Zrobili to w tajemnicy? Jennifer Lopez i Ben Affleck sfinalizowali swój rozwód
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Decyzja o rozstaniu Bena Afflecka i Jennifer Lopez była zaskoczeniem dla fanów. Wiele osób wierzyło w powrót do miłości sprzed lat, niczym z pięknej baśni. Nic jednak z tego i po związkowej porażce para jest już obecnie po rozwodzie.
Spis treści:
Miała być filmowa historia o miłości. Zabrakło szczęśliwego zakończenia
To miała być miłość jak z jednego filmu, w którym razem grali. Jennifer Lopez i Ben Affleck wiele lat temu zakochali się w sobie, lecz miłość nie przetrwała, choć oboje wydawali się być sobie pisani.
Rozstali się i na wiele lat ich drogi, zarówno prywatne, jak i zawodowe, rozeszły się. Magia wydarzyła się po niemal dwóch dekadach. Wtedy to w 2021 roku Jennifer Lopez i Ben Affleck wrócili do siebie, a po zaledwie roku stanęli na ślubnym kobiercu.
To miał być dosłownie romantyczny, filmowy powrót, gdzie brzmiałyby tylko słowa "i żyli długo i szczęśliwie". Niestety, nie tak potoczyła się ta historia.
Początkiem roku 2024, media zaczęły rozpisywać się o kryzysie w związku Jennifer i Bena. 26 kwietnia 2024 roku faktycznie para zdecydowała się na separację, o czym wiadomo dopiero teraz. W tamtym czasie zarówno Lopez, jak i Affleck ukrywali ten fakt przed mediami.
Zobacz również:
Obecnie, prawie pięć miesięcy po tym, jak Jennifer Lopez złożyła pozew o rozwód z Benem Affleckiem, wniosek stał się oficjalny, zgodnie z dokumentami sądowymi, do których dotarły magazyny "People" i "USA Today".
Była para już oficjalnie w świetle prawa nie jest małżeństwem.
Dokumenty rozwodowe wyciekły do sieci. Jennifer Lopez podała powód rozwodu
Jennifer Lopez podała "nie do pogodzenia różnice" jako powód ich rozstania, gdy składała pozew o rozwód 20 sierpnia 2024 roku. Data ta jest szczególna, gdyż jest to także dzień drugiej rocznicy ślubu jej i Afflecka. Wówczas powiedzieli sobie "tak" podczas wystawnej ceremonii w posiadłości Afflecka w Georgii.
Podczas rozwodu tej słynnej pary media interesował również podział majątku, który robi wrażenie. Jak się okazało, według "TMZ", w ugodzie rozwodowej stwierdzono, że każde z nich zakończy małżeństwo z tym, co indywidualnie nabyła w trakcie jego trwania, a żadna ze stron nie będzie płacić alimentów na rzecz małżonka.
Zobacz także: Jennifer Lopez w stylizacji "do biura". Znów zachwyciła
Osiągnęli również porozumienie w sprawie sprzedaży posiadłości w Los Angeles za 68 milionów dolarów, którą kupili razem, ale szczegóły na ten temat są utrzymywane w tajemnicy. Obecnie dom jest nadal wystawiony na sprzedaż.
Ponadto Lopez zażądała, aby jej nazwisko powróciło do Jennifer Lynn Lopez, po tym jak prawnie zmieniła je na Jennifer Affleck.
Mimo podziału majątku, pierścionek zostaje u Lopez
Choć podział majątku był jasny i bezdyskusyjny, jest jeden aspekt wyjęty spod tej reguły. Chodzi o pierścionek zaręczynowy, który Ben Affleck podarował Jennifer Lopez.
Choć to jego wkład finansowy, biżuteria zostanie u Lopez. 8,5-karatowy diamentowy pierścionek zaręczynowy, którego wartość szacuje się na 5 milionów dolarów, składa się z dużego kwadratowego naturalnego zielonego diamentu, otoczonego dwoma mniejszymi białymi diamentami po bokach.
Zobacz także: Jennifer Lopez w stylu boho. Odsłoniła ponętne nogi
Kilka miesięcy po oświadczynach Affleck kazał również wygrawerować na pierścionku frazę "nigdzie się nie wybieram" w języku angielskim, co było pierwotnym podpisem jego e-maili, gdy postanowili do siebie wrócić.