Środki z PPK można odziedziczyć. Kto ma do tego prawo?
Oprac.: Łukasz Piątek
PPK, czyli Pracownicze Plany Kapitałowe to program polegający na systematycznym gromadzeniu oszczędności przez uczestników z myślą m.in. o zabeczeniu przyszłych świadczeń emerytalnych. Czy środki zgromadzone na koncie PPK przepadną w chwili śmierci uczestnika programu?
Czym jest PPK?
PPK, czyli Pracownicze Plany Kapitałowe to program prywatnego, długoterminowego oszczędzania, w którym oszczędności budowane są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo. Program ruszył 1 lipca 2019 r.
Dla pracownika udział w PPK jest dobrowolny, co oznacza, że w każdej chwili można z niego zrezygnować, jak i dobrowolnie do niego powrócić. Z kolei na pracodawcę nakłada się obowiązek uruchomienia PPK.
Z danych na 29 lutego br. wynikało, że w PPK uczestniczyło wówczas 3,44 mln osób z 322 tys. podmiotów, co oznacza wzrost m/m o 20 tysięcy osób. Jednocześnie liczba aktywnych rachunków PPK wynosiła 4,03 mln - informowała oficjalna strona PPK.
Czytaj także: Dodatkowe 250 zł miesięcznie dla tej grupy seniorów. Pierwszy zastrzyk gotówki już w styczniu 2025
Czy środki zgromadzone na PPK można odziedziczyć?
Zdarzają się sytuacje, kiedy uczestnik PPK nigdy nie skorzysta z pieniędzy zaoszczędzonych w programie. Mowa o dramatycznych wydarzeniach związanych ze śmiercią. Co dzieje się z oszczędnościami w PPK po śmierci uczestnika?
Każdy uczestnik PPK może wskazać instytucji finansowej osobę, która po jego śmierci nabędzie prawo do środków z jego rachunku PPK. Taka osoba otrzyma przysługujące jej środki bez konieczności przeprowadzenia postępowania spadkowego - wskazuje oficjalny serwis PPK.
W sprawie dziedziczenia środków z PPK istotne jest, czy uczestnik programu był w związku małżeńskim i czy oszczędności zgromadzone na jego rachunku PPK podlegają małżeńskiej wspólności majątkowej.
"Jeżeli w chwili śmierci uczestnik PPK pozostawał w związku małżeńskim, to środki na jego rachunku PPK, ale tylko te, które należały do majątku wspólnego małżonków, w 50 proc. przypadają jego małżonkowi. To, które składniki majątku wchodzą do majątku wspólnego małżonków, ustala się zgodnie z przepisami kodeksu rodzinnego i opiekuńczego" - informuje mojeppk.pl.
Oznacza to, że małżonek zmarłej osoby, będącej uczestnikiem PPK, może wypłacić zgromadzone na koncie pieniądze lub przetransferować je na własny rachunek PPK, IKE, PPE.
"Jeżeli między małżonkami nie istniała wspólność ustawowa, konieczne jest udokumentowanie sposobu uregulowania tych stosunków" - wskazują specjaliści z mojeppk.pl.
Jeśli z jakichś przyczyn środki nie trafią do małżonka osoby zmarłej, wówczas prawo do zarządzania zgromadzonymi pieniędzmi przechodzi na osobę do tego uprawnioną, wcześniej wskazaną instytucji finansowej.
"Osoby uprawnione wskazuje się oddzielnie dla każdego rachunku PPK uczestnika. Wymaga to formy pisemnej. Jako osobę uprawnioną można wskazać tylko osobę fizyczną. Ustawa o PPK nie określa, kto może być taką osobą - uczestnik programu sam podejmuje decyzję w tej sprawie. Uczestnik PPK może określić udział wskazanych przez siebie osób w środkach z rachunku PPK. Jeżeli tego nie zrobi, a wskaże kilka osób, uważa się, że udziały tych osób są równe" - informuje oficjalna witryna PPK.
Jeśli osoba zmarła nie wskazała wcześniej osoby lub osób uprawionych do przejęcia środków z PPK, wówczas stosuje się przepisy ogólne dotyczące dziedziczenia, czyli na zasadach regulowanych przepisami kodeksu cywilnego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy rachunek PPK prowadzony jest przez zakład ubezpieczeń.
"W takiej sytuacji osobami uprawnionymi do otrzymania środków są członkowie najbliższej rodziny zmarłego uczestnika PPK - w kolejności ustalonej w ogólnych warunkach ubezpieczenia, chyba że umowa między zakładem ubezpieczeń a uczestnikiem PPK (umowa o prowadzenie PPK) przewiduje inną kolejność" - czytamy na mojeppk.pl.
Niestety cały proces dziedziczenia środków z PPK po zmarłej osobie może się znacząco wydłużać w momencie, gdy osoby uprawnione nie posiadają informacji, w której instytucji finansowej prowadzony był rachunek. Wówczas przyszli spadkobiercy sami muszą ustalić, która instytucja obsługiwała PPK zmarłego. To tym bardziej problematyczne, że każda, wcześniejsza zmiana pracy przez osobę zmarłą, oznaczała otwarcie nowego rachunku PPK.
Warto wiedzieć: Odprawa emerytalna bez tajemnic. Jak obliczyć i maksymalnie wykorzystać w 2024 roku?