Porozumienie międzygatunkowe. Pies rozumie więcej, niż może się wydawać

Psy są dla wielu osób jednymi z najcudowniejszych towarzyszy życia, ale komunikację z człowiekiem utrudnia posiadanie innego języka. Psy nie potrafią mówić, czego często żałują ich właściciele. Okazuje się jednak, że są w stanie nauczyć się całkiem sporej ilości słów, jeżeli odpowiednio przewodnik „wytłumaczy” je psu. Ile więc słów jest w stanie nauczyć się pies, by je rozumieć?

Ile słów rozumieją psy? Wyniki zaskakują
Ile słów rozumieją psy? Wyniki zaskakują 123RF/PICSEL

Psie mózgi coraz większe, podobnie jak ich możliwości

Niedawno węgierski zespół badaczy, na czele z László Zsolt Garamszegi odkryli, że psie mózgi są większe, niż te, które posiadali przedstawiciele tej rasy 150 lat temu.

"Być może bardziej złożone środowisko społeczne, urbanizacja oraz dostosowanie do większej liczby reguł i oczekiwań spowodowały zauważalną zmianę w wielkości mózgów psów, co wpłynęło na wszystkie nowoczesne rasy" - mówi dr Kubinyi, należąca do zespołu badawczego.

Wzajemnie uczymy się siebie od lat i człowiek wraz ze swoim własnym rozwojem, szukał dróg komunikacji z innym gatunkiem, jakim jest pies. To po naszej stronie, istot bardziej rozwiniętych, leżała i wciąż leży znajomość psiej mowy ciała, ale też próba nauczenia psów rozumienia naszych komunikatów.

Z biegiem czasu okazało się, że jesteśmy w stanie nauczyć psa w pewien sposób znaczenia poszczególnych słów. I tak dziś psy mogą uczyć się komend, które wyrażane są konkretnymi słowami, a te z kolei w procesie szkolenia nabierają konkretnego znaczenia dla psa.

Nauka komend wiążę się najczęściej nierozerwalnie z nauką słów
Nauka komend wiążę się najczęściej nierozerwalnie z nauką słów 123RF/PICSEL

Pies nie uczy się znaczenia konkretnego słowa ze słownika, to rola opiekuna, by dane słowo zwierzę skojarzyło z konkretną rzeczą lub zachowaniem, którego oczekuje od niego opiekun.

Dzięki rozwojowi psów i rozwijającej się na ten temat wiedzy człowieka, obecnie psy lepiej i więcej rozumieją, co do nich mówimy.

Ile słów jest w stanie nauczyć się pies? Wyniki badań zaskakują

Nabywaniem umiejętności rozumienia konkretnych słów przez psy zajmował się już kiedyś zespół badaczy z Kanady.

Przeprowadzili oni ankietę wśród 165 opiekunów różnych ras psów, w której pytali o słowa i wyrażenia, o których wiedzą, że rozumieją ich zwierzęta. Analiza wyników wykazała, że badane czworonogi rozumieją średnio 89 słów, a jeden spośród badanych psów jest podobno w stanie zrozumieć ponad 200 komunikatów, co było oszałamiającym wynikiem.

Ile słów rozumieją psy i w jaki sposób się to odbywa?
Ile słów rozumieją psy i w jaki sposób się to odbywa?123RF/PICSEL

Główny trzon rozumianych przez psy słów, stanowiły komendy, takie jak "leżeć", "siad", czy "zostań", ale też prawie wszystkie te zwierzęta reagowały na swoje imię. Większość zachowywała się też adekwatnie do poleceń "chodź", "na dół", "czekaj", "nie", "OK" i "zostaw to".

To jednak nie pierwsze takie badania nad stopniem rozumienia ludzkiego języka przez psy. Już w 1928 roku podobne badania prowadzili  CJ Warden i LH Warner, którzy zaobserwowali wówczas, że badany przez nich owczarek niemiecki jest w stanie zrozumieć 68 słów lub wyrażeń.

Czy warto mówić do psa?

Zwykło się mówić, że "rozmawiać zawsze warto", ale w kontekście psa? Często właściciele, który dużo mówią do psów, pełnymi zdaniami, są niekiedy traktowani przez innych z pobłażaniem, a czasem są nawet wyśmiewani.

Nic bardziej mylnego. Mówienie w sposób prosty i spokojny do naszego psa przede wszystkim może wzmocnić relację zwierzęcia z przewodnikiem.

Wyższy ton, motywujący, z krótkimi hasłami, jak "dalej", "tak!" "super!", może motywować psa do pracy, sportu lub zabawy, natomiast spokojny, monotonny ton, może uspokoić psa w sytuacji stresującej, np. u weterynarza.

Porozumienie z właścicielem jest niezwykle ważne w budowaniu więzi
Porozumienie z właścicielem jest niezwykle ważne w budowaniu więzi 123RF/PICSEL

Mowa ukierunkowana do psa może więc pełnić rolę motywującą, wzmacniającą lub uspokajającą, nawet jeżeli pies nie zrozumie wszystkich słów. Liczą się tu nasze emocje, ton i głośność głosu i po prostu... nasza obecność i zaangażowanie.

Jednak co z rozumieniem poszczególnych słów, wyrażeń? Przy nauce komend, które też są wyrażane słownie (można również użyć gestu, ale w większości zaczyna się naukę komend od słów, jeżeli nie istnieją przeciwskazania, jak np. głuchota psa), najczęściej odbywa się to etapami i w finalnym momencie, gdy pies wykonuje daną czynność po nakierowaniu go etapami przez przewodnika, dopiero wtedy "podkłada" się słowo (komendę) pod czynność psa.

Finalnie, coś, czego opiekun oczekuje od psa jest przez niego nazywane i wzmacniane w niemal końcowym etapie nauki komendy. Zachowanie jest wzmacniane, nagradzane i nazywane konkretnym słowem.

Innych słów, jak "spacerek", "jedzenie", pies uczy się poprzez skojarzenia, jeżeli w odpowiednim momencie użyjemy konkretnego słowa, np. stojąc pod drzwiami już ze smyczą w dłoni, któryś raz mówimy: "idziemy na spacerek", i pies zaczyna rozumieć po pewnym czasie, co nastąpi po wypowiedzeniu tych słów.

W obydwu przypadkach liczy się konsekwencja i powtarzalność słów dopasowanych do zjawiska. Im więcej sytuacji, czy przedmiotów nazywanych przez nas, tym większa szansa, że pies po pewnym czasie zacznie kojarzyć brzmienie słowa z sytuacją lub z przedmiotem.

Pies, który znał imiona swoich zabawek

W 2020 roku "The Daily Mail" opisało przypadek 6-letniej wówczas suczki rasy border collie o imieniu Whisky, która znała 90 nazw, imion swoich zabawek i poproszona o konkretną, przynosiła ją właścicielowi.

"Na początku trudno było mi uwierzyć w to, że pies nauczył się nazw tylu przedmiotów, ale po kilku dniach przeprowadzania szczegółowych testów, musiałam zmienić zdanie" - powiedziała Claudia Fugazza z węgierskiego uniwersytetu Eotvos Lorand, która badała przypadek Whisky.

Faktycznie, testy potwierdziły tak rozbudowany słownik psa, który stał się swego czasu gwiazdą wielu materiałów telewizyjnych i prasowych. Właściciel Whisky widząc jej zapał do pracy i podatność na naukę, konsekwentnie wprowadzał nowe zabawki i je nazywał, pokazując je psu.

Mowa miłości. Ta najważniejsza

Jeżeli opiekun chce zrozumieć swojego psa i daje mu narzędzia, pod postacią nauki, szkolenia, by pies mógł zrozumieć jego, to już jest doskonały kierunek porozumienia międzygatunkowego.

Wszystko zaczyna się od chęci i szacunku do psa oraz jego potrzeb. Chcąc, by nasz pies się rozwijał i jak najwięcej rozumiał ze świata, w którym przyszło mu żyć, właściciel może pokierować jego poznaniem tak, by rozumiał choć w pewnym stopniu naszą ludzką mowę, bo jak pokazują badania, jest to możliwe.

Taka nauka też pobudza psi mózg do myślenia i dalszego rozwoju, a to jest jedna z największych miłości, jakie możemy ofiarować psu. Zrozumienie nas samych i świata.

Dlatego mówienie, używanie słów w odpowiednim tonie jest wyrazem miłości i szacunku do psa, bo nawet zwykłe "siad" może okazać się nicią porozumienia, którą każdego dnia będziemy rozwijać razem ze swoim psem. Zwykłe "siad" może być początkiem wspólnej drogi w rozumieniu słów.

Ola Kwaśniewska rozważa adopcję psaNewseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas