Włosi oburzeni. Ich zdaniem to profanacja przepisu na makaron. Gorsza od truskawek
Tradycyjne rzymskie danie na celowniku. Włosi wyrazili swoje oburzenie po tym, jak popularna brytyjska strona poświęcona przepisom i poradom kulinarnym opublikowała przepis na makaron cacio a pepe. Powód? Na liście składników nie znalazły się te oryginalne. Oliwy do ognia dolał fakt, że to dość trudne w przygotowaniu danie zostało przedstawione jako propozycja na "szybki lunch".

Nie tak dawno toczyła się burzliwa dyskusja na temat zasadności łączenia makaronu i truskawek, teraz na celowniku znalazło się inne danie. Jak informuje portal bbc.com, Włosi są oburzeni tym, jak popularna brytyjska strona poświęcona przepisom kulinarnym przedstawiła przepis na tradycyjne danie wywodzące się z Rzymu. Powody są dwa: brak uwzględnienia oryginalnych składników i nadanie mu etykiety "dania idealnego na szybki lunch". To wystarczyło, by rozgorzała gorąca dyskusja.
Spis treści:
Cacio a pepe: co to za danie? Teorie są dwie
Makaron cacio a pepe to w dosłownym tłumaczeniu "makaron z serem i pieprzem". Potrawa wywodzi się z Rzymu i regionu Lacjum. Słowo "cacio" jest regionalnym określeniem na ser. Istnieją dwie teorie co do genezy dania. Pierwsza z nich mówi o tym, że proste danie wymyślili pasterze, którzy wiosną i latem pilnowali stad i zabierali ze sobą makaron i ser. Kolejna teoria głosi, że potrawę przygotowywali górnicy pracujący w kopalniach na terenie Lacjum. Chociaż w tej kwestii zdania są podzielone, jedno jest pewne: makaron cacio a pepe uchodzi za jedno z najstarszych, tradycyjnych dań włoskich.
Lista składników jest prosta: makaron, ser, świeżo mielony pieprz. Co zatem tak zdenerwowało Włochów, gdy zobaczyli przepis na brytyjskim portalu? Okazało się, że w tym przypadku lista składników była o wiele dłuższa. Chodzi nie tylko o sam przepis, ale i "ingerencję w tradycję".
Włosi zdumieni. "Oryginalny przepis to wyklucza"
Stowarzyszenie reprezentujące restauracje we Włoszech - Fiepet Confesercenti- zwróciło się nawet do brytyjskiej ambasady w Rzymie. Portal bbc.com podaje, że jego przedstawiciele byli zdumieni.
"To kultowe danie, tradycyjnie pochodzące z Rzymu i regionu Lacjum, od lat jest podstawą włoskiej kuchni. Do tego stopnia, że jest kopiowane nawet poza granicami Włoch" - cytuje wypowiedź prezesa stowarzyszenia serwis bbc.com. Claudio Pica podkreślił, że oryginalny przepis wyklucza parmezan i masło i powinien zawierać trzy składniki takie jak makaron, pieprz i pecorino. Wytknął też, że sugestia dodania śmietany "przyprawiła go o gęsią skórkę".
Nicola, która prowadzi sklep z kanapkami w pobliżu Watykanu, dodaje: "Cacio e pepe nie powinno być robione ze śmietaną; śmietana jest do deserów. Ktokolwiek używa śmietany, nie wie, co oznacza gotowanie."

Właściciel restauracji serwującej makarony przyznaje, że "niepokoi to, że strona internetowa wprowadziła czytelników w błąd, przedstawiając swoją wersję jako oryginalną". Inny dodaje, że podany przepis to "makaron Alfredo".
"Nie możesz powiedzieć, że to cacio e pepe, jeśli dodasz do niego masło, olej i śmietanę. Wtedy staje się czymś innym" - dodają właściciele hotelu w centrum Rzymu.
Właściciel portalu Good Food jeszcze nie odniósł się do całej sprawy.
Makaron z truskawkami a międzynarodowa dyskusja
Jakiś czas temu internet zelektryzowało połączenie makaronu z truskawkami. Wszystko zaczęło się od Igi Świątek, która zabrała głos na temat jej ulubionego dania. Wyznanie słynnej tenisistki stało się viralem, a dyskusja na temat makaronu zyskała status międzynarodowy.
Na skosztowanie potrawy skusiły się również dwie dziennikarki ESPN - jedna z nich uznała, że smakuje okropnie, inna wystawiła mu ocenę 4/10.
Chociaż Polacy znają danie doskonale, to dla Włochów jawi się ono jako dość kontrowersyjne. Okazuje się, że makaron z owocami znajdziemy również w Niemczech czy na Węgrzech. W Niemczech jada się makaron gotowany na mleku, często podawany z cynamonem i cukrem, a czasami i owocami (milchnudeln). Węgrzy łączą natomiast makaron z twarogiem i dodają do niego czasami owoce i kwaśną śmietanę. Można więc uznać, że to kolejne wariacje na temat makaronu na słodko.
We Włoszech, Francji czy Hiszpanii makaron jest najczęściej traktowany jako danie wytrawne. Co prawda zdarzają się połączenia w stylu "dessert pasta", czyli makaronu z mascarpone i owocami. Należą one jednak do rzadkości.
Źródło: bbc.com/halo tu polsat