„Szary rozwód”. Fenomen, który zyskuje na popularności. Na czym polega?

W 2021 roku w Polsce rozwiodło się 60 687 par - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Rok później liczby nieco spadły. W 2022 roku rozwodów było dokładnie 60 162.

Zobacz również: W tych polskich miastach rozwodzimy się najczęściej. Oto najczęstszy powód

Wśród najczęstszych powodów podjęcia decyzji o zakończeniu małżeństwa wymieniano - brak komunikacji, niezgodność charakterów, zdradę, problemy finansowe, problemy zdrowotne czy nałogi. W dane wkradł się jednak pewien fenomen.

Jak się okazuje, nawet 30 lat wspólnego pożycia małżeńskiego nie gwarantuje trwałości związku. Decyzję o rozwodzie coraz częściej podejmują bowiem małżeństwa z długim stażem - wynika z opracowywanych raportów.

Federalny Urząd Statystyczny w Niemczech donosi, iż liczba rozwodów po srebrnej rocznicy ślubu, a więc po dwudziestu pięciu wspólnie spędzonych latach, wzrasta w zatrważającym tempie. Podczas gdy jeszcze 25 lat temu, w 1997 roku, dane w tym obszarze u naszych zachodnich sąsiadów kształtowały się na poziomie 19 tys. rozwodów, w 2022 roku liczba ta wzrosła do ponad 24 tys.

Zjawisko stało się na tyle powszechne, że Amerykańskie Stowarzyszenie Osób Emerytowanych nadało mu specjalny termin - "gray divorce" czyli "siwy", "srebrny" lub "szary" rozwód. W Polsce pierwsza fala rozwodowa seniorów nastąpiła w 2014 roku, kiedy rozstania par po 50. roku życia wyniosły aż ok. 30 proc. wszystkich rozwodów. A dane w tym zakresie nie maleją.

Przykładów nie trzeba szukać daleko. Podobną decyzję podejmuje coraz więcej polityków i gwiazd, które nie baczą w tym aspekcie na fakt, iż taki krok może zaszkodzić ich "dobremu imieniu". Nierzadko dają tym samym odwagę innym, "szarym" parom. Rozwód coraz rzadziej jest bowiem traktowany jako zwykła fanaberia.

Po 40 latach małżeństwa decyzję o rozwodzie podjął między innymi były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Al Gore. A kiedy w 2009 roku do sądu wpłynął pozew o rozwód, całe Włochy żyły batalią pomiędzy państwem Berlusconi, którzy byli małżeństwem od 1990 roku.

Takich przypadków nie brakuje też na naszym rodzimym podwórku. Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk, w momencie decyzji o zakończeniu swojej wspólnej przygody, byli małżeństwem przez 22 lata.

Po 32 latach małżeństwa o rozwód zawnioskowała również Maryla Rodowicz, a w 2016 roku końca dobiegł trwający 32 lata związek Beaty Kozidrak. Dane GUS wskazują jednoznacznie - podobnych przypadków jest coraz więcej.

Zobacz również: Oznaki, że czas się rozstać. Te zachowania oznaczają rychły koniec

Srebrny rozwód to określenie dotyczące rozpadu małżeństwa, które spędziło ze sobą wiele lat. U podstaw podobnej decyzji stoi najczęściej samodzielność dzieci. W momencie, kiedy pociechy stają się dorosłe - zaczynają studia, pracę, wyprowadzają się z domu - para traci wymówkę, której często trzymają się małżonkowie: "jestem z nim/nią ze względu na dzieci".

Specjaliści podkreślają, że równie częstym powodem zakończenia małżeństwa z wieloletnim stażem jest kryzys wieku średniego. Zjawisko, które dotyka najczęściej panów, będących wówczas ustabilizowanymi życiowo i zawodowo, wiąże się z brakiem emocji, rutyną i ciszą. Wtedy pojawia się chęć do zrobienia tych rzeczy, na które dotąd brakowało odwagi.

Szare rozwody zwykle przebiegają jednak szybko. Rozwodzący się nie chcą bowiem tracić czasu na przepychanki. A po zakończeniu związku dzielą się na dwie grupy. Podczas gdy jedni zamykają się w sobie, zupełnie przybici życiowym niepowodzeniem, inni przeżywają drugą młodość, decydując się na rzeczy, których do tej pory nie robili - nie mając na to czasu lub przyzwolenia, chcąc nadrobić stracony czas.

Eksperci są jednak zgodni - rozwody osób w starszym wieku są przemyślane i rzadko spotyka się sytuację, kiedy pozew zostaje wycofany. Decyzja zapada. W wielu przypadkach lepiej późno, niż wcale.

Zobacz również: Czego pragną mężczyźni? Bez tego żaden związek nie przetrwa