​Najdroższe frytki na świecie kosztują 200 dolarów i można je zjeść w Nowym Jorku

W nowojorskiej restauracji Serendipity3 za kryształowy talerz smażonych ziemniaków Chipperbeck przyjdzie gościom zapłacić 200 dolarów. Serwowane przez restaurację danie ustanowiło rekord Guinnessa i oficjalnie są to najdroższe frytki w historii. Warto wiedzieć, że nie jest to pierwszy rekord pobity przez ten lokal. Do frytek można bowiem tam zamówić najdroższy na świecie koktajl mleczny.

Można zjeść frytki za kilkanaście złotych, ale można także za 200 dolarów!
Można zjeść frytki za kilkanaście złotych, ale można także za 200 dolarów! 123RF/PICSEL

Stworzone przez dyrektora kreatywnego restauracji i szefa kuchni Joe Calderone oraz szefa kuchni Fredericka Schoen-Kiewerta danie opisywane jest jako "Creme de la creme" wśród frytek. W rozmowie z "USA Today" Calderone przyznał, że planowanie tej niecodziennej porcji frytek zajęło im trzy miesiące.

"Łatwo jest wziąć drogie składniki i po prostu wrzucić je razem i nazwać to drogim daniem. Ale my pracujemy nad potrawą inaczej, bardziej naukowo. Chcemy uczynić ją nie tylko najdroższą, ale i najsmaczniejszą na świecie" - powiedział Calderone.

A skoro o drogich składnikach mowa, to dlaczego te właśnie frytki uzyskały tytuł najdroższych? Są zrobione z ziemniaków Chipperbeck, najpierw blanszuje się je w szampanie Dom Perignon i ekskluzywnym occie winnym J. LeBlanc, a następnie trzykrotnie smaży w czystym gęsim tłuszczu z południowo-zachodniej Francji.

Po usmażeniu frytki przyprawia się solą truflową Guerande i delikatnie kropi oliwą truflową Urbani. Potem są one posypywane tartym serem pecorino tartufello, który jest wytwarzany z mleka owiec wypasanych na bogatych w glinę wzgórzach włoskiego regionu Crete Senesi. W finale są okraszone czarnymi letnimi truflami z Umbrii we Włoszech, podawane na kryształowym talerzu, a na końcu posypywane 23-karatowym jadalnym złotem i kropione sosem Mornay.

Jeśli ktoś będzie chciał zasmakować tego luksusu, musi wcześniej zarezerwować sobie to danie. Szefowie kuchni przygotowują je wyłącznie na specjalne zamówienie.

Mieszczącej się na Upper East Side restauracji Serendipity3 bicie rekordów nie jest obce. Posiadają 10 wpisów do Księgi Rekordów Guinnessa i do dziś są rekordzistami i twórcami najdroższego deseru (25 000 dolarów), najdroższej kanapki (214 dolarów) i najdroższego koktajlu mlecznego (100 dolarów).

Makaronowe chipsy. Przekąska idealna na imprezę!
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas