Krzysztof Ibisz zostanie tatą. Kto jeszcze ceni sobie późne ojcostwo?
Krzysztof Ibisz zaskoczył w weekend fanów informacją, że ponownie będzie ojcem! Prezenter zamieścił na Instagramie urocze zdjęcie ze swoją ukochaną, Joanną Kudzbalską, będące żywym dowodem na to, że oboje są bardzo szczęśliwi i niecierpliwie wyczekują narodzin potomka. To jednak także spore wyzwanie, bo choć trudno w to uwierzyć, Krzysztof Ibisz skończył już 57 lat.
Krzysztof Ibisz radosną nowiną pochwalił się w weekend na Instagramie. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich prezenterów opublikował zdjęcie, na którym pozuje wraz z żoną, Joanną Kudzbalską.
30-letnia modelka, którą fani mogą kojarzyć z programu "Top model" ma na sobie czarny golf, który opina jej już sporych rozmiarów brzuszek, a w pasie obejmuje ją dumny mąż i przyszły tata.
- Już niedługo nasz świat będzie jeszcze piękniejszy
- napisał pod fotką prezenter, a fani i przyjaciele dosłownie zasypali go gratulacjami i słowami wsparcia.
Zobacz również:
Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska poznali się prawdopodobnie w roku 2019, ale para mocno chroni swoją prywatność i niewiele wiadomo o kulisach ich związku. W 2021 roku Ibisz potwierdził swoje zaręczyny z modelką, ale dodał, że oboje cenią sobie prywatność i chcieli jak najdłużej dzielić się swoim szczęściem tylko z najbliższymi.
13 sierpnia 2021 roku oboje opublikowali w swoich mediach społecznościowych zdjęcia ze ślubu, pisząc "Szczęśliwi razem. Krzysztof i Joanna Ibisz".
Krzysztof Ibisz zdradził w jednym z wywiadów, że zakochał się w swojej żonie od pierwszego wejrzenia i zrobił wszystko, by już nie wymknęła mu się z rąk.
Teraz szczęśliwi małżonkowie postanowili zrobić kolejny krok i oczekują swojego pierwszego dziecka. Prezenter ma już doświadczenie w roli ojca - ze związku z Anną Zejdler ma 23-letniego syna Maksymiliana, a z Anną Nowak Ibisz 15-letniego Wincenta. Dojrzałe ojcostwo rządzi się jednak innymi prawami - Krzysztof Ibisz skończył już 57 lat, więc rola taty maluszka będzie dla niego na pewno sporym wyzwaniem. Może jednak skorzystać z rad innych, znanych ojców, którzy chwalą sobie dojrzałe ojcostwo i przekonują, że ma ono mnóstwo zalet.
Znani ojcowie po 50-tce! Rekordzista miał 81 lat!
Późne ojcostwo nie dziwi już dziś nikogo. Coraz częściej mężczyźni decydują się na dzieci po 50-tce, a nawet jako 60-letni seniorzy. Przekonują oni, że takie ojcostwo ma mnóstwo zalet - odmładza i dodaje skrzydeł, motywuje i zachęca np. do większej aktywności fizycznej. Dojrzali ojcowie mają też zazwyczaj więcej czasu dla dziecka, które staje się priorytetem w ich życiu, są stabilni finansowo i nie gonią już tak za karierą.
W show- biznesie nie brakuje mężczyzn, którzy zdecydowali się na ojcostwo po 50-tce, a nawet kilka lub kilkanaście lat później! Oto znani i lubiani, którzy cenią sobie późne ojcostwo:
Henryk Gołębiewski
Henryk Gołębiewski, aktor znany z takich filmów jak "Wakacje z duchami", "Edi" czy "Wesele" został ojcem, gdy miał 52 lata. Dziś przyznaje, że córka Róża kompletnie go zmieniła i była bodźcem do rezygnacji ze złych nawyków. Tata i córka uwielbiają spędzać razem czas, oglądają mnóstwo filmów, chodzą na spacery i organizują sobie rowerowe wycieczki.
Marek Kondrad
Marek Kondrad został ojcem naprawdę późno - gdy na świat przyszła jego najmłodsza pociecha, miał już 68 lat! Aktor mocno chroni swoje życie prywatne i związek z córką Grzegorza Turnaua, Antoniną, ale w jednym z wywiadów zdradził, że to był dla niego idealny czas na dziecko, bo nie jest już aktywny zawodowo i może w stu procentach poświęcić się Helence. Kondrad, który ma już dwóch dorosłych synów zdradził, że całe życie marzył o córeczce i cieszy się, że ma ją właśnie teraz i może zaoferować jej naprawdę sporo.
Apoloniusz Tajner
Do grona ojców-seniorów dołączył także Apoloniusz Tajner - trener skoczków narciarskich i działacz sportowy. Tajner został ojcem trzy lata temu, w wieku 65 lat. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego przyznał, że synek Leopold był bardzo wyczekanym dzieckiem, a późne ojcostwo odmładza go i motywuje. Co ciekawe, gdy mały Leopold pojawił się na świecie, Apoloniusz Tajner był już dziadkiem dwójki nastoletnich wnucząt.
Bartłomiej Topa
Bartłomiej Topa został ojcem w listopadzie 2021 roku. Aktor miał wtedy 54 lata i los postawił przed nim nie lada wyzwanie - na świat przyszły bliźniaczki - Jagoda i Malina. Dziewczynki przewróciły do góry nogami świat aktora i jego partnerki, Gabrieli, ale Topa przekonuje, że w roli ojca czuje się fantastycznie i jest bardzo szczęśliwy. Mimo to nie ukrywa, że jest ciężko i ma nadzieję, że w kwestii potomstwa oboje z partnerką powiedzieli już ostatnie słowo.
Na późne ojcostwo zdecydowały się także wielkie gwiazdy światowego formatu. Alec Baldwin, aktor znany z takich hitów jak "Aviator" czy "Bez mojej zgody" jest ojcem szóstki dzieci, z czego ostatnie przyszło na świat w 2020 roku, gdy gwiazdor miał 63 lata. Trzy miesiące temu Baldwin i jego żona ogłosili że spodziewają się kolejnego potomka!
Dojrzałe ojcostwo chwali sobie także piosenkarz Rod Stewart. Gwiazdor ma ośmioro dzieci, z czego ostatnie przyszło na świat, gdy miał już 66 lat. Wokalista twierdzi, że ma mnóstwo energii i nadal jest młody, więc on i jego żona, Penny nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Na bardzo późne ojcostwo zdecydował się zmarły w 2001 roku aktor Anthony Quinn. Gwiazdor miał aż dwanaścioro dzieci, z czego najmłodsze, syn Ryan przyszło na świat, gdy miał już 81 lat. Na tym tle dość blado wypada inny, dojrzały ojciec, aktor Hugh Grant. Gwiazdor "Notting Hill" ma obecnie 61 lat i dwójkę dzieci. Najmłodszy syn Felix urodził się, gdy aktor miał 53 lata.
Zobacz również: