Uzdrowiskowa perełka. "Chorwackie Bieszczady" przyciągają turystów jak magnes

A gdyby rzucić wszystko i jechać w Bieszczady? Zwłaszcza, jeśli mamy w planach wakacyjne podróże po Polsce. Warto zajrzeć do uzdrowiskowej perełki, jaką jest Polańczyk – wieś u bram Bieszczad, położona na zachodnim brzegu Jeziora Solińskiego. Przez niektórych jest również określana mianem "chorwackich Bieszczad'.

"Bieszczadzka Chorwacja" przyciąga turystów nie tylko latem
"Bieszczadzka Chorwacja" przyciąga turystów nie tylko latemMAREK DYBAS/REPORTEREast News

To jedno z miejsc w Bieszczadach, do którego zawsze chętnie się wraca. Krajobraz sprawia, że Polańczyk zyskał nawet miano "chorwackich Bieszczad". Z jednej strony to malownicza miejscowość, z drugiej największa pod względem liczby sanatoriów i obiektów wczasowych na Podkarpaciu.

Uzdrowiskowa perełka. "Chorwackie Bieszczady" przyciągają turystów jak magnes

Wieś Polańczyk przyciąga turystów nie tylko zapierającymi dech widokami, ale również walorami leczniczymi. Okalające go wody Jeziora Solińskiego mają łagodny wpływ na górskie powietrze, dzięki czemu wytworzył się tu specyficzny mikroklimat. Dzięki temu Polańczyk stał się centrum leczenia osób borykających się z chorobami dróg oddechowych, kardiologicznymi, reumatycznymi czy cukrzycą.

Polańczyk to typowa miejscowość uzdrowiskowo-wypoczynkowa, w której znajduje się najwięcej punktów gastronomicznych i noclegowych w okolicy. Oprócz sanatoriów, znajduje się tu sporo żeglarskich przystani. Z punktów widokowych rozpościera się panorama na Jezioro Solińskie. Jeden z nich jest zlokalizowany przy Centrum Informacji Uzdrowiskowo-Turystycznej, a drugi - przy Osiedlu na Górce.

Nad "bieszczadzkim morzem"

Polańczyk i widok na Jezioro Solińskie
Polańczyk i widok na Jezioro SolińskieMAREK DYBAS/REPORTEREast News

Miejscowość to idealne miejsce dla fanów aktywnego wypoczynku. W okolicy znajdują się dobrze oznakowane sieci szlaków pieszych, rowerowych i konnych. Amatorzy spacerów z pewnością polubią przechadzki brzegiem Jeziora Solińskiego i koroną wodnej zapory. Można stąd podziwiać piękny pejzaż, w którym główną rolę odgrywa "bieszczadzkie morze".

Przykładowo, aby przejść szlak "Perła Polańczyka", potrzebujemy zarezerwować sobie od 1,5 do 2 godzin. Spacer rozpoczyna się pod Centrum Informacji Turystycznej i wiedzie przez pola i łąki, a ostatni fragment wiedzie przez las bukowy. Z punktu widokowego na Kabajce rozpościera się widok na jezioro. Druga z popularnych tras to "Zielone Wzgórza nad Soliną" - jej przejście zajmuje trochę więcej czasu, bo 5 godzin. Szlak wiedzie przez długą i wąską zatokę Jeziora Solińskiego, na późniejszych odcinkach wśród bukowego lasu czy rozległej polany. Na horyzoncie można zobaczyć pasmo połonin. Kolejne etapy to m.in. ścieżka spacerowa wokół Jeziora Myczkowieckiego, wieś Solina. Po drodze mijamy również Muzeum Bojków.

Polańczyk jest świetną bazą wypadową w różne miejsca Bieszczad. Z "bramy Bieszczad" do Cisnej dojedziemy w 35-45 minut (w zależności od trasy), podróż do Wetliny to niecała godzina. Jeśli planujemy wyprawę do Ustrzyk Górnych, dotrzemy tam w nieco ponad godzinę, podobnie jak do Wołosatego.

Polańczyk to jedno z najpopularniejszych uzdrowisk na Podkarpaciu
Polańczyk to jedno z najpopularniejszych uzdrowisk na PodkarpaciuMAREK DYBAS/REPORTEREast News

Miejscowość to również popularny ośrodek sportów wodnych. Na miejscu można też skorzystać z basenów pływających. To cały kompleks, w skład którego wchodzi również plaża, przystań i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Jak czytamy na stronie, koszt biletu rodzinnego (godzina pobytu) to 5 zł (ulgowy 3 zł). Z kolei bilet 12-godzinny to koszt 50 zł (ulgowy 25 zł). Możliwe jest zakupienie biletu rodzinnego 2+1 - cena to 12 zł za godzinę, a 90 zł za 12 godzin. Za bilet rodzinny 2+2 trzeba zapłacić z kolei 14 zł (godzina) i 100 zł (12 godzin).

Odkrywać uroki okolicy można również prosto z wody. W ofercie nie brakuje propozycji wycieczek takich jak np. rejs "Od ujścia Sanu" czy "Tajemnicy Soliny", na liście jest też rejs kajakiem. Ceny rejsu wahają się od 100 do 120 zł. Chętni mogą też wyruszyć w tzw. "Złoty Rejs" w godzinach 17.00 - 21.00. Cena takiej wycieczki to 420 zł (cena promocyjna to 300 zł).

Polańczyk to świetna baza wypadowa w inne zakątki Bieszczad
Polańczyk to świetna baza wypadowa w inne zakątki BieszczadMAREK DYBAS/REPORTEREast News

Polańczyk ma doskonale rozbudowaną bazę noclegową, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Bazę tworzą głównie niewielkie pensjonaty albo domki wolnostojące. Przykładowo, cena za sześć noclegów dla dwóch osób wynosi od 750 do niemal 2 tys. zł (zależy od standardu i udogodnień). W ostatnim czasie popularnością cieszy się też glamping. W Polańczyku również można skorzystać z tej formy - obiekty są zlokalizowane w malowniczych miejscach, w tym i nad brzegiem Jeziora Solińskiego.

***

Tomasz Schuchardt o rodzinnej miejscowości: Miałem jakiś kompleks pochodzeniaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas