Bałkańskie alternatywy dla Chorwacji. Tanio, ciepło i równie pięknie

Wakacje 2023 zbliżają się coraz większymi krokami. Marzec to najwyższa pora, aby zastanowić się nad tegorocznym kierunkiem i powoli rezerwować już wczasy - koszt wyjazdu będzie tylko rosnąć. Podczas gdy w Chorwacji, jednym z ulubionych kierunków Polaków, wzrosły ceny po wprowadzeniu euro, warto rozejrzeć się nad alternatywami. Przygotowaliśmy trzy bałkańskie propozycje.

Bułgaria jest najtańszym kierunkiem wakacji 2023, który ma wiele do zaoferowania turystom
Bułgaria jest najtańszym kierunkiem wakacji 2023, który ma wiele do zaoferowania turystom123RF/PICSEL

Alternatywy dla Chorwacji

Chorwacja to od wielu lat ulubiony kierunek wakacyjny Polaków, którzy uwielbiają tam jeździć na własną rękę. Z południa Polski dojedziemy tam w kilkanaście godzin, przykładowo trasa Kraków-Dubrownik to około 10 godzin jazdy samochodem. Coraz popularniejsze w kontekście tego kierunku są również wczasy z biurem podróży typu all inclusive.

Ostatnio jednak wokół Chorwacji narosły pewne obawy klientów związane z wprowadzeniem euro w tym kraju. Inne przypadki w przeszłości np. Grecji pokazały, że wymiana waluty zawsze wiąże się ze wzrostem cen. Dotyczy to zarówno wakacji zorganizowanych, jak i noclegów i wyżywienia podczas wczasów na własną rękę. O obecnych cenach pisaliśmy tutaj: Ile będą kosztować wakacje w Chorwacji? Konkretne ceny po zmianie waluty.

Warto pomyśleć zatem o wakacyjnych alternatywach dla Chorwacji. Jest kilka kierunków, także na samych Bałkanach, które mogą okazać się tańsze, a jednocześnie są równie ciepłe i piękne, ze smaczną kuchnią, piaszczystymi plażami i ciekawymi zabytkami. Do tych krajów należą Czarnogóra, Albania i Bułgaria.

Czarnogóra - mały, piękny kraj

Pierwszą alternatywą dla Chorwacji jest jej mniejsza sąsiadka. Czarnogóra to nie tylko słoneczne wybrzeże, ale również górskie krajobrazy, dzika przyroda i wspaniałe zabytki. Choć linia brzegowa w tym kraju jest dość krótka, to plaże są piaszczyste i szerokie.

Czarnogóra to świetna alternatywa dla Chorwacji
Czarnogóra to świetna alternatywa dla Chorwacji123RF/PICSEL

Co zatem warto zwiedzić w Czarnogórze? Przede wszystkim średniowieczne miasto Kotor wraz z zabytkową starówką i niezwykłą Zatoką Kotorską, przypominającą norweskie fiordy. Warto odwiedzić także Budvę z równie pięknym, kamiennym Starym Miastem oraz Podgoricę - stolicę kraju, gdzie może nie znajdziemy wielu zabytków, ale tamtejszy krajobraz zapiera dech w piersiach.

Wakacje all inclusive w Czarnogórze za tydzień kosztują od 3700 zł, a średnio ok. 4000 zł. Taniej wyjdą opcje ze śniadaniami i obiadokolacjami - za taką opcję w lipcu lub sierpniu zapłacimy nawet mniej niż 3000 zł.

Albania - coraz popularniejszy kierunek

Podążając na południe od Czarnogóry, znajdziemy kolejną godną kandydatkę do zastąpienia Chorwacji. Albania dopiero od kilku lat zyskuje popularność jako wakacyjny kierunek. To kraj, który wciąż uczy się turystyki i ma jeszcze trochę do poprawy pod kątem infrastruktury, jednak oferuje wiele atrakcji.

W Albanii warto odwiedzić przede wszystkim stolicę kraju Tiranę, która zachwyci nas mnogością zabytków i charakterystycznych bunkrów. Ciekawym miejscem jest także Butrint, czyli ruiny starożytnego miasta. Jeśli chodzi o wybrzeże, to najpiękniejsze plaże znajdziemy w Ksamilu i Sarandzie.

Albańska riwiera śmiało może konkurować z najpiękniejszymi plażami Europy
Albańska riwiera śmiało może konkurować z najpiękniejszymi plażami Europy123RF/PICSEL

Tygodniowy pobyt w lipcu lub sierpniu z wyżywieniem all inclusive znajdziemy już od 3000 zł. Przeciętne ceny kształtują się w granicach 3500 zł. Tańsze opcje czekają na nas w czerwcu i wrześniu, kiedy pogoda w Albanii również pozwala na wypoczynek na plaży.

Bułgaria - znana i tania

Innym rozwiązaniem może być położona na wschodzie półwyspu bałkańskiego Bułgaria. Wielu Polakom może się kojarzyć z wakacjami w czasach PRL, jednak można tam znaleźć również nowoczesne hotele, a przede wszystkim piękne miejsca do zwiedzenia.

Wybierając się do Bułgarii, staniemy przed wyborem - Słoneczny Brzeg czy Złote Piaski. Pierwszy jest nieco większy i bardziej rozrywkowy, jednak oba mają sporo do zaoferowania, szczególnie pod kątem plaż. Zwiedzić natomiast warto niezwykłe miasteczko Nesebyr, nazywane bułgarskim Dubrownikiem. Innym turystycznym celem jest stolica Sofia.

Z wymienionych kierunków Bułgaria jest najtańsza. Za tygodniowe wczasy all inclusive podczas wakacyjnych miesięcy zapłacimy już od ok. 2800 zł. Średnio będzie to między 3000 a 3200 zł.

Bułgaria to najtańsza opcja na udane wakacje all inclusive
Bułgaria to najtańsza opcja na udane wakacje all inclusive123RF/PICSEL
Todorovden. Święto koni to początek Wielkiego Postu w Bułgarii© 2023 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas