Na tych trasach turbulencje to niemal pewnik. Lepiej dobrze zapnij pasy
Oprac.: Aleksandra Tokarz
Dla jednych najszybszy i najwygodniejszy środek transportu. Dla innych piekielna maszyna, na widok której ręce same zaczynają się pocić. Podróż samolotem obrosła niemałą legendą. Szczególnie, kiedy w trakcie jej trwania nastąpią nieoczekiwane przygody. Na tych trasach lepiej dobrze zapiąć pasy. Turbulencje są niemal gwarantowane.
Podczas gdy jedni zasypiają twardym snem już podczas pierwszych minut spędzonych w samolocie, inni z uwagą analizują wszelkie zasady bezpieczeństwa, kurczowo trzymając się fotela podczas startu i niemal natychmiast zaczynając odliczanie do lądowania. Ci, którzy panicznie boją się latania, na samo słowo "turbulencje" dostają niemal palpitacji serca. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?
Na czym polega zjawisko turbulencji? Eksperci określili "najbardziej burzliwe" trasy
Turbulencje w rzeczywistości są burzliwymi ruchami mas powietrza, podczas których samolot zaczyna drgać, trząść się lub lekko opadać. W zdecydowanej większości przypadków nie stanowią one żadnego zagrożenia. Co więcej, w łagodnej formie zdarzają się niemal na każdym przelocie. Piloci nazywają je zupełnie normalnym zjawiskiem, którego nie należy się obawiać. Na niektórych trasach występują jednak zdecydowanie częściej, niż na innych.
Eksperci portalu Turbli, internetowego "narzędzia do prognozowania turbulencji dla ciekawskich i bojących się podróżników", przeanalizowali ponad 150 tys. tras lotniczych z 2023 roku, by kolejno sporządzić listę najbardziej "burzliwych" kierunków. W rankingu tras, na których najczęściej pojawiają się turbulencje, nie zabrakło także europejskich akcentów.
Na tych trasach turbulencje są gwarantowane. Jeden kierunek pojawia się wyjątkowo często
Specjaliści pod uwagę wzięli przede wszystkim współczynnik rozpraszania wirów (EDR), który jest powszechną, uniwersalną miarą turbulencji. Poziomy "drgania" samolotu uważa się za lekkie, kiedy intensywność współczynnika EDR waha się od 0 do 20, zaś umiarkowane, kiedy wynosi on od 20 do 40. Mianem silnych lub ekstremalnych określa się te, kiedy współczynnik osiąga odpowiednio do 80 EDR lub do 100 EDR.
Analizując "burzliwe" trasy eksperci określili, iż mocne turbulencje występowały najczęściej w Chinach. Ten region świata określono "najbardziej niespokojnym w 2023 roku", jeśli chodzi o częstotliwość występowania drgań samolotów. Na liście znalazł się między innymi lot pomiędzy Xianyang (XIY) a Chongqing (CKG), ze średnim poziomem turbulencji sięgającym 16,041 EDR. W rankingu widnieje również trasa pomiędzy Xianyang (XIY) a Chengdu (CTU) ze współczynnikiem 16,25 EDR oraz Lanzhou (LHW) i Xianyang (XIY) - 16,337 EDR. Nie zabrakło także Japonii. Na locie między Osaką (KIX) i Sendai (SDJ) współczynnik rozpraszania wirów określono na wysokości 16,307 EDR.
Mało zaszczytne w tym przypadku pierwsze miejsce przypadło jednak trasie pomiędzy Santiago w Chile i Santa Cruz w Boliwii. Średni poziom turbulencji sięga tam 17.6 EDR. To jednak nie koniec. Na liście znajdują się bowiem także europejskie trasy.
Europejskie kierunki na liście tras z największymi turbulencjami. O których mowa?
Piąte miejsce w rankingu zajęła trasa pomiędzy Mediolanem a Genewą, ze średnim poziomem turbulencji na poziomie 16.4 EDR. Listę zamyka podróż pomiędzy Mediolanem a Zurychem, gdzie podróżni często doświadczali lekkich turbulencji - na poziomie 16,016 EDR.
Oto cały ranking najbardziej "burzliwych", pod względem występowania turbulencji, tras lotniczych na świecie.
- Santiago (SCL) - Santa Cruz (VVI)
- Ałmaty (ALA) - Biszkek (FRU)
- Lanzhou (LHW) - Chengdu (CTU)
- Centrair (NGO) - Sendai (SDJ)
- Mediolan (MXP) - Genewa (GVA)
- Lanzhou (LHW) - Xianyang (XIY)
- Osaka (KIX) - Sendai (SDJ)
- Xianyang (XIY) - Chengdu (CTU)
- Xianyang (XIY) - Chongqing (CKG)
- Mediolan (MXP) - Zurych (ZRH)