W tych europejskich krajach uważaj na telefon. Zapłacisz horrendalny rachunek
Oprac.: Natalia Grygny
Wybierasz się na wakacje do krajów, które nie należą do Unii Europejskiej? Lepiej uważaj na telefon. Póki co zasada dotycząca korzystania z niego tak jak w kraju obowiązuje jedynie w państwach członkowskich. Jak nie wydać fortuny za korzystanie z internetu poza krajami Unii?
Spis treści:
Jeśli podróżujesz z Polski do innego kraju Unii Europejskiej, nie ponosisz dodatkowych kosztów za korzystanie z telefonu. W takich przypadkach działa roaming w cenach krajowych. To efekt rozporządzenia, które weszło w życie 1 lipca 2022 roku. Zgodnie z nim, korzystamy z telefonu komórkowego za granicą na zasadzie roam like at home (RLAH).
Roaming w krajach Unii Europejskiej
Dzięki temu podróżując do państw członkowskich takich jak np. Włochy, Portugalia, Hiszpania, Francja czy Grecja możemy dzwonić, wysyłać wiadomości i korzystać z internetu mobilnego bez dodatkowych opłat. Tutaj drobna uwaga: warto mieć na uwadze ograniczenia, jakie mają polskie karty SIM w roamingu. Bezpłatnie można korzystać z krajowego transferu - jeśli przekroczymy limit miesięczny, operator - zgodnie z cennikiem - doliczy do rachunku dodatkową opłatę.
Co w przypadku, gdy planujemy wakacje w kraju spoza Unii Europejskiej, np. w Szwajcarii, Albanii czy Czarnogórze? Musimy liczyć się z tym, że za korzystanie z internetu mobilnego możemy zapłacić o wiele więcej. To, w jakiej strefie opłat roamingowych znajduje się kraj, w którym planujemy urlop, możemy sprawdzić na stronie swojego operatora.
Zapłacisz horrendalny rachunek. W tych krajach uważaj na telefon
Czarnogóra nie należy do UE, dlatego korzystanie z roamingu może nas kosztować krocie. W zależności od operatora, połączenia z pewnością do najtańszych nie należą. Koszt? Nawet kilka złotych za minutę połączenia. Jeśli chodzi o Albanię, to za minutę rozmowy również zapłacimy ok. 5 zł, a jeśli chodzi o transfer danych - 1 MB to koszt ponad 30 zł.
Jak zatem nie wydać fortuny, korzystając z internetu poza krajami UE? Można już na miejscu kupić lokalną kartę z internetem mobilnym. W Czarnogórze wyniesie nas to ok. 10 euro za 500 GB i jest ważna przez 15 dni. Oczywiście z darmowego WiFi możemy korzystać w hotelu czy lokalnych knajpach i restauracjach. W Albanii również można zakupić kartę SIM w lokalnej sieci - Vodeafone, ALBtelecom czy One.
Zobacz też: Airbnb: na co należy uważać? "To, co zastałam w pokoju, było szokujące. Nie dało się tam mieszkać"
Roaming w Szwajcarii. Horrendalny rachunek
Bezpłatny roaming nie obejmuje też Szwajcarii. Rachunek, który otrzymamy po pobycie, może czasami przyprawić o palpitacje serca. W 2018 roku przekonał się o tym europoseł Radosław Sikorski, który "pochwalił się" rachunkiem opiewającym na kwotę ponad 4 tys. zł.
- Nie ma to jak dostać rachunek za roaming, aby docenić Unię Europejską - napisał wówczas na Twitterze.
W rozmowie z korespondentką Polsat News wyjaśniał wówczas, że uczestniczył w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W czasie jednej doby zużył 80 MB danych. - Czyli niewiele - powiedział.
Ile zapłacimy obecnie za korzystanie z roamingu w Szwajcarii? W Plusie za transmisję danych w roamingu międzynarodowym widnieje stawka 2,46 zł za 50 KB (rozliczenie co 50 KB). Natomiast minuta połączenia wyniesie nas 7,69 zł.
Jeśli chodzi o T-mobile, za połączenia wychodzące zapłacimy 4,94 zł, z kolei koszt transferu danych to 3,63 zł za 100 KB.
Podobnie sprawa wygląda, jeśli jesteśmy w Orange. Bez wykupionego pakietu za minutę połączenia wychodzącego zapłacimy 4,94 zł, a za transfer 1 MB danych - 31,76 zł.
Na miejscu możemy oczywiście korzystać z bezpłatnej sieci WiFi. Jednak zgodnie ze szwajcarskim prawem, najpierw musimy się zarejestrować. Dzięki temu będziemy mogli korzystać z sieci w wielu miejscach publicznych. Możemy też zakupić lub wypożyczyć mobilny hotspot.
Jak nie wydać fortuny na roaming poza UE?
Jeśli jednak wolimy mieć spokojną głowę, a na miejscu dostęp do internetu bez horrendalnych opłat, możemy wykupić specjalny pakiet u swoich operatorów.
Plus przygotował dla swoich klientów różne pakiety. Na przykład Pakiet Atlantycki sprawdzi się we wspomnianej już Szwajcarii. I tak, za 100 MB zapłacimy 15 zł. Natomiast jeśli udajemy się do Czarnogóry czy Albanii, możemy skorzystać z Pakietu Orientalnego. W tym przypadku za 100 MB również zapłacimy 15 zł.
Orange wyróżnia 5 stref roamingowych. Na przykład Albania, Czarnogóra, San Marino, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Andora znajdują się w strefie "Więcej Europy". Operator przygotował specjalne pakiety roamingowe, dzięki którym możliwe jest obniżenie mobilnej transmisji danych. Jeśli zdecydujemy się wykupić pakiet 10-dniowy w cenie 50 zł, otrzymamy 150 MB internetu, a cena za minutę rozmowy czy SMS do Polski będzie obniżona do 1,50 zł.
Play również oferuje możliwość dokupienia do swojej oferty pakietu danych do wykorzystania. Przykładowo, za 5GB w ramach pakietu "Internet Świat" zapłacimy 150 zł. Z kolei T-Mobile przygotował pakiet "Travel & Surf" - za 31 dni zapłacimy 99 zł. W ofercie znajduje się 1 GB internetu.
Korzystasz z internetu poza UE? Tak zminimalizujesz koszty
Jeśli nie chcesz przepłacać za korzystanie z internetu mobilnego w krajach spoza UE, możesz skorzystać z poniższych wskazówek.
- Wyłącz transmisję danych, jeśli nie musisz mieć stałego dostępu do internetu,
- Staraj się korzystać z WiFi, jednak rób to ostrożnie. W tym przypadku nigdy nie przesyłaj poufnych danych!
- Zawsze możesz ustawić limit danych. Jeśli będziesz się zbliżać do wyczerpania transferu, otrzymasz stosowną informację,
- Korzystaj z lokalnej karty SIM. Jak wspomnieliśmy powyżej, zawsze możesz dokonać zakupu na miejscu i płacić za korzystanie z internetu zgodnie ze stawkami obowiązującymi w danym kraju.
***