Truskawki z bazarku są zdrowsze? Przeprowadzono nietypowy test

Wiele osób decydując się na zakup sezonowych owoców i warzyw, wybiera te oferowane bezpośrednio przez rolników, wychodząc z założenia, że są zdrowsze niż „sklepowe”. Fundacja Pro-Test sprawdziła, czy truskawki z bazarku zawierają mniej pestycydów.

Czy truskawki z bazarków zawierają pozostałości po pestycydach?
Czy truskawki z bazarków zawierają pozostałości po pestycydach?Arkadiusz ZiółekEast News

Kolejne truskawki poddane testom

Truskawki to jedne z najsmaczniejszych i najzdrowszych owoców, na które sezon w naszym kraju trwa od maja do lipca. Zanim jednak po nie sięgniemy, warto sprawdzić, czy polskie truskawki są zanieczyszczone pozostałościami środków ochrony roślin.

Kilka dni temu Fundacja Pro-Test wzięła pod lupę truskawki oferowane klientom w popularnych dyskontach - Biedronce i Lidlu. Badanie miało na celu odpowiedzenie na pytanie, czy w takich truskawkach znajdują się pozostałości pestycydów. O wynikach można przeczytać w tym artykule: Przebadano truskawki z Lidla i Biedronki. Mowa o toksycznych substancjach

Tym razem Fundacja Pro-Test zbadała polskie truskawki z bazaru i od rolnika na zawartość pestycydów. Jak czytamy na stronie fundacji: "Według powszechnej opinii powtarzanej od lat, najlepsze i wolne od pozostałości pestycydów są truskawki wprost od rolnika. Zresztą sami rolnicy często zapewniają kupujących, że ich truskawki są bez pestycydów. Do truskawek z targowisk i bazarów konsumenci też mają zaufanie. Z kolei do truskawek oferowanych przez duże sieci handlowe podchodzą z dystansem. Czy słusznie?".

Fundacja Pro-Test zbadała polskie truskawki z bazaru i od rolnika na zawartość pestycydów
Fundacja Pro-Test zbadała polskie truskawki z bazaru i od rolnika na zawartość pestycydów123RF/PICSEL

Czy truskawki z bazarku lub bezpośrednio od rolnika są zdrowsze?

Na potrzeby badania truskawki zostały kupione na jednym z warszawskich bazarków oraz od rolnika od lat sprzedającego swoje truskawki w Warszawie bezpośrednio z samochodu, a następnie owoce przewieziono do akredytowanego laboratorium, gdzie poddano je badaniom. Sprawdzano, czy truskawki zawierają któreś z ponad 540 pestycydów.

"Aż sześć różnych toksycznych substancji zawierały truskawki, które kupiliśmy na warszawskim bazarku. To odmiana rumba. Jak nas poinformowano, te truskawki pochodziły z giełdy Bronisze - miejsca, w którym w warzywa i owoce zaopatruje się wiele sklepów i sklepików z Warszawy i okolic. Ich kilogram kosztował 10 zł" - informuje na swojej stronie Fundacja Pro-Test.

W takich truskawkach znaleziono pozostałości azoksystrobiny, boskalidu, difenokonazolu, kaptanu, piraklostrobiny i pirymetanilu.

Z kolei w truskawkach kupionych od rolnika sprzedającego owoce ze swoich upraw bezpośrednio z samochodu w centrum Warszawy wykryto boskalid, fludioksonil, kaptan, piraklostrobina i pirymetanil. W tym przypadku kilogram truskawek z odmiany rumba kosztował 15 zł.

Fundacja Pro-Test jest zdania, że: "Wyniki naszych badań obalają więc mit głoszący, że truskawki od rolnika czy z bazarku są mniej zanieczyszczone od innych".

„Zbliżenia”. Łukasz Zagrobelny. O swojej muzycznej drodze, jubileuszu i tremieINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas