Krystyna Pawłowicz na siłowni. Otrzymała zaproszenie do udziału w gali MMA!

Krystyna Pawłowicz podzieliła się z internautami zdjęciami z siłowni. Fotografie spotkały się z szerokim zainteresowaniem, a wkrótce sędzia Trybunału Konstytucyjnego otrzymała zaskakującą propozycję. Marcin Najman, organizator walk MMA, zaproponował byłej posłance… walkę w klatce! Co na to Krystyna Pawłowicz?

Krystyna Pawłowicz niejednokrotnie udowodniła, że jest miłośniczką sportu
Krystyna Pawłowicz niejednokrotnie udowodniła, że jest miłośniczką sportuSTEFAN MASZEWSKI/REPORTEREast News

Krystyna Pawłowicz niejednokrotnie udowodniła, że jest miłośniczką sportu. Podczas Euro 2020 z uwagą przyglądała się piłkarskiej reprezentacji. Później okazało się, że lubi także siatkówkę.

Niedawno była posłanka wywołała niemałe zamieszanie, umieszczając w sieci prywatne zdjęcia z siłowni. "Rzeźba zdrowotna" - skomentowała. Na tym jednak się nie skończyło.

Krystyna Pawłowicz otrzymała zaproszenie do udziału ... w gali MMA

Pod zdjęciami opublikowanymi przez Krystynę Pawłowicz zaroiło się od komentarzy. Jeden z internautów zadał jej szokujące pytanie. "Pani Profesor, czy jest szansa na walkę w oktagonie w formule MMA?" - zapytał. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego pospieszyła z odpowiedzią. "Jest" - napisała.

Obok tych słów nie przeszedł obojętnie Marcin Najman. Deklaracja Krystyny Pawłowicz zachęciła go do złożenia nietypowej propozycji. "Pani profesor, gdyby faktycznie chciała pani zadebiutować w MMA, to klatka MMA-VIP stoi zawsze dla pani otworem" - napisał.

"I już by mnie pan z niej nie wypuścił..." - odpisała Pawłowicz.

Zobacz również: Kobiety rezygnują z siłowni? Aż 73 proc. nie czuje się tam komfortowo

Krystyna Pawłowicz pozuje ze sztangami. W młodości uprawiała lekkoatletykę

Na fotografiach opublikowanych przez Krystynę Pawłowicz na Twitterze widać, jak chodzi ona po bieżni oraz podnosi ciężary. W odpowiedzi na komentarze internautów sędzia Trybunału Konstytucyjnego tłumaczyła, że "z tymi ciężarkami tylko się bawi".

"Ale rowerki i bieżnia pod lekkim kątem po 15 minut to naprawdę. A ćwiczenia już po rozciąganiu i rozgrzewce" - napisała. W odpowiedzi na zarzuty co do widocznych na zdjęciach butów, wytłumaczyła, iż na bieżni nie biegała, a szła pod lekkim kątem.

Zdradziła również, iż w młodości wyczynowo uprawiała lekkoatletykę.

***

Fitmania Ladies: Ćwiczenia na piękne ramionaVideo Brothers
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas