Pracownik kontrolowany
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski uważa, że pracodawcy nie mają prawa sprawdzać służbowej korespondencji pracowników oraz ich poczty elektronicznej, domaga się też uregulowania tej kwestii w ustawie.
- Według ubiegłorocznych badań 2/3 polskich pracodawców monitoruje korespondencję elektroniczną swoich pracowników, a część nagrywa ich rozmowy telefoniczne - zwraca uwagę w liście do minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak.
- Brak odpowiedniej regulacji w prawie polskim tej kwestii może doprowadzić w przyszłości do powstania sytuacji konfliktowych pomiędzy pracodawcami i pracownikami - zauważa RPO.
W jego opinii celowe jest wprowadzenie obowiązku uprzedzania pracowników o możliwości tego typu kontroli.
W swym liście Janusz Kochanowski przypomniał, że pytanie w tej kwestii skierował już do ministerstwa pracy i uzyskał odpowiedź, mówiącą iż na podstawie obowiązującego Kodeksu pracy "pracodawca może kontrolować zawartość służbowej skrzynki mailowej pracownika, czytać korespondencję służbową pracownika i udostępniać korespondencję służbową pracownika do wglądu innym pracownikom".
Zdaniem ministerstwa uprawnienia kontrolne pracodawcy wynikają z obowiązku "organizowania pracy w sposób zapewniający pełne wykorzystanie czasu pracy".
Według RPO, z przepisów Kodeksu pracy jednak "nie można wyprowadzić aż tak dalece idącego uprawnienia pozwalającego na kontrolowanie pracownika".
W liście rzecznik przypomniał wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z kwietnia ubiegłego roku, w którym uznano, że podsłuchiwanie przez pracodawcę prywatnych rozmów telefonicznych i czytanie korespondencji elektronicznej pracownika jest naruszeniem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Obywatela.