Nowe zabezpieczenie w bankomatach. Urządzenia znikną z ulic?
Do 23 września br. 40 proc. wszystkich bankomatów w Polsce musi zostać wyposażonych w dodatkowe zabezpieczenie polegające na barwieniu banknotów specjalną farbą w przypadku próby kradzieży pieniędzy. Nowe przepisy mogą sprawić, że wiele urządzeń do wypłaty gotówki może zniknąć z ulic.
Nowe zabezpieczenia w bankomatach
W związku z rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z 2021 r. spory odsetek bankomatów w Polsce będzie musiało zostać doposażonych o nowy system zabezpieczenia barwienia banknotów. Obowiązek ten spadł na właścicieli bankomatów, którzy na wprowadzenie technologii mają czas do 23 września br. W sumie 40 proc. urządzeń powinno posiadać nowe zabezpieczenia.
W przypadku podjęcia próby kradzieży gotówki z bankomatu poprzez mechaniczną ingerencję w urządzenie, system uaktywnia specjalną farbę, która oznacza banknoty. W związku z tym takimi pieniędzmi nie da się zapłacić za usługi czy towary.
Zmniejszy się liczba bankomatów w Polsce?
Zainstalowanie nowego zabezpieczenia wiąże się z dużymi kosztami, które muszą ponieść właściciele bankomatów. IT Card, właściciel Planet Cash, posiada niemal 4,5 tys. bankomatów i szacuje, że wdrożenie w życie przepisów będzie oznaczało wydatek rzędu 25 milionów złotych - o czym informuje TVN24.
Adam Matyaszek, wiceprezes zarządu IT Card, powiedział na antenie stacji, że w związku z wejściem w życie nowych przepisów: "Na pewno zmniejszy się liczba instalowanych nowych urządzeń". Niewykluczone, że część urządzeń w ogóle zniknie z polskich ulic.
Firma Euronet, która posiada w Polsce około 7 tys. urządzeń, na razie nie ujawnia, jak zamierza dostosować swoje bankomaty do nowych przepisów, zasłaniając się "klauzulą poufności".
W Polsce zainstalowanych jest obecnie ponad 21 tys. bankomatów, a zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji 40 proc. z nich, czyli ok. 8,4 tys. urządzeń musi być wyposażone w nowy systemem farbujący banknoty.
Przeczytaj też: Ukryta funkcja karty płatniczej. Większość klientów nawet nie wie o jej istnieniu. A szkoda
