Zupa „nic” była hitem wśród kucharek w PRL-u. Zrobisz w mniej niż kilka minut
Oprac.: Aleksandra Tokarz
W PRL-u była prawdziwym hitem wśród kucharek. Jej przygotowanie zajmowało bowiem zaledwie kilka minut, a wszystkie niezbędne składniki (których lista jest wyjątkowo krótka!) każdy bez trudu znalazł w swojej lodówce. Jest prosta i oszczędna, ale wyjątkowo smaczna. Zupę „nic” pokocha nawet największy niejadek.
Spis treści:
Z czego była zupa "nic"? Słodka zupa mleczna, którą uwielbiano w PRL-u
Zupa "nic" swoją nazwą może dziś skutecznie odstraszać, przywołując na myśl danie raczej byle jakie, może nie do końca smaczne, niezachęcające do skupienia się na detalach. Tymczasem w rzeczywistości to prawdziwy hit sprzed lat, w którym rozsmakowali się też Francuzi czy Niemcy. Ba, zupa "nic" znalazła nawet swoje miejsce na "Liście produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju wsi" w województwie zachodniopomorskim. W czym tkwi jej sekret?
W tradycji kuchni polskiej zupa kojarzy się w zdecydowanej większości z daniem słonym, z dodatkiem makaronu czy warzyw. W tym przypadku nic bardziej mylnego. Zupa "nic" jest rodzajem słodkiej zupy mlecznej, powstającej z połączenia mleka z żółtkami jaj utartymi lub ubitymi z cukrem. Deser porównywany jest do kremu angielskiego, jednak w polskiej wersji zdecydowanie lżejszy, zawierający mniej żółtek i mniej słodki. W latach 50. zupa "nic" była jednym z prostszych sposobów na urozmaicenie powojennego, ubogiego menu.
Jaki jest przepis na zupę "nic"? Wszystkie składniki na pewno masz w lodówce
Tradycyjnie zupa "nic" przyprawiana była wanilią. Dziś stosuje się niekiedy jej tańszy, ale mniej aromatyczny zamiennik - cukier waniliowy. Niektórzy decydują się również na urozmaicenie smaku dania odrobiną cynamonu.
Potrawę spożywano najczęściej na zimno, po schłodzeniu. Zdarzało się jednak, że niektórzy zajadali się również wersją na ciepło. Peerelowskie książki kucharskie podpowiadały, aby danie podawać ze specjalnie przygotowanymi piankami, bezami, biszkoptami lub grzankami ze słodkiej bułki. Inne instruowały, aby deser urozmaicić ugotowanym na sypko na mleku białym ryżem - wówczas stanowił jedno z podstawowych, sycących dań lub wrzucić do jeszcze gorącej zupy rodzynki. Eksperymenty były więc w pełni dozwolone.
Zobacz również: Przepyszne smarowidło do chleba. Prosty i sprawdzony przepis
Zupa "nic": przepis. Kilka minut pracy i pyszny deser gotowy
Składniki niezbędne do przygotowania zupy rodem z PRL-u bez przeszkód znajdziemy w każdej lodówce. Potrzebować będziemy
- 2 jajek
- 400 ml mleka
- 1 laski wanilii
- łyżki cukru
- łyżeczki cukru pudru
Sposób przygotowania zupy "nic":
- Mleko przelać do garnka i podgrzewać na wolnym ogniu. Dodać cukier i rozkrojoną laskę wanilii.
- Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru.
- Na gorące mleko wyłożyć łyżką pianę z białek, formując niewielkie "obłoczki". Poczekać do momentu, kiedy białko zacznie się ścinać - około 3-5 minut. Po tym czasie zdjąć garnek z palnika.
- Pianki wyłożyć na talerz.
- Do gorącego mleka dodać żółtka i dokładnie mieszać, do momentu aż mleko zgęstnieje.
- Masę wlać na talerz z piankami. Zupę "nic" podawać na ciepło lub zimno.
Smacznego!