"Pracuję w domu weselnym. Rodzice organizują komunie jak wesela, z tortem i alkoholem. To kompletna przesada" LIST
W trakcie mojej pracy w domu weselnym, wielokrotnie słyszałam historie o tym, jak rodzice biorą kredyty, oszczędzają przez kilka miesięcy lub nawet rok, aby zorganizować bardzo kosztowne przyjęcie z okazji komunii swojego dziecka. To przesada. "Zastaw się, a postaw się" - byle sąsiedzi zazdrościli. Zapominają, że komunia to przede wszystkim sakrament, a nie pretekst do organizacji hucznego przyjęcia - pisze nasza użytkowniczka.
Pracuję w branży weselnej. Od kilku lat zauważam dosyć niepokojący trend - traktowanie organizacji przyjęcia komunijnego jako okazję do pokazania swojego statusu materialnego. Uważam, że nie powinno to przerastać rozsądku i powinniśmy bardziej skupić się na samej treści i znaczeniu tego dnia, niż na jego wystawności.
"Sala weselna, tort i zespół muzyczny na komunii. Weselna popijawa zamiast uroczystości religijnej"
Niektórzy rodzice decydują się na organizację przyjęcia w restauracji lub w domu weselnym, a następnie na wynajęcie zespołu muzycznego, kamerzysty, fotografa i dekoratora, aby zrobić wrażenie na gościach. Oczywiście, nie ma nic złego w organizowaniu pięknego przyjęcia, ale uważam, że powinno ono być adekwatne do możliwości finansowych rodziny i nie powinno przekraczać granic dobrego smaku. Trzeba pamiętać, że to komunia, a nie weselna popijawa, bo i alkohol na przyjęciu komunijnym to obecnie nic dziwnego.
Nikt już nie pamięta, że dzień komunii to przede wszystkim czas dla dziecka, które po raz pierwszy przyjmuje Ciało i Krew Chrystusa. Uczestnictwo we mszy i przeżywanie duchowej części tego dnia powinno być najważniejsze, a nie organizacja przyjęcia. Niestety, wiele osób zapomina o tym fakcie i skupia się bardziej na przyjęciu, niż na samej mszy - znam przypadki, w których goście przychodzą tylko na przyjęcie - kościół omijają z daleka.
Zdarza się, że rodzice biorą kredyty lub oszczędzają przez wiele miesięcy, aby móc sprostać oczekiwaniom innych osób i zrobić wrażenie na gościach. To nie tylko obciąża ich budżet, ale również powoduje presję i niezdrowe porównywanie się z innymi.
Komunia na setkę osób z DJ-em. "To przesada"
Dlatego też uważam, że powinniśmy kłaść większy nacisk na samą treść i znaczenie tego dnia, a nie na imprezę po uroczystości. Przecież to przesada, żeby zapraszać na komunię setkę osób, kupować weselny tort, czy litry alkoholu, wynajmować salę weselną i DJ-a.
Chciałabym, aby rodzice zrozumieli, że nie muszą organizować kosztownego przyjęcia, aby pokazać swoje dziecko w korzystnym świetle. W końcu, prawdziwe znaczenie tego dnia nie tkwi w dekoracjach, prezentach, czy kosztownych strojach. Tkwi w samym fakcie, że dziecko przyjmuje po raz pierwszy Ciało i Krew Chrystusa, a to powinno być najważniejsze.
Zobacz również: Mój chłopak tęskni za byłą partnerką. Nie daje mi to spokoju!
Dlatego apeluję do wszystkich rodziców, aby zwrócili większą uwagę na duchową część przyjęcia komunijnego i postarali się, aby ich dziecko przeżyło ten dzień w pełni, z całym sercem i skupieniem. Ostatecznie, to właśnie ta część uroczystości ma największe znaczenie i wartość dla dziecka.