Wystawiasz w nocy stopę spod kołdry? Wiadomo, o czym świadczy ten nawyk

Każdy z nas ma różne rytuały dotyczące snu. W różny sposób także przykrywamy nasze ciała kołdrą - jedni potrzebują być przykryci nią cali, podczas gdy inni tylko częściowo. W zimie większość jednak woli czuć ciepło, choć sporo osób i tak wystawia jedną stopę spod kołdry.

Dlaczego tak się dzieje? Może wydawać się to idealnym kompromisem pomiędzy chęcią przykrycia się a byciem odkrytym. Okazuje się jednak, że takie wystawianie jednej (lub obu) stopy spod kołdry ma swoje naukowe wytłumaczenie.

Stopy posiadają zespolenia tętniczo-żylne, które otwierają się, gdy odczuwamy ciepło po to, aby umożliwić przepływ większej ilości krwi. Jest to szczególnie istotne podczas samego procesu zasypiania, bowiem nasz organizm może się wtedy szybciej schłodzić, a temperatura ciała ma związek z jakością snu.

Kolejnym aspektem wiążącym się z wystawianiem spod kołdry akurat stopy jest fakt, że nie ma na niej włosów, które spowalniałyby proces odparowywania wody, a tym samym ochładzania organizmu. Dzięki tej niepozornej praktyce możemy doświadczyć głębszej regeneracji podczas snu.

Podczas snu temperatura naszego ciała spada. Dzieje się tak zresztą już podczas samych przygotowań do snu, co sprawia, że mózg dostaje informację, że czas na odpoczynek. Jeśli jednak z jakiegoś powodu jest nam zbyt ciepło, trudniej jest nam zasnąć.

Z tego względu warto zadbać o kilka elementów takich jak odpowiednia temperatura w sypialni czy właściwy strój do spania. Dobrym pomysłem będzie również wzięcie przed snem ciepłego (ale nie gorącego) prysznica, dzięki czemu nasze ciało szybciej będzie mogło się schłodzić.

Zobacz również: Najlepsze sposoby na zdrowy sen. Koniecznie wypróbuj przed zaśnięciem