Post burmistrza Mikołowa wywołał niemałe poruszenie. Chce zaoszczędzić na soli

Facebookowy post burmistrza Mikołowa wywołał oburzenie wśród internautów. Stanisław Piechula chcąc te zimy nieco zaoszczędzić, poinformował o ograniczeniu posypywania dróg solą i zaproponował mieszkańcom m.in. chodzenie w zimowych raczkach. Nie wszystkim ten pomysł przypadł do gustu, a internauci swoje zdanie wyrazili w komentarzach. Oto jak zareagowali.

Stanisław Piechula w facebookowym poście wytłumaczył, dlaczego podjęto decyzję dotyczącą oszczędzania na soli
Stanisław Piechula w facebookowym poście wytłumaczył, dlaczego podjęto decyzję dotyczącą oszczędzania na soli123RF/PICSEL

Burmistrz Mikołowa chce zaoszczędzić na soli

Szalejąca inflacja zmusza do szukania różnego rodzaju oszczędności. Dotyka ona nie tylko obywateli, ale również samorządy, które obecnie muszą poświęcać sporo uwagi dysponowaniu budżetem, by środki wystarczyły na najpotrzebniejsze cele. Burmistrz Mikołowa przekazał, że tej zimy miasto zaoszczędzi na soli służącej do posypywania dróg.

Biały Mikołów bez soli? Czyli będziemy odśnieżać, ale spróbujemy oszczędzać na soleniu, dlatego proszę o ostrożną jazdę na zimowych oponach i ostrożne chodzenie najlepiej w zimowych raczkach - nakładkach na buty, gdy będą śniegi (oby była ciepła zima w mieście, a śnieżna w górach!). Oczywiście tam, gdzie to będzie konieczne, a w szczególności w miejscach stromych, będziemy w miarę konieczności solić

Pomysł, o którym za pośrednictwem Facebooka poinformował Stanisław Piechula, nie przypadł do gustu wszystkim mieszkańcom. Internauci swoje opinie postanowili wyrazić w komentarzach. "Uważam, że oszczędzanie na bezpieczeństwie ludzi kierujących pojazdami, jak i pieszych jest wielce niestosowne", "Mam nadzieje, że to jest żart. Ja rozumiem, że trzeba oszczędzać! Ale na czymś takim?" - pisali internauci.

Mieszkańcy niezadowoleni z oszczędzania na soli

Stanisław Piechula w facebookowym poście wytłumaczył, dlaczego podjęto decyzję dotyczącą oszczędzania na soli. Burmistrz Mikołowa zaznaczył, że do tej pory była ona sprowadzana z Ukrainy, a cena za tonę wynosiła 380 zł. Okazuje się, że obecnie sól trzeba sprowadzać z Egiptu, a jej cena jest znacznie wyższa i wynosi 917 zł. Włodarz miasta podkreślił, że na jednorazowe posypanie dróg gminnych w Mikołowie potrzeba 50 ton. Przy okazji dodał, że poprzez rezygnację z soli można nie tylko zaoszczędzić, ale także również zadbać o środowisko.

Seniorom w szczególności, niezależnie od solenia, gorąco polecam na zimę gumowe nakładki - raczki na buty, które zdecydowanie zwiększają zimowe bezpieczeństwo, a koszt około 15 zł jest zdecydowanie mniejszy niż leczenie złamań. Wszystkich mieszkańców proszę o wyrozumiałość i ostrożność

Proponowane przez burmistrza raczki również nie spodobały się internautom, a na ich reakcję nie trzeba było długo czekać. "A gdzie można takie raczki za 15 zł dostać ? Chętnie się dowiem. Z tego, co widziałam w internecie, to 0 trzeba dodać. Myślę, że to najgłupsza rzecz oszczędzać na zdrowiu i na życiu innych ludzi [...]", "Lepiej stawiać kolejne pomniki, a ludzie niech rozbijają samochody i łamią nogi", "Niech UM przygotuję się na pozwy i odszkodowania za złamania. A pisanie o nakładkach na buty dla seniorów to jawna drwina ze starszych osób" - czytamy pod postem.

***

Zobacz także:

Maciej Zień o kryzysie w swojej karierze. "Zdanowicz pomiędzy wersami"INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas