Polacy spędzą "majówkę" w domach? Tak wynika z danych hoteli
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego opublikowała informacje, z których wynika, że blisko 75 proc. hoteli ma na razie mniej niż 30 proc. zarezerwowanych miejsc na długi weekend majowy. Czy to oznacza, że Polacy tegoroczną „majówkę” spędzą w domach? „Prognozy są słabe i pogarszają się z każdym kolejnym miesiącem” – komentuje sytuację branży hotelarskiej sekretarz generalny IGHP Marcin Mączyński.
Marzec najlepszym miesiącem dla branży hotelowej
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego - po analizie 208 ankiet przeprowadzonych wśród hotelarzy - podała do informacji publicznej, że marzec był dla polskiej branży hotelarskiej najlepszym miesiącem pierwszego kwartału br. Hotele zaobserwowały wzrost liczby rezerwacji (w porównaniu w lutym). Nie oznacza to jednak, że apartamenty, były wypełnione gośćmi po brzegi. "W co czwartym hotelu frekwencja w marcu nie przekraczała 30 proc., w lutym co trzeci obiekt miał tak niskie obłożenie" - wynika z przekazanej PAP ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.
Poziom obłożenia powyżej 50 proc. uzyskało w marcu jedynie 40 proc. Z koeli 20 proc. obiektów odnotowało obłożenie na niezwykle satysfakcjonującym poziomie powyżej 70 proc.
Które hotele cieszyły się największym zainteresowaniem? Jak się okazuje Polacy chętniej rezerwowali obiekty znajdujące się w miastach. "W hotelach miejskich połowa zanotowała frekwencję powyżej 50 proc." - tłumaczy IGHP. I dodaje, że "tylko 20 proc. obiektów nie przekroczyło obłożenia 30 proc."
Polacy zamierzają spędzić "majówkę" w domach?
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego nie przewiduje nagłego wzrostu liczby rezerwacji w przyszłych miesiącach. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby długi, majowy weekend był wyjątkowo pracowity dla przedstawicieli branży hotelarskiej.
Sekretarz generalny IGHP, Marcin Mączyński mówi wprost, że dane dotyczące przyjętych jak dotąd rezerwacji na kolejne trzy miesiące - w tym maj - nie napawają optymizmem i potwierdzają dobrze znane hotelarzom schematy. Jak się okazuje, niecałe 75 proc. hoteli ma na "majówkę" jak na razie mniej niż 30 proc. rezerwacji.
Prognozy są słabe i pogarszają się z każdym kolejnym miesiącem. Jedyną korzystniejszą różnicę do poprzednich ankiet stanowi kwiecień, dla którego stan rezerwacji jest lepszy niż miesiąc temu był dla marca
***
Zobacz również: