Pamela Anderson: Miłość, skandale i misja
2 lutego 2022 roku na amerykańskiej platformie streamingowej Hulu zadebiutowały pierwsze trzy odcinki serialu "Pam&Tommy". To amerykański dramat biograficzny, będący kroniką małżeństwa aktorki Pameli Anderson i perkusisty Mötley Crüe, Tommy'ego Lee - jednych z największych gwiazd popkultury i ikon lat 90. Głównym wątkiem serialu jest afera ze słynną sekstaśmą pary, która została skradziona z ich domu i upubliczniona. Afera, która za Pam, najpopularniejszą blondynką naszych czasów ciągnie się po dziś dzień.
W rolę Pam wcieliła się Lily James, a jej byłego męża, Tommy'ego zagrał Sebastian Stan. Za produkcję odpowiada Robert Siegel, który wcześniej napisał scenariusz np do "Zapaśnika", a reżyserem "Pam & Tommy” jest Craig Gillespie, który nakręcił "Jestem najlepsza. Ja, Tonya" i "Cruellę”. W zaledwie kilka godzin od premiery w sieci pojawiły się już pierwsze recenzje serialu i co ciekawe, są one bardzo dobre - na platformie Rotten Tomatoes średnia ocen zbliża się już powoli do 8.0!
Krytycy uznali, że serial jest zabawny i świetnie zrealizowany, doceniono także aktorów, którzy wcielili się w rolę Pam i Tommy'ego i ich spektakularne charakteryzacje. Sami zainteresowani jednak wciąż milczą - choć zarówno Pamela Anderson jak i Tommy Lee zostali zaproszeni do współpracy przy produkcji, oboje odmówili. Lily James, serialowa Pam udzieliła nawet wywiadu portalowi Net-A-Porter, w którym przyznała, że podjęła próbę skontaktowania się z Anderson.
– Miałam wielką nadzieję, że będzie zaangażowana. Żałuję, że stało się inaczej. Moim jedynym zamiarem było zajęcie się tą historią i autentyczne zagranie Pameli. Miałam wielką nadzieję, że będziemy w kontakcie aż do momentu rozpoczęcia zdjęć do serialu
- zdradziła.
Prawda jest jednak taka, że najsłynniejsza blondynka naszych czasów nie chce mieć z serialem nic wspólnego. Zarówno ona jak i cała jej rodzina uważają go za tanią podróbkę, a zamieszanie wokół produkcji za żart. Trudno się dziwić, bo to właśnie afera z sekstaśmą miała spory wpływ na karierę Pam, która przyjmując rolę w "Słonecznym patrolu" wyobrażała ją sobie pewnie inaczej.
Zobacz również: Lily James jako Pamela Anderson. Trudno je rozróżnić!
Zobacz również:
- Angelina Jolie błyszczała na gali w zjawiskowej sukni. Ale to jej syn Knox skradł show
- Kinga Zawodnik schudła 50 kilogramów. Tak zmieniła się jej sylwetka. Porównała zdjęcia
- Doda w zmysłowej stylizacji na finale "Tańca z Gwiazdami". Ten kolor to hit sezonu
- Christina Aguilera coraz szczuplejsza. Jest nie do poznania
Pamela Anderson urodziła się w 1967 roku w Kanadzie jako córka kelnerki i fachowca od naprawy pieców. W 1985 roku ukończyła szkołę średnią i rozpoczęła pracę jako instruktorka fitness. Marzeniem Pameli był medal na zawodach kulturystycznych i kariera w świecie sportów sylwetkowych. Przyszła gwiazda trenowała siłowo nawet kilka razy dziennie i pewnie nie przypuszczała, że to właśnie atletyczna budowa ciała pomoże jej stać się najpopularniejszą ratowniczką na świecie.
Pamela Anderson od urodzenia zapowiadała się na dziecko wyjątkowe. Nie urodziła się może w czepku, ale za to dzierżyła tytuł "Dziecka stulecia" - po mylnym zresztą uznaniu jej za pierwsze dziecko urodzone w dniu obchodów stulecia Kanady. Jej kariera nabrała rozpędu pod koniec lat 80. - wybrała się wtedy z przyjaciółmi na mecz futbolowy, podczas którego na telebimie ukazała się jej piękna twarz, a zgromadzony tłum... dosłownie oszalał z zachwytu. Lokalne firmy postanowiły zatrudnić Pamelę w kampaniach reklamowych, a już kilka miesięcy później przyjęła ona pierwszą ofertę od "Playboya". Miała wtedy 21 lat.
Pamela Anderson mogła poszczycić się nie tylko perfekcyjną, wyrzeźbioną sylwetką, ale także sporymi umiejętnościami sportowymi. To właśnie dzięki nim, w 1992 roku zaproponowano jej rolę C.J. Parker w serialu "Słoneczny patrol", na planie którego spędziła pięć lat, stając się, obok Davida Hasselhoffa, najdłużej kreującym swoją postać członkiem obsady. Odeszła, bo na drodze do rozwoju kariery stanęła jej miłość i macierzyństwo.
Pamela Anderson i Tommy Lee - historia miłości
Pamela Anderson i Tommy Lee pobrali się w 1995 roku, 96 godzin po pierwszej randce. Poznali się na suto zakrapianym sylwestrze w Sanctuary, hollywoodzkim klubie przy Sunset Strip. Tommy podszedł do Pameli i polizał ją po twarzy, a ona uznała, że jest zabawny i miły. 1 stycznia rockman wydzwaniał do niej bez przerwy, ale ona wylatywała już do Meksyku i nie w głowie był jej nowy romans. Mocno się więc zdziwiła, gdy Tommy przyleciał za nią do Cancun. Cztery dni później zostali małżeństwem, tatuując sobie na palcach oryginalne obrączki.
Ślub pary także był dość specyficzny - ceremonię zorganizowano na plaży, Pamela miała na sobie białe bikini, a Tommy szorty kąpielowe. Prasa dosłownie oszalała na punkcie nowej pary i śledziła każdy ruch małżonków. Byli szaleńczo zakochani, ale nie było dnia, by nie rozpisywano się o ich awanturach i skandalach z ich udziałem. Tommy znany był z tego, że jest porywczy i brutalny, a swoją byłą żonę, gwiazdę "Dynastii" i "Melrose Place", piękną Heather Locklear zdradzał z aktorkami porno. Był także chorobliwie zazdrosny, a seksowna Pamela nie mogła narzekać na brak adoratorów. Aktorka robiła jednak wszystko, by ratować rodzinę - w 1996 roku na świat przyszedł bowiem ich syn Brandon, a rok później Dylan.
- Moim najważniejszym zadaniem była opieka nad dziećmi. Nigdy nie zatrudniłam niani, bo chciałam być z synami przez cały czas
- zdradziła kiedyś w wywiadzie.
W 1997 roku z domu Pameli i Tommy'ego zniknęło video. Nie było to jednak nagranie z imprezy rodzinnej, ale szokująca sekstaśma - w latach 90. był to prawdziwy skandal! Internet Entertainment Group rozpowszechniło nagranie, więc małżonkowie wytoczyli firmie proces. Doszło do ugody w ramach której zdecydowano, że video zostanie w sieci, ale małżonkowie otrzymają 1,5 miliona dolarów odszkodowania.
W tym samym roku podczas jednej z awantur porywczy muzyk pierwszy raz uderzył Pamelę, a sąd skazał go na kilka miesięcy więzienia i zabronił mu zbliżać się do gwiazdy "Słonecznego patrolu" przez rok. Pamela tęskniła jednak za mężem i postanowiła mu przebaczyć - uwierzyła, że ukochany nigdy więcej nie podniesie na nią ręki.
- Wszystko nagle się zmieniło. Zaczęliśmy się słyszeć i rozumieć. Wierzyłam, że Tommy naprawdę się zmienił
- mówiła w wywiadach.
Opinii publicznej nie spodobała się decyzja gwiazdy, a dziennikarze pytali "dlaczego przyjęła tego potwora z powrotem". Ona tłumaczyła, że mają przecież synów i nie chce przyczyniać się do rozbicia rodziny. Mimo to, w 1998 roku para wzięła rozwód. Pamela przyznała, że cały ten związek był "zbyt szalony", by mógł skończyć się dobrze. Po latach dodała, że były mąż dalej miał problemy z agresją, alkoholem, a dodatkowo zaraził ją wirusem zapalenia wątroby typu C. Mimo to od czasu do czasu w mediach pojawiają się plotki o zejściu się byłych małżonków, ale oni przyznają, że są tylko przyjaciółmi, a wszystkie niesnaski poszły w niepamięć...
Wszyscy mężowie Pameli
Pamela odeszła z "Baywatch" w 1997 roku, by skupić się na macierzyństwie. Gdy na świecie pojawili się jej synowie, kariera przestała być priorytetem, zresztą zawsze powtarzała, że w życiu najważniejsza jest rodzina. W 1998 roku postanowiła jednak o sobie przypomnieć i wyprodukowała autorski serial "V.I.P", jednak nie odniósł on nawet w połowie takiego sukcesu, jak historia ratowników z Malibu. Serialowa C.J. Parker czuła, że jej pięć minut sławy powoli dobiega końca, więc znów postawiła na skandale, związane z życiem miłosnym. W 2006 roku wyszła za mąż za muzyka Kida Rocka, ale para rozstała się w tym samym roku, dwukrotnie była także żoną Ricka Salomona, byłego męża, znanej z serialu "Beverly Hills 90210" Shannen Doherty. W styczniu 2020 roku wyszła za mąż za przyjaciela sprzed lat - Jona Petersa, ale kilka dni po ślubie wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że małżeństwo nie zostało sformalizowane.
Gdy wszyscy myśleli, że to już koniec niespodzianek, Pamela wyjawiła, że znów jest mężatką i w grudniu 2020 roku poślubiła swojego ochroniarza Dana Hayhurtsa. Ostatnio jednak pojawiły się plotki, że i to małżeństwo nie przetrwało.
Zobacz również: Pamela Anderson spaceruje z nowym mężem. Ciężko ją rozpoznać?
Pamela Anderson: Działalność na rzecz zwierząt
Gdy Pamela odeszła z "Baywatch" stało się jasne, że ciężko będzie jej przebić swoją kultową rolę. Część fanów pamięta oczywiście "Żyletę" czy jej rólki w "Strasznym filmie 3" i "Boracie", ale dla większości jest blond ratowniczką z Miami. Nie każdy wie, że od wielu lat jej najważniejszą, obok macierzyństwa misją jest działalność na rzecz zwierząt i środowiska.
Pamela Anderson jest weganką, ambasadorką PETA i twarzą kampanii antyfutrzarskiej. Los bezdomnych, potrzebujących czy hodowanych na mięso i futro zwierząt jest jej szczególnie bliski - "współczujcie jest zawsze seksowne, wybierz weganizm"- apeluje z billboardów, które regularnie pojawiają się jako część kampanii PETA.
Kilka lat temu głośno było o jednej z nich, namawiającej do przejścia na dietę wegańską. Pozująca tylko w kusym bikini gwiazda przekonywała, że wszystkie zwierzęta, podobnie jak ludzie zbudowane są z mięsa, krwi i kości oraz mają organy i zmysły. Mają również emocje i niepowtarzalną osobowość, odczuwają ból i tworzą rodziny i relacje z innymi zwierzętami, jeśli tylko dostaną taką szansę. Ciało Pameli zostało podzielone na części, dokładnie tak jak dzieli i opisuje się w sklepach części ciała zwierząt, hodowanych wcześniej na mięso. Zdjęcie Pameli miało podkreślić podobieństwa między ludźmi i zwierzętami i zachęcać do zmiany diety na bardziej etyczną.
Pamela sprzeciwia się także wykorzystywaniu zwierząt w cyrku, delfinów w delfinariach, a kilka lat temu pozowała samemu Davidowi LaChepelle w sesji inspirowanej Alfredem Hitchcockiem, która miała na celu zachęcać do krótszych pryszniców. Nie chodzi jednak tylko o oszczędzanie wody, ale także o zmianę diety - hodowla przemysłowa zwierząt pochłania ogromne ilości wody, która, jak przestrzegają naukowcy już za jakiś czas może stać się dobrem luksusowym.
Fani Pameli Anderson zwracają uwagę na podobieństwa, które łączą ją z inną, piękną blondynką i symbolem seksu lat 60. i 70. - Brigitte Bardot. Obie zrobiły ogromną karierę, ale w którymś momencie postanowiły z niej zrezygnować. Obie są rozwodniczkami i mają na koncie wiele związków i romansów. Zarówno Pamela jak i Brigitte uchodziły w swoich czasach za symbol seksu i nierzadko zwracały uwagę na fakt, że są traktowane przedmiotowo i jak obiekt seksualny. Wreszcie, obie skupiły się na działalności prozwierzęcej, walczą o prawa zwierząt, namawiają do zmiany diety, rezygnacji z futer czy naturalnych skór. Pamela Anderson, która w młodości do złudzenia przypominała Brigitte i regularnie brała udział w sesjach zdjęciowych inspirowanych słynną "Barbarellą" przyznaje zresztą, ze Brigitte Bardot jest dla niej autorytetem i wspiera ją w jej działalności na rzecz zwierząt.
Pamela często wypowiada się na ważne społecznie tematy. Kilka lat temu napisała list do Baracka Obamy, w którym przedstawiła kilka propozycji dotyczących zmiany prawa. Pierwsza dotyczyła legalizacji marihuany, w szczególności leczniczej, a druga ochrony dzieci przed pornografią i pedofilią. Gwiazda uważa, że każdy, komu udowodni się posiadanie pornografii dziecięcej lub zostanie oskarżony o pedofilię, powinien zostać wykastrowany.
To nie jedyny list, jaki gwiazda "Słonecznego patrolu" wystosowała do byłego prezydenta. Apelowała ona również o ułaskawienie Juliana Assange, słynnego aktywisty internetowego, oskarżonego o gwałt. Pamela wspiera także kilka organizacji walczących o prawa dzieci oraz chorych na AIDS. Może o jej działalności charytatywnej nie jest dziś tak głośno, jak o skandalach z lat 90. ale wszystko wskazuje na to, że najsłynniejsza blondynka naszych czasów znalazła swoją misję.
***
Zobacz również:
Zmarła Monica Vitti. "Królowa włoskiego kina"
Paulina Smaszcz pozuje w bieliźnie. Widać prawie wszystko!
Lewandowscy się rozwodzą? Niemieckie tabloidy są pewne!