Meghan Markle ma wyjątkową córkę. To "tęczowe dziecko"
Meghan Markle jest obecnie szczęśliwą mamą dwójki pociech, które stara się wychowywać wraz z księciem Harrym z dala od medialnego szumu. Okazuje się, że jej córka Lilibet, jest wyjątkowym dzieckiem z pewnego powodu.
Meghan Markle i historia jej poronienia
Meghan Markle i książę Harry wiodą spokojne życie w USA, odcinając się od brytyjskiej rodziny królewskiej.
Tam także wychowują dwójkę swoich pociech - dwuletniego Archiego i Lilibet, która przyszła na świat 4 czerwca 2021 roku.
Meghan doskonale realizuje się w roli matki, ale w jej historii macierzyństwa nie brakuje mroku i bardzo trudnych chwil. W listopadzie 2020 w magazynie "New York Times" pojawiło się szokujące wyznanie Meghan Markle. To tam podzieliła się historią poronienia, którą przeżyła wraz z mężem. "Wiedziałam, kiedy trzymałam swoje pierworodne dziecko, że tracę drugie. Kilka godzin później leżałam w szpitalnym łóżku, trzymając męża za rękę. Czułam wilgoć jego dłoni i całowałam jego kłykcie, mokre od naszych łez. Wpatrywałam się w zimne białe ściany zaszklonymi oczami. Próbowałam sobie wyobrazić, jak się z tego podniesiemy" - czytali wówczas fani w wyznaniu Meghan Markle.
Meghan Markle urodziła "tęczowe dziecko"
Meghan Markle zaznaczyła także wtedy, że o uracie dziecka wiele par nie mówi głośno, a to niezwykle trudne i wręcz dla wielu, traumatyczne doświadczenie. Dlatego kolejna ciąża, która wydarza się po takiej stracie, jest często objęta wyjątkową troską i owiana niepokojem przyszłej mamy. Tak właśnie było w przypadku małej Lilibet, która była dzieckiem "po stracie". Takie maluszki określane są mianem "tęczowych dzieci". To dzieci, których mama poroniła wcześniejszą ciążę, miała trudny poród lub komplikacje podczas ciąży.
