Potwór z głębin. Jak wygląda najgłębiej żyjąca ryba świata?
Naukowcy dokonali niebywałego odkrycia. Osiem kilometrów pod poziomem morza zaobserwowali nowy gatunek ryby. Mogłoby się wydawać, że potwór z głębin będzie wyglądał upiornie, jednak okazuje się, że “najgłębiej żyjąca ryba” przypomina… galaretkę.
Oceany i morza zajmują ponad 70 procent powierzchni Ziemi i jednocześnie stanowią największy niepoznany obszar na naszej planecie. Szacuje się, że do tej pory zbadano zaledwie 5 procent ich den. Eksploracja oceanów jest sporym wyzwaniem dla naukowców, a to z uwagi na trudne warunki - ciśnienie rosnące wraz z głębokością, a także brak dostępu światła. Do dziś nie wiemy, co tak naprawdę skrywają dna oceanów i dla jakich gatunków są one domem.
O krok bliżej do poznania tej tajemnicy zbliżyli się naukowcy z University of Western Australia i Tokyo University of Marine Science and Technology. W ostatnim czasie opublikowali zdjęcia i nagrania z dość niebywałego odkrycia.
Zobacz również: Łowił z synem ryby. Oniemiał, gdy wyciągnął z wody to monstrum
Odkryto nowy gatunek ryby
Przy pomocy nowoczesnego lądownika z kamerą, naukowcy sfilmowali ryby żyjące na głębokości 8 336 metrów poniżej poziomu morza. Otrzymały one miano najgłębiej żyjących ryb na świecie, jednak warto pamiętać, że w rzeczywistości, są to najgłębiej żyjące okazy, które udało się zarejestrować człowiekowi.
Odkrycia dokonała grupa badawcza pod kierownictwem profesora Alana Jamiesona. W ramach dwumiesięcznej ekspedycji naukowcy zrzucili autonomiczną kamerę "lander" z przynętą do Rowu Izu-Ogasawara na Oceanie Spokojnym w pobliżu Japonii.
Nowa ryba wygląda jak... galaretka
Ryba o której mowa, to nieznany dotąd gatunek “snailfish" czyli ryby-ślimaka należącego do popularnego w rejonach Japonii rodzaju Pseudoliparis belyaevi.
Do tej pory odkryto ponad 400 gatunków “snailfish". Doskonale przystosowują się do życia w najróżniejszych siedliskach - od wód płytkich po głęboki ocean. Mają bardzo specyficzne możliwości adaptacyjne, które pozwalają im na przetrwanie nawet do 1000 metrów niżej od innych ryb głębinowych.
“Snailfish" nie ma łusek, a jej galaretowaty wygląd, Jamieson określił jako "fizjologicznie niedroga adaptacja". Jak się okazuje to właśnie ta charakterystyczna cecha pozwala im przetrwać na takiej głębokości.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości ryb gatunek ten nie ma pęcherza pławnego. Narząd ten pomaga rybom zmieniać głębokość zanurzenia, i jednocześnie dostosować się do zmiany ciśnień. Okazuje się jednak, że utrzymanie tego narządu przy wysokim ciśnieniu jest bardzo trudne.