Księżna Charlene jest oddzielona od dzieci!
Księżna Charlene od stycznia przebywa w Afryce, gdzie wyjechała w sprawach służbowych, by promować ratowanie nosorożców. W tym okresie zachorowała na poważny nieżyt dróg oddechowych i nie wróciła do Monako. Okazuje się, że od tamtego czasu nie widziała się ze swoimi dziećmi, które zostały w Europie razem z księciem Albertem.
Księżna Charlene ciężko chora w RPA
Ponoć Charlene poddawana była różnym metodom leczenia, a jej stan w pewnym momencie był określany jako ciężki. Nie mogła także świętować 10. rocznicy ślubu z księciem Albertem i z tego powodu wystosowała oficjalne oświadczenie:
To będzie pierwszy raz, kiedy będę świętować dzień mojego ślubu sama, co bardzo mnie smuci i jest ogromnie trudne. Aczkolwiek Albert i ja nie mamy wyjścia. Musimy słuchać zaleceń lekarzy – nawet jeżeli sprawia nam to ból. Mój mąż bardzo mnie wspiera. Nasze codzienne rozmowy pomagają mi zachować spokój, ale tęsknię za wspólnym czasem. Było mi niezwykle dobrze, gdy odwiedzili mnie w Południowej Afryce. Cieszę się, że ich widziałam. Nie mogę doczekać się, gdy będziemy razem już na dobre - Napisała w oświadczeniu księżna Charlene.
W mediach jednak szybko pojawiły się spekulacje, że księżna nie wraca do Monako nie ze względu na zły stan zdrowia, a problemy małżeńskie, jakie toczą się w książęcym związku od momentu ślubu.
Księżna Charlene chciała trzykrotnie uciec od zdradzającego ją męża, lecz za każdym razem była powstrzymywana przez monarchię. W końcu został jej nawet odebrany paszport, by nie mogła opuścić księstwa.
Księżna Charlene oddzielona od dzieci
Niekorzystnie także wygląda sytuacja z dziećmi księżnej Charlene. Przypomnijmy, że po ślubie z księciem Albertem, Charlene Grimaldi chorowała na depresję. Jednak pod naciskiem wielu osób, urodziła w 2014 roku następców tronu - bliźnięta Gabrielę i Jakuba.
Teraz, od czasu podróży do Afryki, nie widziała się w ogóle ze swoimi dziećmi i ma z nimi wyłącznie kontakt telefoniczny. Na najnowszym zdjęciu, które opublikowała w swoich mediach społecznościowych, widać, jak łączy się z nimi za pomocą telekonferencji.
Ponoć, by uspokoić medialne plotki o rozstaniu książęcej pary, książę Albert uprzedził, że zamierza odwiedzić żonę razem z dziećmi w RPA.
Na pytanie kiedy to się stanie, odpowiedział lakonicznie "wkrótce".