Wojciechowska zareagowała na wpis Kossakowskiego. Ale afera!
W ciągu ostatnich dni jednym z najgorętszych tematów jest rozstanie Martyny Wojciechowskiej z Przemysławem Kossakowskim. Jak się okazuje, sami zainteresowani dodatkowo zaogniają atmosferę, podsycając temat poprzez wstawianie postów i ich wzajemne komentowanie.
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski poznali się w 2018 roku, a zaręczyli się rok później. Ich ślub miał miejsce jesienią ubiegłego roku i para zdążyła podbić serca polskiego show-biznesu.
Niestety, kilka dni temu media obiegła informacja o ich rozstaniu. Dzień później Martyna Wojciechowska oficjalnie potwierdziła informację, że ich małżeństwo rozpadło się zaledwie po kilku miesiącach od jego zawarcia.
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski potwierdzają informację o rozstaniu
"Nie chcę uciekać od odpowiedzialności, chciałbym tylko napisać, że ocenianie, znając czyjeś życie jedynie przez pryzmat medialnej ekspozycji, to ocenianie na podstawie wyjątkowości nie mającej wiele wspólnego z prawdziwym życiem" (pisownia oryginalna) - tak zaczyna się post, który w piątkowy wieczór na swoim Instagramie opublikował Przemysław Kossakowski.
Dzień wcześniej Martyna Wojciechowska również odniosła się do rozstania prosząc obserwatorów o uszanowanie ich prywatności.
Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie
Komentarz Martyny Wojciechowskiej zaognił atmosferę
Kiedy nadeszła kolej Przemka, by odnieść się do zaistniałej sytuacji, znowu miał miejsce niezwykle emocjonalny i poruszający wpis.
Ważne i bolesne decyzję nie są podejmowane z dnia na dzień. To zawsze trudny i skomplikowany proces. Nie zawsze go widzimy, a czasami pochłonięci własną wizją świata, widzieć nie chcemy.
- napisał podróżnik.
Komentarzem, który przykuł szczególną uwagę, był ten autorstwa Lidii Kazen, dyrektor programowej TTV, która zaproponowała Przemysławowi programu "Down the road. Zespół w trasie".
Zawsze z Tobą <3
- napisała Lidia Kazen, która jeszcze kilka miesięcy temu podobno bawiła się na ślubie podróżników, a prywatnie pozostaje w przyjaźni z Martyną Wojciechowską.
Nie trzeba było długo czekać i sama Martyna Wojciechowska poczuła się wywołana do tablicy.
To ciekawe, bo mi mówiłaś to samo
- odpowiedziała Wojciechowska Lidii Kazen.
Jak myślicie, czy to dopiero początek medialnego rozstania?
Zobacz również: