"Wlej to do pępka, obudzisz się z płaskim brzuchem"? Niebezpieczny trend
- Mój brzuch zrobił się płaski, jelita pracują lepiej, czuję się bosko - mówi na tiktokowym filmiku zachwycona młoda kobieta, podciągając koszulkę i prezentując brzuch. Olejowanie pępka stało się światowym trendem, który obiecuje niewiarygodne rezultaty. Ratowniczka medyczna przestrzega jednak przed tego typu viralami. - Może to prowadzić do stanów zapalnych - mówi.
Olejowanie pępka najnowszym, szalonym trendem na Tik Toku
Tik Tok oraz Instagram pełne są coraz to nowszych trendów. Pomysłodawcy prześcigają się w tym, by forma challengu lub aktywności była jak najbardziej atrakcyjna, a opis krótki, ale kompleksowy. W kategorii wellness, czyli wszelkich trikach i wyzwaniach polegających na niewielkich zmianach w sposobie dbania o siebie, zmianie kosmetyków czy włączeniu powszechnie dostępnych, naturalnych specyfików do swojej diety lub pielęgnacji, prym wiedzie ostatnio olej rycynowy, a dokładniej... wlewanie go sobie do pępka. Brzmi dziwnie? Oczywiście. Skąd zatem wielomilionowe zasięgi tego trendu i mnogość zarówno fanów tego sposobu jak i jego przeciwników?
Otóż wsmarowywanie ekologicznego oleju rycynowego w pępek i ogólnie w brzuch, robienie z niego okładów na noc i łączenie go z masażami ma rzekomo przynosić ogromne benefity: od detoksykacji wątroby, poprzez leczenie IBS, poprawę perystaltyki jelit, pozbywanie się gazów i wzdęć, łagodzenie skurczów menstruacyjnych i w końcu... zmniejszenie ilości centymetrów w obwodzie talii. Na punkcie ostatniej obietnicy kobiety na całym świecie wręcz oszalały. W dobie rosnącej samoakceptacji i ruchu body positive nadal ogromną popularnością cieszą się w Internecie hasła o treści "Jak pozbyć się tłuszczu z brzucha", czy też "Domowe sposoby na płaski brzuch". Zatem każdy viralowy trik mający spalić tkankę tłuszczową w obrębie jamy brzusznej osiąga zawrotne zasięgi. Skąd w ogóle wziął się pomysł, by nacieranie okolic pępka mogło mieć działanie stricte wewnątrz organizmu i czy jest to w jakikolwiek sposób możliwe?
Zobacz również:
Ajurwedyjskie podejście do zdrowia czy chwyt marketingowy?
Okazuje się, że w alternatywnej metodzie leczenia holistycznego - ajurwedzie, pępek stanowi jeden z ważniejszych punktów naszego ciała. Metoda nacierania pępka wywodzi się z tradycyjnej praktyki medycyny ajurwedyjskiej zwanej nabhi chikitsa, terapeutycznego podejścia do przywracania zdrowia poprzez nabhi, czyli pępek, który jest uważany za ważny "punkt marma", odpowiedzialny za energię życiową. W pępku ma według tej filozofii znajdować się "gruczoł Pechoti", pozwalający na wchłanianie olejów w znacznie głębsze warstwy ciała, pozwalając składnikom penetrować nawet do organów wewnętrznych. Stąd założenie, że wmasowany w środek brzucha olej rycynowy może dobroczynnie wpłynąć na wątrobę czy macicę. Niestety nie ma żadnych naukowych dowodów na to, by wspomniany wcześniej gruczoł istniał rzeczywiście.
Zapytana o pozostałe "moce" olejowania pępka: lepsze trawienie, płaski brzuch czy poprawa stanu jelit, ratowniczka medyczna i dziennikarka serwisu Interia Zdrowie Małgorzata Janik twierdzi, że nie ma fizycznej możliwości, by taki "rytuał" mógł przynieść tego typu rezultaty, a nawet przestrzega przed ewentualnym stanem zapalnym skóry. - Pępek jest blizną, pozostałością po pępowinie i chociaż faktycznie w tym miejscu ściana jamy brzusznej jest cieńsza, to stosowanie do pępka olejków czy innych specyfików obiecujących płaski brzuch, czy lepsze trawienie, wciąż jest tylko trendem, a nie faktem medycznym. Mało tego - zbierający się brud w pępku, jego niedokładne oczyszczanie z oleju, może prowadzić do stanów zapalnych - mówi.
Owszem, stosowanie specyfików na powierzchnię brzucha może ujędrnić czy uelastycznić skórę, jednak nie ma żadnego połączenia między pępkiem a tkanką tłuszczową, zatem z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej - jego olejowanie niczego nie zmieni.
Uwaga na olej rycynowy - zamiast pomóc, może zaszkodzić
A co ze stosowaniem oleju rycynowego na inne części ciała lub doustnie? Ten specyfik ma udokumentowane działanie jako doraźny sposób na pozbycie się zaparć, gdy stosujemy jego niewielką ilość doustnie, ale wokół niego powstało wiele mitów, które stopniowo są obalane. Niegdyś hit na zagęszczenie brwi i rzęs oraz na porost włosów, dziś wiemy, że może przyczynić się do zapchania mieszków włosowych, uszkodzenia oczu oraz ma silne działanie komedogenne. Olej rycynowy jest znacznie gęstszy i bardziej lepki niż inne olejki stosowane w kosmetyce, przez co trudniej go zmyć, a resztki zapychają pory skóry, prowadząc do infekcji i bolesnych cyst czy trądziku. Zbyt częste łykanie go, może doprowadzić do problemów z jelitami, powodując niekontrolowane biegunki. Warto więc podchodzić do niego ostrożnie, zarówno planując używanie go zewnętrznie jak i wewnętrznie. Najlepiej wcześniej skonsultować to z lekarzem.