Rzeczniczka prasowa Aleksandra Łukaszenki. Kim jest Natalla Ejsmant?
Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie świat bacznie przygląda się nie tylko Rosji, ale też Białorusi. Jedną z jej twarzy jest Natalla Ejsmant – rzeczniczka prasowa Aleksandra Łukaszenki, której zarzuca się naruszanie zasad demokracji i praworządności. Co jeszcze wiemy o bliskiej współpracowniczce prezydenta Białorusi?
Kim jest rzeczniczka prasowa Łukaszenki?
Natalla Ejsmant, z domu Selyun, przyszła na świat 16 lutego 1984 roku w Mińsku. Jest absolwentką Mińskiego Państwowego Kolegium Muzycznego oraz Białoruskiej Państwowej Akademii Sztuk Pięknych.
Natalla Ejsmant, zanim zaczęła współpracę z Aleksandrem Łukaszenką, występowała w Białoruskim Teatrze Muzycznym, a od 2006 roku była prezenterką w białoruskiej telewizji państwowej. Widzom znana była pod pseudonimem Natalia Kirsanava. To właśnie wtedy poznała przyszłego męża - również prezentera telewizyjnego, Ivana Ejsmanta.
Została mianowana rzeczniczką prezydenta Białorusi w 2014 roku. Do tej pory nie wiadomo, kto przedstawił ją Łukaszence. Ostatecznie nie tylko ona mogła liczyć na wysokie stanowisko, bo w 2018 roku jej mąż został prezesem Narodowej Państwowej Kompanii Radiowo-Telewizyjnej.
Kontrowersyjne wypowiedzi Natalli Ejsmant
Działania polityczne Aleksandra Łukaszenki wywołują skrajne emocje. Od 1994 roku trzyma Białoruś twardą ręką i przez ten czas udało mu się zdobyć niechlubne miano dyktatora. Można się więc domyślać, że wystąpienia rzeczniczki prasowej również wywołują niemałe kontrowersje.
Natalla Ejsmant w 2019 roku wypowiedziała się na temat dyktatury. Jej zdaniem jest ona "białoruską marką". - Dlatego, że za tym słowem w dzisiejszym naszym rozumieniu przede wszystkim widzimy porządek, dyscyplinę, absolutnie normalne i spokojne życie. Wydaje mi się, że tak często wypowiadamy to słowo, że dyktatura to już nasza marka - skwitowała.
Rok później, w 2020 roku oznajmiła dziennikarzom, że będą oni na bieżąco informowani o planowanej inauguracji Łukaszenki. Jak się okazało, żadne informacje do nich nie dotarły, a o wydarzeniu dowiedzieli się już po jego zakończeniu z wiadomości państwowej telewizji.
W 2021 roku Natalla Ejsmant poinformowała, że prezydent Białorusi zaproponował kanclerz Angeli Merkel utworzenie korytarza humanitarnego do Niemiec dla dwóch tysięcy migrantów, którzy znajdują się przy granicy z Polską. Jej słowa okazały się jednak fałszywe i zdementował je niemiecki minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer.
Natalla Ejsmant objęta sankcjami
W 2020 roku Unia Europejska dołączyła do 40 osób objętych sankcjami - za sfałszowanie wyborów prezydenckich na Białorusi i łamanie praw człowieka - 15 nowych nazwisk, w tym Natallę Ejsmant.
Zarządza ona publicznym wizerunkiem prezydenta Białorusi i jest znana jako jeden z jego najbliższych współpracowników. Unijni urzędnicy uznali, że wypowiedzi Natalli Ejsmant w obronie Łukaszenki naruszały zasady demokracji i praworządności Białorusi.
Osobom objętym sankcjami zabroniono wjazdu na teren Unii Europejskiej i zamrożono ich aktywa w państwach wspólnoty. Ponadto Ejsmant została również objęta sankcjami przez Wielką Brytanię i Kanadę. Rzeczniczkę prasową Łukaszenki obejmuje również zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych.
***
Zobacz także: