Wielkanocny przysmak dla diabetyków. Pomaga pozbyć się toksyn i złogów

Obok jaj i babki wielkanocnej, w wielu polskich domach, jednym ze stałych elementów świątecznego stołu jest pasztet. Oprócz tradycyjnych mięsnych wersji coraz większym zainteresowaniem cieszą się dziś ich wegańskie odpowiedniki. Co warto wiedzieć o pasztetach przyrządzanych z soczewicy, ciecierzycy, fasoli czy grochu? Czy mogą stać się zamiennikiem tradycyjnych pasztetów, którymi Polacy od lat raczą swoje podniebienia? Przyjrzyjmy się bliżej tym wegańskim rarytasom.

Pasztet wegetariański
Pasztet wegetariański123RF/PICSEL

Czym jest pasztet?

Pasztet jest potrawą przyrządzaną z jednolitej masy. W głównej wersji jej bazą była typowa porcja surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa czerwonego, z dodatkiem podrobów, drobiu, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb i/lub selera. W celu połączenia składników dodawano jajko i bułkę tartą.

Krótka historia pasztetu

Pasztety królują na polskich stołach od XVII wieku. Przywędrowały do nas z Francji. Przed wiekami były to potrawy, którymi rozpieszczali swe podniebienia władcy i możni tego świata. Dzięki temu skutecznie przylgnęła do nich etykietka luksusu.

Nie jest prawdą, że bazą szlacheckich pasztetów zawsze było mięso. Specjalnie przeszkoleni do przyrządzania wykwintnych pasztetów specjaliści, robili je z ryb, ziemniaków, selera i innych warzyw, a także z grzybów, fasoli, orzechów i lubianych we Francji kasztanów jadalnych. Pasztetem nazywano każde zapiekane danie, przygotowane na bazie jednolitej masy ze zmielonych składników.

Nie jest prawdą, że bazą wszystkich pasztetów od zawsze było tylko mięso.
Nie jest prawdą, że bazą wszystkich pasztetów od zawsze było tylko mięso.123RF/PICSEL

Ograniczamy mięso - włączmy do diety strączki

Dziś, gdy z przyczyn etycznych, finansowych albo w trosce o przyszłość planety, wiele osób ogranicza spożycie mięsa lub zupełnie z niego rezygnuje, coraz większym zainteresowaniem cieszą się wegańskie wersje pasztetów. Mięsożercy często patrzą na nie - delikatnie rzecz ujmując - z rezerwą. Jeśli jednak skuszą się, żeby skosztować pasztetu z soczewicy, ciecierzycy lub grochu - nierzadko zmieniają zdanie.

Zmiana nawyków żywieniowych, jak każda inna zmiana, wymaga czasu, a ograniczanie spożycia mięsa i włącznie do diety roślin strączkowych może przynieść wiele korzyści dla zdrowia. Wszak strączki są doskonałym źródłem białka, którego organizm bardzo potrzebuje. Skoro nie dostarczamy go z produktów mięsnych, warto świadomie włączać do diety roślinne wysokobiałkowe artykuły.

Pasztet domowy czy ze sklepu?

Jak mawiają wprawieni w swoim fachu kucharze: "Jak sobie sam zrobisz kotlety mielone, to na pewno wiesz, co będziesz jeść". Nie inaczej jest z pasztetem. Na sklepowych półkach dokonuje się wyboru pasztetów sprzedawanych w foremkach, puszkach, a także wykwintnie pakowane produkty - tak mięsne, jak i wegańskie. Ani cena, ani piękne opakowanie nie jest gwarancją wysokiej jakości pasztetu.

Podobnie jak w przypadku mielonych, pasztet warto przygotować własnoręcznie. Znamy wówczas jego skład i mamy pewność, że jest wolny od zbędnych chemicznych dodatków.

Ani cena, ani piękne opakowanie nie jest gwarancją wysokiej jakości pasztetu.
Ani cena, ani piękne opakowanie nie jest gwarancją wysokiej jakości pasztetu. 123RF/PICSEL

Pasztet bez mięsa. Na jaki użytek?

Choć pasztety można przygotować z wielu warzyw, najcenniejsze i najbardziej wartościowe odżywczo będą te z roślin strączkowych. Wszak dobry zamiennik mięsa powinien mieć istotną zawartość białka, a soczewica, ciecierzyca, groch i fasola, doskonale spełniają ten warunek.

Pasztet roślinny - doskonały dla diabetyków i sercowców

Ogromnym atutem pasztetów wegańskich, zwłaszcza tych, które powstają na bazie roślin strączkowych, jest nie tylko wysoka zawartość białka roślinnego, ale też błonnika. Ten składnik balastowy usprawnia pasaż jelitowy, pomaga pozbyć się toksyn, złogów i zbędnych produktów przemiany materii. Błonnik usprawnia również metabolizm makroskładników, z naciskiem na węglowodany i tłuszcze. Pasztet ze strączków powinien więc znaleźć stałe miejsce w diecie diabetyków, osób z insulinoopornością i tych, którzy są genetycznie obciążeni cukrzyca typu II.

Wegański pasztet jest też doskonałym wyborem dla sercowców. Jest wolny od zawartych w mięsie niezdrowych tłuszczów nasyconych, i bogaty w błonnik, który usprawniając metabolizm tłuszczów, chroni przed odkładaniem blaszek miażdżycowych w naczyniach krwionośnych, a w konsekwencji przed rozwojem miażdżycy.

Marek Torzewski o raku: Bliscy przeżywają bardziej, a nikt się nimi nie opiekuje. "Zdanowicz pomiędzy wersami" INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas