Nie wiesz, jak wybrać najlepsze mandarynki? Te wskazówki są niezawodne
Co roku, gdy na sklepowych półkach pojawiają się pierwsze skrzynki mandarynek, zaczyna się ten sam dylemat: które z nich naprawdę będą słodkie, soczyste i będą łatwo się obierać? Bo choć na pozór wyglądają podobnie, wcale nie tak łatwo trafić na te idealne. Oto jak wyjść ze sklepu z najlepszymi okazami.

Spis treści:
- Ulubiony owoc w sezonie jesienno-zimowym
- Jak wybrać w sklepie najlepsze mandarynki?
- Bogactwo witamin dla każdego
Ulubiony owoc w sezonie jesienno-zimowym
Jesienno-zimowy sezon cytrusowy na półkach polskich supermarketów zwykle obfituje w mandarynki i klementynki, a ich ceny potrafią nieco się wahać w zależności od sklepu, kraju pochodzenia, opakowania czy odmiany. Dla przykładu, klementynki w delikatesach lokalnych potrafią kosztować ok. 10 zł za kilogram. W dyskontach i supermarketach ceny mandarynek wahają się w sezonie i w zależności od aktualnej promocji, kilogram owoców można kupić już od 5 zł. Z kolei w sklepach internetowych możemy trafić na większe opakowania, np. paletkę 2,3 kg klementynek za ok. 17 zł, co daje cenę bardzo atrakcyjną w przeliczeniu na jednostkowy owoc. W wersji eko (certyfikowane klementynki) cena 1 kg może być znacznie wyższa, np. aż ok. 30 zł w sklepie z produktami ekologicznymi.

Czym właściwie różni się mandarynka od klementynki? Choć potocznie często używamy tych nazw zamiennie, to klementynka to odrębny gatunek: to hybryda słodkiej pomarańczy z mandarynką. Ma cienką, gładką skórkę, łatwo ją obrać, a miąższ jest słodki i soczysty. Mandarynki zaś mogą obejmować wiele odmian (np. mandariny, satsumy, tangelo), co przekłada się na ich smak (czasem słodszy, czasem z kwaśną nutą) i stopień trudności obierania.
Jeśli chodzi o pochodzenie, to Polska w dużej mierze polega na imporcie cytrusów - jednym z największych importerów mandarynek na rynku polskim jest firma, która sprowadza owoce z Hiszpanii. To właśnie ten kraj pozostaje liderem eksportu mandarynek do Polski, choć w ostatnich sezonach rośnie udział Grecji. Egipt również zwiększa swoje dostawy, w ostatnim sezonie eksport mandarynek z tego kraju podwoił się. Dzięki temu mamy owoce przez większość sezonu, ale ich pochodzenie (a tym samym smak i jakość) może się znacznie różnić.
Jak wybrać w sklepie najlepsze mandarynki?

W sklepie, gdy stoisz przed skrzynką cytrusów, wybór tych naprawdę smacznych mandarynek bywa niełatwy, ale kilka prostych trików znacząco zwiększa szanse na to, że trafi ci się owoc słodki, soczysty i łatwy w obieraniu, a na tych rzeczach zależy nam najbardziej.
Po pierwsze: kolor skórki. Mandarynki powinny mieć intensywnie pomarańczowy odcień - jeśli owoc jest żółtawy, blady lub z zielonkawymi plamami, istnieje duże ryzyko, że będzie niedojrzały i cierpki. Takie egzemplarze omijaj.
Ważna jest również waga - weź kilka sztuk do ręki: te cięższe są zwykle pełne soku, co oznacza lepszą soczystość.
Zwróć uwagę na fakturę skórki: powinna być lekko luźna (czyli trochę "odstawać" od miąższu), ale nie za cienka - bardzo cienką trudniej obrać i niekoniecznie (choć wiele osób tak uważa) oznacza to, że mandarynka będzie słodsza.
Kolejna wskazówka to zapach - dojrzałe mandarynki mocno pachną cytrusami, a intensywny aromat to znak, że miąższ będzie smaczny.
Jeśli chodzi o odmiany, warto rozważyć, jakie cytrusy wybierasz. Klementynki to klasyczny wybór - są słodkie, bez pestek, łatwe w obieraniu, to raczej "pewniak", ale nie w każdym sklepie są dostępne.
Z kolei satsumy to odmiana, która również często trafia na polskie półki - ma cienką skórkę, mało pestek i łatwo się obiera. Natomiast odmiany takie jak tangelo mogą być bardziej kwaskowate, więc jeśli zależy ci na słodyczy, lepiej ich unikać. Sprawdzaj dokładne nazwy odmian na cenówkach lub naklejkach na kartonach, w których znajdują się cytrusy.
Co do opakowań - luzem zwykle znaczy lepiej, bo możesz obejrzeć każdy owoc i wybrać te, które spełniają powyższe kryteria.
Bogactwo witamin dla każdego

Mandarynki to nie tylko pyszna przekąska, ale także owoc o solidnych wartościach odżywczych, który świetnie pasuje do zdrowego stylu życia. Są niskokaloryczne - 100 g mandarynek to około 53 kcal, co czyni je świetnym dodatkiem do diety redukcyjnej lub jako zdrową przekąskę. Zawierają też błonnik, który wspiera trawienie i daje uczucie sytości.
Jednym z najważniejszych składników jest witamina C, w mandarynkach znajdziesz jej naprawdę sporo, co pomaga wzmacniać odporność, chronić komórki przed stresem oksydacyjnym i wspierać gojenie się ran. Poza tym mandarynki zawierają prowitaminę A (beta-karoten), witaminy z grupy B, potas, magnez oraz kwasy organiczne, które mają działanie antyoksydacyjne i wspierają ogólną kondycję organizmu. Dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu mandarynki są też rozsądnym wyborem dla osób, które chcą kontrolować poziom cukru we krwi.
Dodatkowo mandarynki są bardzo uniwersalne w kuchni: można je jeść solo, wykorzystać w sałatkach, smoothie, deserach, a ich skórka (oczywiście po dokładnym umyciu) nadaje się do kandyzowania lub zrobienia aromatycznego syropu.
Kto jednak niekoniecznie powinien je jeść? Osoby z bardzo wrażliwym żołądkiem mogą odczuwać kwasowość cytrusów, a u niektórych mogą pojawić się nieprzyjemne reakcje związane z nią. Mimo to, dla większości z nas, mandarynki to świetne źródło zdrowia i smaku.
Gotowanie to nie tylko przepisy, ale też sprytne patenty, które ułatwiają życie. Sprawdź, jak przechowywać jedzenie, skrócić czas w kuchni i wykorzystać produkty do ostatniego okruszka. Twoja kuchnia może stać się miejscem pełnym pomysłów. Więcej na kobieta.interia.pl/kuchnia










