Opatrunek dla zmęczonych jelit. Jedz zwłaszcza w porze zimowej
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Ekstremalnie niskie temperatury za oknem sprawiają, że coraz chętniej wracamy do tradycyjnych polskich przepisów. Nic nie rozgrzewa tak dobrze i szybko, jak porcja parującego krupniku nalana do głębokiego talerza. Smak i aromat bogatego bulionu, porcja miękkich warzyw oraz dopełniająca wszystkiego kasza to idealne rozwiązanie w mroźne dni, kiedy mamy ochotę siedzieć pod kocem z mocno rozgrzewającym daniem.
Spis treści:
Krupnik - co to za zupa?
Doskonałym pomysłem na zrobienie porządku w lodówce jest ugotowanie krupniku. To zupa, która powstaje na bazie bulionu (najczęściej drobiowego), licznych warzyw oraz kaszy jęczmiennej. Znawcy kuchni uważają, że to jeden z najstarszych udokumentowanych polskich przepisów.
Receptura znalazła swoje miejsce w książce Lucyny Ćwierczakiewiczowej, która ukazała się w 1985 roku, a nosiła tytuł - "365 obiadów za pięć złotych". Co ciekawe, wersja bazowa zupy powstawała jedynie na bazie samych warzyw. Dopiero z czasem zaczęto ją rozszerzać m.in. o kaszę jęczmienną, gryczaną, pęczak, ryż, a nawet dodatek grzybów.
Dlaczego krupnik jest zdrowy?
W książkach kucharskich figuruje pod kategorią zup, jednak krupnik o wiele bardziej przypomina sycące danie jednogarnkowe. Ma to związek z ilością składników niezbędną do uzyskania pysznego efektu. Potrawa doskonale ogrzewa zziębnięty żołądek, dlatego doskonale nadaje się po mroźnym spacerze, a także w licznych chorobach. Odpowiednie dobrane składniki tworzą w organizmie naturalną tarczę ochronną, nie dopuszczając do środka infekcji. Głównym składnikiem krupniku jest kasza jęczmienna, dzięki której danie zyskuje na wartościach odżywczych.
Z każdą porcją zupy dostarczamy organizmowi błonnika, żelaza, miedzi, potasu oraz fosforu. Potrawa zaspokaja zapotrzebowanie na witaminy z grupy B i wyróżnia się wysoką dawką niacyny - składnika tworzącego czerwone krwinki oraz uczestniczącego w usprawnieniu metabolizmu. Dietetycy wskazują także na kolejne zalety krupniku - jest daniem wyjątkowo niskokalorycznym, w jednym talerzu znajduje się ok. 120 kcal. Dodatkowo szybko wymiata złogi zalegające w jelitach. Warto jednak mieć na uwadze, że wersję dietetyczną najlepiej przygotować na wywarze warzywnym.
Gotowa lista zakupów
Składniki:
- 800 g drobiu (skrzydełka, nogi, udka)
- 80 g kaszy jęczmiennej
- 500 g ziemniaków
- 1 średnia marchew
- 1 mały korzeń pietruszki
- 1 mała cebula
- 2 litry wody
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki lub koperku
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1/3 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 1 liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- szczypta kurkumy w proszku
Jak ugotować rozgrzewający krupnik?
- Mięso umieszczamy w dużym garnku, zalewamy przefiltrowaną wodą, a następnie dodajemy liść laurowy, ziele angielskie oraz obraną z łupiny cebulę.
- Naczynie zabezpieczamy pokrywką, umieszczamy na średniej mocy palnika i doprowadzamy całość do zagotowania. Kiedy zobaczymy, że woda zaczęła wrzeć, zmniejszmy moc palnika do minimum i gotujmy jeszcze przez godzinę.
- Pamiętajmy, by w trakcie na bieżąco usuwać z powierzchni wody zebrane szumowiny, czyli ścinające się białko z mięsa. Po upływie wyznaczonego czasu wyciągamy z garnka ugotowane mięso oraz przyprawy.
- Drób kładziemy na talerzu, a kiedy całkowicie wystygnie, oddzielamy mięso od kości, rozdrabniamy na mniejsze kawałki i ponownie wrzucamy do garnka z bulionem.
- W kolejnym kroku przechodzimy do obrania oraz pokrojenia w kostkę pietruszki, marchewki oraz ziemniaków. Tak przygotowane lądują w zupie.
- Do składników dosypujemy 6 łyżek kaszy jęczmiennej, doprawiamy płaską łyżeczką soli oraz 1/3 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu.
- Wszystko dokładnie mieszamy, zagotowujemy i pozostawiamy pod przykryciem na minimalnej mocy palnika, odliczając ok. 30-35 minut.
- Z czasem zauważymy, że kasza napęczniała, a warzywa zmiękły. Dla podbicia smaku oraz koloru dodajemy jeszcze szczyptę kurkumy.
- Ugotowany krupnik podajemy na ciepło. Możemy posypać go z wierzchu posiekaną natką pietruszki lub koperkiem, a także zaserwować z kromką świeżego pieczywa.
