ręki babci trafi 1 500 zł co do złotówki, bez żadnych obciążeń na daniny publiczne - podaje Infor.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas