Urzędnicy pukają do drzwi chorych. Możesz stracić sporo pieniędzy
Oprac.: Łukasz Piątek
Zgodnie z ustawowymi uprawnieniami Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz prawidłowość wykorzystywania zwolnień lekarskich. W trzecim kwartale tego roku placówki ZUS w całym kraju zweryfikowały ponad 26,4 tys. osób, wobec których lekarze orzekli czasową niezdolność do pracy.
Pracownicy ZUS pukają do drzwi chorych
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza kontrole osób mających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. Kontrole dotyczą orzekania o niezdolności do pracy, czyli weryfikacji czy osoba posiadająca zaświadczenie, jest faktycznie nadal chora. W przypadku nieprawidłowości ZUS może podjąć decyzję o wstrzymaniu dalszej wypłaty zasiłków chorobowych.
Warto pamiętać, że każde zwolnienie jest zwolnieniem od wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej oraz wszelkich czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia. Zwolnienie nie może też pełnić roli swoistego urlopu. Pracownik, który w czasie trwania zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje to zwolnienie niezgodnie z jego celem, musi liczyć się z tym, że straci prawo do zasiłku chorobowego - czytamy na stronie zus.pl.
Jak wynika z danych podanych przez opolski ZUS - w związku z cofnięciem przez ZUS prawa do zasiłku chorobowego klienci pozbawieni świadczeń musieli zwrócić 71,4 tys. zł.
"Wyniki kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich w trzecim kwartale są korzystniejsze dla ubezpieczonych, niż te z początku obecnego roku. W naszym regionie rzadziej dochodziło do lekceważenia zaleceń lekarzy. Na 618 osób poddanych weryfikacji, tylko 30 zostało pozbawionych prawa do zasiłku chorobowego. Tylko, bo w I kwartale roku na 414 ubezpieczonych na zwolnieniu chorobowym takie konsekwencje poniosło 50 osób" - przekazał w komunikacie przesłanym do mediów Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Z kolei mając na uwadze kontrole ZUS w całym kraju i biorąc pod uwagę trzeci kwartał, to urzędnicy przyjrzeli się 26,4 tys. osobom, wobec których lekarze orzekli czasową niezdolność do pracy. W 1930 przypadkach ZUS wydał decyzję o zwrocie bądź wstrzymaniu wypłaty zasiłku chorobowego na łączną kwotę 4 mln 16 tys. zł.
Kto zabiega o kontrole ZUS?
Co ciekawe - najczęściej o sprawdzenie pracowników przebywających na zwolnieniu lekarskim, zabiegają sami pracodawcy - informuje Sebastian Szczurek.
"Na przykład osoba, która w jednym miejscu jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę, a jest na zwolnieniu chorobowym, w innym realizuje zakres czynności wynikający z umowy zlecenie i tam jest zdrowa. Pracodawca może uznać takie postępowanie za naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia" — wskazał rzecznik opolskiego ZUS.
Ponadto informaje na temat tego, czy przestrzegamy zalecenia lekarza będąc na zwolnieniu chorobowym, ZUS w niektórych przypadkach otrzymuje również m.in. od naszych sąsiadów, a nawet członków rodziny. Nie jest także tajemnicą, że urzędnicy bacznie obserwują w mediach spiołecznościowych profile osób przebywających na zwolnieniu lekarskim.
Ponadto ZUS przypomina, żeby podczas wizyty u lekarza podać adres, pod którym będziemy przebywać na zwolnieniu chorobowym. Miejsce pobytu na czas zwolnienia lekarskiego powinniśmy również wskazać, uzyskując e-zwolnienie. Na powiadomienie pracodawcy i ZUS o zmianie adresu mamy trzy dni. Nieuzasadniona nieobecność pod wskazanym miejscem pobytu może być przyczyną odmowy wypłaty zasiłku chorobowego przez ZUS lub podstawą do żądania zwrotu już wypłaconego.