Słynny zespół wraca na scenę. Plotki okazały się prawdą
Oprac.: Natalia Siedlaczek
Kilka miesięcy temu świat obiegła wiadomość o tym, że po ponad 20 latach przerwy zespół N Sync ponownie wszedł do studia, by nagrać piosenkę "Better Place" do trzeciej części filmu "Trolle". Teraz Lance Bass, jeden z członków formacji, zdradził, że trwają już rozmowy o przyszłej współpracy. "Mam nadzieję, że niedługo przekażemy wam dobre wieści" - zapowiedział.
Od chwili debiutu singla "Better Place" fani N Sync spekulują na temat szans na reaktywację tej formacji. Sami członkowie zapewniali, że są spragnieni wspólnych występów i nowych projektów, ale unikali konkretnych deklaracji. Ta powściągliwość mogła wynikać chociażby z faktu, że lider grupy, Justin Timberlake, planuje wydać swój solowy album i chce wyruszyć w trasę koncertową.
Plany Justina Timberlake’a
Wszystko wskazuje jednak na to, że plany Timberlake’a nie staną na przeszkodzie w reaktywacji N Sync. Tak przynajmniej wynika z niedawnej wypowiedzi Lance'a Bassa, który w trakcie występu w show "Rent Free" został zapytany o plany powrotu słynnego zespołu na scenę. "Rozmawiamy o tym i mam nadzieję, że niedługo przekażemy wam dobre wieści" - stwierdził wokalista.
Dopytywany o to, czy tych "dobrych wiadomości" można spodziewać się wraz z początkiem przyszłego roku, Bass nieco ostudził optymizm. “Dajcie nam trochę więcej czasu" - skwitował.
Jeśli te dyskusje znajdą swój szczęśliwy finał, można spodziewać się jednego z najbardziej spektakularnych powrotów w historii muzyki pop. I najbardziej wyczekiwanych, bo popularność singla "Better Place" pokazała, że trwająca ponad 20 lat przerwa nie osłabiła uwielbienia fanów dla tej formacji.