Sezon na grzyby rozpoczęty. Z tych miejsc wyniesiesz pełne kosze
Sezon na grzyby oficjalnie rozpoczęty. Pierwsi grzybiarze cieszą się już pełnymi koszami dorodnych okazów, chwaląc się swoim znaleziskiem w sieci. Przy okazji dzielą się również odpowiedzią na trapiące wielu pytanie: gdzie na grzyby? Z tych lasów grzybiarze wychodzą nad wyraz usatysfakcjonowani.
Kiedy jest największy wysyp grzybów?
Własnoręcznie zebrane podgrzybki, kurki, maślaki czy kanie to prawdziwy rarytas, za smakiem którego wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu grzybowego w mig zaczęło tęsknić wiele osób. Grzyby, nie bez przyczyny, kojarzą się z jesienią. Właśnie wtedy rozpoczyna się prawdziwy wysyp, a do lasów udają się całe wycieczki grzybiarzy. Jak się jednak okazuje, chcąc cieszyć się pełnym koszykiem, wcale nie trzeba czekać do września.
Pierwsi grzybiarze wyszli już z lasów z naręczem grzybów, chwaląc się w sieci swoimi zbiorami. Przy okazji dzielą się ze swoimi "kolegami po fachu" miejscami, w które warto się udać, aby odnaleźć prawdziwe leśne okazy. Gdzie na grzyby? Facebookowe grupy wręcz pękają w szwach od porad.
Zobacz również: Te grzyby kosztują krocie. Rozglądaj się uważnie w lesie
Gdzie jest dużo grzybów? Tegoroczne grzyby oczami internautów
Pierwszymi, pokaźnymi zbiorami cieszą się między innymi mieszkańcy Małopolski. Facebookowa grupa "Grzyby Małopolska" pełna jest porad, gdzie udać się, aby znaleźć grzyby. "Powiat gorlicki znów na bogato, popołudniowy spacer i wieczór z głowy", "Mogilno małopolska, moje pierwsze w tym roku", "Okolice Iwkowej i pierwszy rydz w sezonie", "Cudeńka z Kalwarii Zebrzydowskiej" - piszą internauci, publikując zdjęcia koszów pełnych grzybów.
Na pokaźne okazy trafili również mieszkańcy gminy Biecz, okolic Ciężkowic oraz okolic Limanowej. "Pierwsze prawdziwki w tym roku. Pokazały się również kurki i muchomory czerwieniejące. Okolice Nowego Sącza" - instruują inni.
Jak się okazuje, na brak grzybów w lasach nie mogą narzekać również mieszkańcy województwa podkarpackiego. Grzybiarze, którzy udali się do lasów w okolicach Krosna i Rzeszowa, a także w powiecie przemyskim, wrócili do domów z pełnymi koszami. Chcąc więc udać się na grzybobranie, warto śledzić internetowe grupy zrzeszające miłośników leśnych wycieczek. Grzybiarze z chęcią dzielą się swoimi patentami i ulubionymi miejscami na zbiory.
W jakich warunkach rosną grzyby? To dla nich prawdziwy raj
Mimo iż wielu wprawionych grzybiarzy swój sezon rozpoczyna już wiosną, na największe zbiory liczyć można dopiero w połowie lata i jesienią. Wysyp grzybów związany jest bowiem z konkretnymi warunkami atmosferycznymi. Do wzrostu grzyby potrzebują wody oraz wysokiej wilgotności powietrza. Jeśli więc mamy do czynienia ze słoneczną pogodą, a w lasach jest sucho, nie ma co liczyć na obfite zbiory.
"Optymalnym terminem pojawiania się grzybów jest połowa lata i jesień. Wtedy, przy sprzyjającej temperaturze i po opadach deszczu następuje wysyp grzybów. Grzyby lubią ciepło i deszcz, nie tolerują natomiast zimnych nocy" - informują Lasy Państwowe.
O której godzinie najlepiej jechać na grzyby? Wśród wielu grzybiarzy utarło się stwierdzenie, że najlepiej na grzyby wybrać się wcześnie rano. Wówczas w lasach ma być mniej ludzi. Tymczasem inni wskazują, że w przypadku pomyślnych zbiorów wcale nie chodzi o porę dnia, a sprawdzone miejsce. Wielu grzybiarzy ma swoje sekrety, którymi niechętnie się dzieli.
Zobacz również: Sinice znów atakują. Zamknięto niektóre kąpieliska. Które plaże są otwarte i bezpieczne?
W tych lasach rośnie najwięcej grzybów. Lasy Państwowe mają wskazówki
Lasy Państwowe mają jednak dla grzybiarzy kilka wskazówek. Gdzie najłatwiej znaleźć grzyby? Podgrzybki spotkać możemy niemal wszędzie, zarówno w lasach sosnowych, liściastych, jak i mieszanych. "Podgrzybki lubią podłoże trawiaste z wilgotnym poszyciem" - informują Lasy Państwowe.
Jeśli chcemy, aby nasze koszyki wypełniły borowiki, warto wybrać się tam, gdzie rośnie dużo sosen i świerków. Koźlarze lubią natomiast lasy liściaste i mieszane, a znaleźć możemy je przede wszystkim pod topolami, brzozami, osikami i grabami.
Pieprznik jadalny, który wielu grzybiarzy nazywa powszechnie kurką, preferuje towarzystwo sosen i świerków, ale spotkać możemy go również przy dębach oraz grabach. Najchętniej wyrasta jednak pośród mchu czy iglastej ściółki. Czasami jednak nie trzeba zapuszczać się daleko w las. Czubajka kania umiłowała sobie leśne polany oraz miejsca trawiaste, jednak nie wilgotne.