Tak będzie wyglądał koniec planety. Naukowcy wiedzą, kiedy nastąpi
Słońce jest stosunkowo młodą gwiazdą, ale tak jak inne mu podobne — kiedyś umrze. O tym, że Słońce zmieni się w czerwonego olbrzyma i zniszczy pobliskie planety, wiemy od dawna. W najnowszym badaniu naukowcy postanowili sprawdzić, kiedy do tego dojdzie i nastąpi koniec świata.
Śmierć gwiazd ma kilka faz, jedną z nich jest czerwony olbrzym. Gdy Słońce “wypali" cały swój wodór, zacznie się rozszerzać i pochłonie dwie najbliższe mu planety: Merkurego i Wenus. Co stanie się wówczas z Ziemię? Część prognoz mówi, że ona również zostanie pochłonięta. Jednak według hydrodynamicznej symulacji przeprowadzonej przez naukowców okazuje się, że nasza planeta ma szanse ocaleć.
Czytaj również: Misja Artemis 1. NASA wraca na Księżyc. Człowiek wyląduje tam za trzy lata
Eugenia Ravasio: Objawił się jej sam Bóg Ojciec. Oto co usłyszała >>
Do przemiany Słońca w czerwonego olbrzyma ma dojść za 5 miliardów lat. Zdarzenie to nie tylko zniszczy Merkurego i Wenus, ale także będzie miało wpływ na cały Układ Słoneczny. Choć Ziemia ocaleje, nie jest to jednak dla nas, a właściwe dla naszych potomków powód do radości, na błękitnej planecie nie będzie bowiem już nikogo, kto mógłby się tym cieszyć. Apokalipsa na Ziemi zacznie się o wiele wcześniej...
Koniec świata coraz bliżej? Prorocy zgodni co do jednego >>
Miliard lat — jeszcze tyle czasu pozostało ludzkości. Według naukowców za miliard lat jasność Słońca wzrośnie o 10%, a na powierzchni Ziemi zrobi się tak gorąco, że oceany dosłownie wyparują, a nasza planeta przemieni się w pełną pyłu i spalonych skał pustynię. Zatem w chwili, gdy Słońce będzie umierać, na powierzchni Ziemi nie będzie już nikogo, kto musiałby się tym martwić.