Zapytali seniorów o ich satysfakcję z życia. Wnioski zaskakują. Emerytura nie jest idealna?
Oprac.: Aleksandra Tokarz
Emerytura – dla jednych upragniona, dla innych konieczna, ale wcale nie tak mocno wyczekiwana – zdaje się być czasem nieustającego odpoczynku. Przechodzącego na nią seniora, z pozoru, czeka więc czas sielanki i nabrania sił. Naukowcy postanowili jednak przyjrzeć się temu zagadnieniu nieco dokładniej, pytając emerytów o ich zadowolenie z życia. Odpowiedzi zaskakują. Wcale nie jest tak idealnie?
Kiedy kartki w kalendarzu zbliżają do 60. urodzin w przypadku kobiet oraz 65. urodzin w przypadku mężczyzn, wielu z niecierpliwością zaciera ręce. Oto wkrótce przed dotychczasowym pracownikiem stanie bowiem okazja do solidnego odpoczynku i nabrania sił po długich latach spędzonych na ciężkiej pracy.
Emerytura, z punktu widzenia pracownika, zdaje się być wręcz wymarzonym czasem "nic nie robienia". Chociaż z pozoru osiągnięcie wieku emerytalnego jest długo wyczekiwanym i wyjątkowo szczęśliwym momentem, w rzeczywistości aż jedna trzecia seniorów nie uważa go za szczęśliwy - wynika z badań firmy ubezpieczeniowej MassMutual. Emeryci mają kilka przykrych wniosków.
Emerytura nie taka idealna? Seniorzy zabrali głos
Eksperci MassMutual przyjrzeli się dokładniej życiu 2 tys. amerykańskich emerytów, pytając ich przede wszystkim o poziom zadowolenia z życia. Około 67 proc. z nich - w większości ci, którzy korzystają z uroków emerytury od 15 lat - stwierdziło, że od momentu zakończenia pracy są znacznie szczęśliwsi. Aż 82 proc. pytanych dodało, że odkąd nie chodzą do pracy, w typowy dzień są zdecydowanie bardziej zrelaksowani.
Zobacz również:
Są jednak również tacy, którzy emerytury nie uznają za czas idealny. 8 proc. ankietowanych otwarcie przyznaje, że zdarza im się czuć samotnie. 33 proc. osób stwierdza dodatkowo, że w momencie przejścia na emeryturę w ich życiu jest znacznie mniej interakcji z innymi - spotkań, rozmów, a nawet romansów. Przykrych wniosków jest jednak więcej.
Zobacz również: Seniorzy wybrali najlepszy kraj do spędzenia emerytury. W zestawieniu jest także Polska
Seniorzy opowiedzieli o swoim życiu na emeryturze. Smutna prawda?
Pierwsza myśl o emeryturze niejednokrotnie napawa strachem. Przyszłym emerytom towarzyszą bowiem obawy dotyczące finansów, problemów zdrowotnych czy opieki. Największym wyzwaniem, z jakim muszą zmierzyć się seniorzy okazuje się jednak fakt trudności w zastąpieniu więzi społecznych, które podtrzymywały ich przez długi czas w pracy - wynika z badań naukowców z Harvardu. Seniorom najzwyczajniej brakuje więc... towarzystwa.
Życiu na emeryturze przyjrzeć postanowili się także eksperci Instytutu Finansów Publicznych i Polityki Społecznej na Uniwersytecie we Fryburgu. Analizując sytuację seniorów, szybko doszli do wniosku, że początkowa euforia, związana z odpoczynkiem od pracy, wkrótce zamienia się w spadek formy psychicznej.
"Przeciętny nowy emeryt doświadcza znacznej utraty satysfakcji z życia po przejściu na emeryturę i początkowo wpada w trzyletni dołek" - twierdzą badacze, cytowani przez niemiecki serwis welt.de. Tuż po przejściu na emeryturę senior doświadczać ma krótkiej fazy szczęścia, przez socjologów nazywanej "fazą miesiąca miodowego". Sytuacja jest wówczas dla niego zupełnie nową, a przez to fascynującą. Świeżo upieczony emeryt garściami korzysta więc z wolnego czasu, decydując się na podróże, skupienie na swoim hobby czy spędzanie większej ilości czasu z partnerem czy rodziną. Niedługo później nadchodzi jednak spadek formy.
Po "miesiącu miodowym" samopoczucie seniora gwałtownie spada. Dzieje się to nawet szybciej i bardziej dotkliwie w momencie, kiedy emeryt został przymuszony do przejścia na świadczenie. Jak podkreślają eksperci, podobne załamanie ma miejsce w pierwszym roku od zakończenia pracy.