Taki urlop przepada z końcem roku. Masz do niego prawo?
Oprac.: Łukasz Piątek
Wielu pracowników nie wykorzystuje całego swojego urlopu w danym roku kalendarzowym i przenosi go na następny. W niektórych przypadkach niewykorzystany urlop przepada lub ulega przedawnieniu, o czym warto pamiętać zwłaszcza w ostatnim miesiącu roku.
Do kiedy należy wykorzystać urlop wypoczynkowy?
Urlop wypoczynkowy przysługuje każdemu zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę. Wymiar urlopu zależy od dotychczasowego stażu pracy pracownika. Należy podkreślić, że do takiego stażu wlicza się także okres edukacji.
Wymiar urlopu wynosi 20 dni na rok kalendarzowy dla pracownika ze stażem pracy poniżej 10 lat lub 26 dni na rok kalendarzowy dla pracownika ze stażem pracy co najmniej 10 lat. Natomiast w przypadku zatrudnieniu w niepełnym wymiarze czasu pracy wymiar urlopu ustala się proporcjonalnie do wymiaru zatrudnienia.
Pracownik może, ale nie musi wykorzystywać całego urlopu wypoczynkowego w ciągu roku kalendarzowego, tym samym przenosząc niewykorzystane dni na kolejny rok. Należy jednak pamiętać, że najpóźniej do 30 września kolejnego roku pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi zaległego urlopu za ubiegły rok. Warto zaznaczyć, że we wspomnianym terminie zaległy urlop nie musi całkiem zrealizowany, ponieważ wystarczy, że do 30 września rozpoczniemy wykorzystywanie zaległego urlopu.
Które urlopy przepadają z końcem roku?
Wraz ze zbliżającym się końcem roku powinniśmy pamiętać, że część należącego się nam urlopu nie można przenieść na kolejny rok.
Do liczby dni urlopu wypoczynkowego zaliczany jest urlop na żądanie w wymiarze czterech dni. Jeśli w ciągu roku kalendarzowego nie wykorzystamy urlopu na żądanie, nie będzie on przeniesiony na kolejny rok, lecz przepadnie.
Kolejnym urlopem, który niewykorzystany przepadnie wraz z końcem roku, jest urlop związany z opieką nad dzieckiem. Przysługuje on rodzicom posiadającym dzieci do 14. roku życia. Płatny urlop z uwagi na opiekę nad dzieckiem przysługuje w wymiarze dwóch dni lub 16 godzin.
26 kwietnia 2023 r. w Kodeksie pracy wprowadzono zmiany w związku z wdrożeniem unijnej dyrektywy "work-life balance". W związku z tym pracownik może skorzystać z dodatkowych dni urlopu opiekuńczego oraz urlopu z powodu siły wyższej.
Urlop opiekuńczy wprowadzono "w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych."
W tym przypadku nowe przepisy za członka rodziny definiują syna, córkę, matkę, ojca lub małżonka, zamieszkujący to samo gospodarstwo domowe. Urlop opiekuńczy przysługuje w wymiarze 5 dni w roku i nie podlega on przeniesieniu na następny rok, zatem niewykorzystany przepada.
Z kolei urlop z powodu siły wyższej przysługuje każdej osobie zatrudnionej na umowę o pracę i może być wykorzystany w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach. Mowa o takich okolicznościach jak m.in. pilne sprawy rodzinne spowodowane chorobą lub wypadkiem.
I choć w Kodeksie pracy znajduje się pojęcie "siły wyższej", to jednak ustawodawca nie zdefiniował, czym ono dokładnie jest. Należy zatem przyjąć, że siłą wyższą są wszelkiego rodzaju okoliczności niezależne od woli pracownika, utrudniające lub uniemożliwiające wykonywanie obowiązków.
Urlop z powodu działania siły wyższej przysługuje w wymiarze 2 dni albo 16 godzin, a o sposobie wykorzystania takiego urlopu w danym roku kalendarzowym decyduje pracownik w pierwszym wniosku złożonym w danym roku. Pracownik korzystający z urlopu z powodu działania siły wyższej zachowuje prawo do wynagrodzenia, ale w wysokości 50 proc. wynagrodzenia.
Jeśli pracownik w danym roku nie wykorzysta dwóch dni urlopu z powodu działania siły wyższej, to nie podlegają one przeniesieniu na kolejny rok, a więc takie zwolnienie się nie kumuluje. Ponadto pracownik nie ma obowiązku korzystania z takiego urlopu.