Serwowały je gospodynie z PRL-u, zajadamy się nimi do dziś. Przysmaki minionej epoki
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Imprezy tematyczne, zwłaszcza w klimacie PRL-u, to doskonała okazja, by choć na chwilę przypomnieć sobie atmosferę dawnych czasów. Odpowiednio dobrane stroje, muzyka czy lecące w tle filmy nie wystarczą, by w pełni zanurzyć się w wybranym fragmencie historii. Ostatnim elementem układanki są dania, które część z nas może pamiętać jeszcze z dzieciństwa. Co jadało się w PRL-u? Przypominamy kultowe smakołyki.
Spis treści:
Zupa nic - na słodko i z kluskami
Zwolennicy mlecznych dań, w których delikatnie wyczuwa się subtelny posmak wanilii, z pewnością polubią się z zupą nic. To potrawa, która furorę robiła zwłaszcza w czasach PRL-u. Zajadały się nią nie tylko dzieci, ale także dorośli spragnieni odrobiny słodyczy. Zupa nic powstaje na bazie mleka dosłodzonego cukrem zwykłym oraz wanilinowy. Smakowity dodatek stanowią także delikatne kluseczki z dwóch składników.
Składniki na zupę nic
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru
- 1 l mleka
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
Przygotowanie zupy nic
- Do garnka wlewamy podaną w przepisie porcję mleka, dodajemy dwie łyżki cukru oraz całe opakowanie cukru wanilinowego.
- Składniki podgrzewamy na niewielkim ogniu do momentu, w którym oba cukry całkowicie się rozpuszczą.
- W kolejnym kroku oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je na sztywno z dodatkiem ostatniej łyżki cukru.
- Porcje ubitego białka nabieramy za pomocą łyżki, a następnie kładziemy na gorące mleko. Tak przygotowane kluseczki gotujemy z obu stron, a następnie wyławiamy z garnka.
- Na tym etapie ubijamy żółtka na puszystą masę, wlewamy powoli do ciepłego mleka i całość mieszamy.
- W talerzu umieszczamy porcję przygotowanych wcześniej kluseczek i zalewamy je ciepłą zupą mleczną. Danie możemy udekorować świeżymi owocami, np. truskawkami. Smacznego!
Kultowa babka ziemniaczana
Gotowane, smażone lub zapiekane. Potencjał ziemniaków w kuchni zdaje się nie mieć limitu. Doskonale komponują się z większością dań obiadowych, a także stanowią bazę do potrawy, która rozpieszczała żołądki Polaków w czasach PRL-u. Babka ziemniaczana, bo o niej mowa, to doskonały przykład taniego, sycącego i zachwycającego prostotą przepisu.
Składniki na babkę ziemniaczaną
- 2 kg ziemniaków
- 2 średnie cebule
- 2 jajka
- 200 g boczku wędzonego
- 200 g kiełbasy
- 3-4 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- ½ łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- 2-3 rozgniecione ząbki czosnku lub 1 łyżeczka suszonego
Przygotowanie babki ziemniaczanej
- Ziemniaki obieramy ze skórki, a cebulę pozbawiamy łupiny. Tak przygotowane warzywa ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Powstała masa powinna przypominać tę na placki ziemniaczane.
- Warzywa odstawiamy na bok i zabieramy się za dodatek mięsny. Boczek oraz cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na suchej patelni.
- Ze startych ziemniaków odlewamy zebraną na dnie wodę. Najlepiej zrobić to dokładnie, gdyż nadmiar płynu może sprawić, że babka się nie uda.
- Do masy ziemniaczanej wbijamy jajka, dodajemy podsmażony boczek i kiełbasę, mąkę, sól, pieprz, majeranek oraz czosnek.
- Po wymieszaniu przekładamy masę do dwóch foremek keksówek o długości ok. 21 cm lub jednej blaszki o wymiarach 22 × 22 cm.
- Babkę ziemniaczaną pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 50-60 minut. Gotowe danie najlepiej smakuje na ciepło, udekorowane kleksem śmietany lub jogurtu naturalnego. Smacznego!
Obiadowy bryzol z cebulą i pieczarkami
W PRL-u zajadali się nim zarówno zwykli robotnicy, jak i goście najlepszych restauracji w kraju. Bryzole, czyli siekane kotlety, do dzisiaj stanowią prawdziwy przysmak na polskich stołach. Dawniej przygotowywane z dorwanego spod lady mięsa, dzisiaj możemy bez trudu przebierać w najlepszej jakości składnikach. Idealnie chrupiące na zewnątrz, miękkie i soczyste w środku. Kultowe danie nie obędzie się bez duszonej cebuli i pieczarek.
Składniki na bryzola z cebulą i pieczarkami
- 500 g antrykotu wołowego lub karkówki wieprzowej
- 1 jajko
- 2 cebule
- 350 g pieczarek
- mąka pszenna
- olej roślinny do smażenia
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie bryzola z cebulą i pieczarkami
- Mięso przepuszczamy przez maszynkę do mielenia lub drobno siekamy za pomocą noża. Do tak przygotowanego składnika dodajemy jajko, sól oraz pieprz.
- Całość dokładnie mieszamy, a następnie przez chwilę wyrabiamy. Powinniśmy uzyskać zwartą i dość kleistą masę.
- W kolejnym kroku dłonią nabieramy porcję masy, formujemy okrągłe oraz płaskie kotlety i obtaczamy z każdej strony w mące pszennej.
- Na patelni rozgrzewamy porcję oleju roślinnego i smażymy mięso na średnim ogniu. Kiedy ładnie przyrumieni się z każdej strony, przekładamy do zamykanego naczynia.
- Obraną cebulę kroimy w piórka, podsmażamy na patelni do zeszklenia, a na sam koniec doprawiamy solą i umieszczamy w misce.
- Po cebuli na patelni lądują pokrojone w cienkie plastry pieczarki, które smażymy do uzyskania rumianego koloru.
- Gotowe bryzole podajemy udekorowane sporą porcją duszonej cebulki oraz podsmażonych pieczarek. Z daniem doskonale komponuje się także ziemniaczane purée oraz surówki. Smacznego!
Kotlety rzymskie - serowe cuda PRL-u
Jak szybko zaspokoić niemały apetyt, a przy tym zaserwować sobie sporą dawkę kalorii? Odpowiedzią są kotlety rzymskie, którymi mamy karmiły domowników w czasach PRL-u. Przygotowuje się je z sera żółtego, najczęściej edamskiego lub goudy, który skrywa się pod grubą warstwą panierki.
Składniki na kotlety rzymskie
- kawałek sera żółtego (edamski lub gouda)
- 1 jajko
- bułka tarta
- olej roślinny do smażenia
Przygotowanie kotletów rzymskich
- Z wybranego kawałka sera żółtego odkrawamy dwa dość grube plastry, a następnie każdy z nich kroimy ukośnie na pół. Powinniśmy uzyskać cztery trójkątne kotlety.
- Do jednej miski wbijamy i roztrzepujemy jajko, a do drugiej nasypujemy porcję bułki tartej. Każdy kawałek sera obtaczamy najpierw w jajku, a później w bułce.
- Obie czynności powtarzamy minimum dwa razy. Warstwa panierki powinna być na tyle gruba, by rozpuszczający się pod wpływem temperatury ser nie zaczął wyciekać.
- W kolejnym kroku na patelnię wlewamy sporą porcję oleju, porządnie rozgrzewamy i smażymy serowe kotlety.
- Na talerz możemy je wykładać, kiedy obie strony przybiorą złocisty kolor. Kotlety rzymskie serwujemy z frytkami, sosami lub surówkami. Stanowią ciekawy pomysł na obiad oraz przekąskę do filmu. Smacznego!
Sprawdź również: