Najpiękniejsze wybrzeże Włoch. Słynie z pachnących cytryn i niebywałych widoków
Wybrzeże Amalfi obecnie przyciąga turystów z całego świata, którzy przyjeżdżają, aby podziwiać malowniczo położone, kolorowe włoskie wioski wzniesione tuż nad turkusową wodą Morza Tyrreńskiego i Zatoki Salerno. Nietrudno się dziwić, że w sezonie letnim tak piękne miejsce zmaga się z problemem nadmiernej turystyki. Oto dlaczego warto odwiedzić to miejsce poza sezonem.
Spis treści:
Amalfi - wybrzeże pachnących cytryn
Wybrzeże Amalfitańskie to skarb regionu Kampania, którego siedzibą jest Neapol. To około 40 kilometrów malowniczej linii brzegowej, która skrywa bajkowe wioski, piękne zatoczki oraz niebywałe punkty widokowe, z których możemy podziwiać zapierające dech w piersi widoki. Wybrzeże ciągnie się od miejscowości Vietri sul Mare, położonej zaledwie 5,6 km od miasta Salerno, aż po najsłynniejszą miejscowość w Amalfi, czyli Positano.
Najważniejsze miejscowości wybrzeża to:
- Positano,
- Furore,
- Conca dei Marini,
- Amalfi,
- Ravello.
Podobno na Wybrzeżu Amalfi rosną najsmaczniejsze cytryny w całym basenie Morza Śródziemnego. To właśnie one stały się symbolem i znakiem rozpoznawczym tego miejsca. W każdym mieście kupimy produkowane z cytryn likiery, słodkości, lody, lemoniady, a także lokalną ceramikę z ich motywem.
Zobacz również: Niedoceniane miejsca na południu Włoch. Co zobaczyć w Apulii, czyli na obcasie włoskiego buta?
Positano - urokliwa miejscowość, ale raczej po sezonie
Positano to najbardziej charakterystyczne miejsce na wybrzeżu, które znajdziemy na większości pocztówek z Amalfi. Kaskadowa zabudowa tego miasta wpisana w skały i zielone zbocza wzgórza wyróżnia się niesamowitym urokiem i prawdziwie włoskim klimatem. Positano to dość niewielkie miasteczko o powierzchni 8,65 km kwadratowych.
Obecnie, z powodu spopularyzowania tego miejsca w mediach społecznościowych Positano zmaga się z problemem nadmiernej turystyki. Ograniczona ilość miejsca, a także restauracji, czy nawet opcji transportu powoduje, że w sezonie to urokliwe miasteczko, zmienia się w głośny i zatłoczony kurort, w którym niemal wszędzie natrafimy na długie kolejki.
Jeśli chcemy poczuć prawdziwy klimat tego miejsca i cieszyć się naszym wypoczynkiem w stylu dolce vita, wycieczkę do Positano powinniśmy zaplanować na maj lub wrzesień. W tych miesiącach wciąż załapiemy się na piękną pogodę i jednocześnie unikniemy tłumów. Poza sezonem możemy też spodziewać się nieco niższych cen. Odwiedzając Positano, koniecznie musimy zobaczyć kościół Santa Maria Assunta z XVIII wieku, w którym znajduje się bizantyjska ikona Czarnej Madonny, a także Torri de Sarazene, czyli średniowieczną strażnicę. Warto również wybrać się na wędrówkę szlakiem Il Sentiero degli Dei, z którego rozpościerają się malownicze widoki na wybrzeże.
Zobacz również: Tak zanieczyszczonego miasta nie widziałam. Wejście do restauracji obok śmietnika. Piękne, ale brudne Palermo
Furore - najlepsze miejsce na plażowanie i kąpiele
To maleńka miejscowość położona zaledwie 10 kilometrów na wschód od Positano. Słynie z pięknej wąskiej plaży położonej w szczelinie pomiędzy porośniętymi bujną zielenią klifami. To tak naprawdę niewielki naturalny fiord o nazwie Fiordo di Furore.
Położenie tego miejsca sprawia, że słońce oświetla plażę jedynie przez kilka godzin dziennie, wczesnym popołudniem. To właśnie o takiej porze najlepiej wybrać się na plażę i zażyć kąpieli w lazurowej wodzie. Warto zabrać tam ze sobą matę lub wypożyczyć leżak, ponieważ plaża pokryta jest żwirem i drobnymi kamieniami.
Amalfi - miejscowość pełna zabytków i atrakcji
Miasteczko Amalfi przyciąga turystów nie tylko swoją piękną architekturą, ale i wspaniałą historią, zabytkami i atrakcjami turystycznymi. To bez wątpienia najciekawsze miejsce na wybrzeżu, którego zwiedzanie zajmie nam trochę czasu.
Wizytę w Amalfi warto rozpocząć od zobaczenia głównego placu - Piazza Flavio Gioia. To miejsce o każdej porze roku tętni życiem. Zanim ruszymy dalej, warto usiąść w jednym z barów czy kawiarnii, by rozkoszować się kawą oraz lokalnymi słodkościami takimi jak sfogliatella santa rosa z kremem cukierniczym i wiśniami, czy też crostata amalfitana. Następnym punktem zwiedzania jest charakterystyczna Katedra św. Andrzeja z IX wieku (Duomo di Amalfi), będąca jednym z najpiękniejszych zabytków wybrzeża. W jej architekturze dostrzeżemy wpływy bizantyjskie, barokowe, romańskie, a także gotyckie.
Będąc w Amalfi, możemy odwiedzić trzy muzea:
- Museo Arsenale Amalfi - muzeum arsenału,
- Museo della Carta - muzeum papieru,
- Museo Diocesano di Amalfi - muzeum diecezjalne.
Latem w Amalfi spotkamy się z podobną sytuacją jak w Positano. Miasteczko to jest nieduże, a jego urokliwe uliczki bywają wąskie, dlatego przemieszczanie się w tłumie turystów może być tam uciążliwe. Z tego powodu wycieczkę do Amalfi lepiej zorganizować poza sezonem.
Jak dotrzeć nad wybrzeże Amalfi?
Najbliższy port lotniczy znajduje się w Neapolu. Dolecimy tam bezpośrednio z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia oraz Katowic. We wrześniu najtaniej dostaniemy bilety na lot w dwie strony z Katowic. Przelot niskobudżetowymi liniami lotniczymi będzie kosztować nas około 330 zł. Za loty z Warszawy zapłacimy około 520 zł, natomiast z Krakowa 740 zł.
Przylatując do Neapolu, warto przeznaczyć kilka dni na zwiedzenie miasta. Obowiązkowym punktem wycieczki jest Museo Archeologico Nazionale, gdzie znajdują się wspaniałe zbiory greckich i rzymskich antyków, a także mozaiki i obrazy przeniesione z Pompejów. Kolejnym miejscem, które musimy odwiedzić, jest Antica Pizzeria Port’Alba uważana za pierwszą na świecie pizzerię, w której nieprzerwanie od 1738 roku wytwarzana jest pizza.
Nad wybrzeże Amalfi możemy dostać się na różne sposoby. Jeśli zależy nam na zwiedzeniu wszystkich miejscowości, najlepszym wyborem będzie wypożyczenie samochodu. Jednakże droga prowadząca wzdłuż wybrzeża jest kręta i wąska, przez co kierowanie pojazdem może być dość męczące. Dodatkowo, jeśli nie mamy doświadczenia w prowadzeniu w takich warunkach, wymijanie się nad urwiskami z autobusami oraz natarczywe trąbienie i "siedzenie na zderzaku" miejscowych, którzy rzadko kiedy respektują ograniczenia prędkości, może kosztować nas sporo stresu. Z tego powodu najlepiej postawić na komunikację miejską.
Z Neapolu do Vietri sul Mare dojedziemy pociągiem lub autobusem w niecałą godzinę. Tam autobus zabierze nas do każdego miasteczka na wybrzeżu. Jeśli jednak od razu chcemy kierować się na Positano, najlepszą opcją będzie dojechanie pociągiem do Sorrento, a następnie złapanie tam autobusu do Positano. Bardzo atrakcyjnym jednak dużo droższym rozwiązaniem jest przypłynięcie do Amalfi promem z Neapolu. Taki rejs trwa nieco ponad 1,5 godziny i kosztuje około 30 euro (130 zł) za osobę w jedną stronę.