Pogoda oszaleje. Najpierw kilkanaście stopni na plusie, a później ulewne deszcze, śnieżyce i niszczycielskie wichury
Oprac.: Łukasz Piątek
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach pogoda zacznie się stopniowo poprawiać. Będzie zdecydowanie mniej opadów deszczu, a w przyszłym tygodniu w niektórych regionach Polski termometry wskażą nawet kilkanaście stopni na plusie.
Jaka pogoda czeka nas w piątek?
W piątek Polska dostanie się pod wpływ klina wyżu znad Atlantyku, tylko początkowo wschodnia część kraju pozostanie w zasięgu niżu przemieszczającego się znad Ukrainy nad Rosję - informuje IMGW.
Na Pomorzu zachmurzenie duże i miejscami słabe opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a na zachodzie regionu oraz nad samym morzem opady deszczu lub mżawki. Temperatura maksymalna od 2 stopni Celsjusza do 5 stopni Celsjusza.
Na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu zachmurzenie duże, a termometry wskażą od minus 1 stopnia Celsjusza do zaledwie jednej kreski powyżej zera.
Z kolei w województwach wielkopolskim, lubuskim i kujawsko-pomorskim zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu ze śniegiem i śniegu, od zachodu regionu przechodzące w deszcz. Na północnym wschodzie silne zamglenia. Temperatura maksymalna od 1 stopnia Celsjusza na północy i wschodzie regionu do 5 stopni Celsjusza na zachodzie.
Na Mazowszu, ziemi łódzkiej i Lubelszczyźnie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Termometry wskażą od 0 do 3 kresek na plusie.
Prognoza pogody dla województwa dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego przedstawia się następująco: zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady śniegu, od zachodu przechodzące w deszcz ze śniegiem i deszcz; powyżej 600 m n.p.m. oraz na wschodzie regionu wyłącznie opady śniegu - o czym informuje IMGW.
W Małopolsce, na Podkarpaciu i w województwie świętokrzyskim zachmurzenie duże, okresami słabe opady śniegu. Temperatura maksymalna od minus 1 stopnia Celsjusza do 2 stopni Celsjusza. Wysoko w górach wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 60 km/h, z kierunków północnych i zachodnich, który miejscami będzie powodował zamiecie śnieżne.
W sobotę możemy spodziewać się niewielkich przejaśnień, a deszcz popada jedynie na Suwalszczyźnie, na Mazowszu i Lubelszczyźnie. Termometry wskażą od 2 do 6 kresek na plusie. W niedzielę przestanie padać na wschodzie kraju, ale opady deszczu spodziewane są na zachodzie. Zrobi się jeszcze cieplej, bo nawet do 10 stopni Celsjusza.
Warto wiedzieć: Prosty sposób na zamarznięte drzwi w samochodzie. Ten produkt kupisz za 10 zł w aptece
Nawet kilkanaście stopni powyżej zera, a później niszczycielskie wichury
W poniedziałek niebo szczelnie przysłonią chmury, jedynie na północy i w centrum słońce będzie się przez nie przebijać. Na południu niewielkie deszcze lub mżawki. Nadal ciepło, od 6 do 10 stopni - czytamy w serwisie twojapogoda.pl.
We wtorek pogoda bardzo podobna, ale z tą różnicą, że w niektórych regionach kraju termometry wskażą kilkanaście stopni powyżej zera. Odnotujemy przeważnie od 9 do 12 stopni, ale z powodu silnego wiatru odczuwalnie będzie chłodniej - informuje twojapogoda.pl.
Niestety od środy pogoda prawdopodobnie się załamie. Niewykluczone, że czekają nas ulewne deszcze i śnieżyce. Serwis twojapogoda.pl ostrzega przed wichurami, które mogą być niszczycielskie.