Joanna Opozda świętuje roczek synka! Dodała z tej okazji uroczy filmik

Joanna Opozda chroni wizerunek swojego synka - na wspólnych zdjęciach zawsze zasłania twarz Vincenta. Teraz ma wielki powód do świętowania, bowiem chłopiec 22 lutego kończy roczek. Z tej okazji aktorka dodała na Instagrama urocze nagranie, na którym widać, jak dziecko stawia jedne ze swoich pierwszych kroków.

Joanna Opozda już od roku jest szczęśliwą mamą Vincenta
Joanna Opozda już od roku jest szczęśliwą mamą VincentaTricolorsEast News

Synek Joanny Opozdy kończy roczek

Aktorka regularnie dokumentuje swoje życie w mediach społecznościowych, a więc również i tej okazji nie mogło zabraknąć wśród jej postów. Opozda dzieli się wieloma zdjęciami z fanami, którzy obserwują ją na Instagramie w imponującej liczbie ponad 650 tysięcy.

Vincent stawia już pierwsze kroki

W przeddzień urodzin synka Opozda dodała na swój profil dwa posty. Jeden z nich to jej zdjęcie, na którym pozuje w domu, w różowej bluzce i lekkim makijażu. Przede wszystkim jednak liczy się opis do fotografii, w którym gwiazda skupia się na Vincencie.

A dziś… szykuje „roczek” Vincenta, to już jutro. Sama nie wiem kiedy to zleciało. Pięknego dnia
napisała Opozda

Z kolei drugi post to już Vincent w roli głównej. Aktorka dodała filmik, na którym jej synek stawia swoje kolejne kroki na własnych nogach. Na nagraniu widzimy także Opozdę, wyraźnie szczęśliwą i dumną ze swojego dziecka. Za kamerą stała natomiast babcia chłopca.

Co prawda pierwsze kroki mamy już za sobą ale dzisiaj mojej mamie udało się złapać jeden z tych cudownych momentów
podpisała nagranie aktorka

Fani zachwyceni synkiem Opozdy

Fani w komentarzach pisali wiele ciepłych słów w stronę Opozdy i jej synka. Internauci chwalili ją za siłę i życzyli wszystkiego dobrego Vincentowi z okazji urodzin. Niektóre kobiety dzieliły się swoimi doświadczeniami z macierzyństwa.

Pani Asiu! Przez ten rok stała się Pani silniejsza niż kiedykolwiek! Życzę Synkowi ale również Pani zdrówka, spełnienia marzeń oraz duuuzo miłości! Pozdrawiam ciepło!
Z tym chodzeniem, to jak z pierwszym "mama". Najpierw nie możesz się doczekać, a później modlisz się, żeby chociaż na chwilę usiadł na tyłku i przestał gadać
Żegnają zmarłych i pytają "Dlaczego?". Turcja po katastrofieDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas