Zakaz kąpieli w kilku turystycznych miejscach w Polsce. Wydano komunikaty

Polska cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów w letnim sezonie. Niewątpliwym atutem naszego kraju jest dostęp do morza oraz liczne jeziora oraz rzeki, które przynoszą ochłodę w upalne dni.

To grupa bakterii, które przeprowadzają fotosyntezę. Są one jednymi z najstarszych organizmów na Ziemi, istniejącymi od około 2,5 miliarda lat. Sinice odgrywają kluczową rolę w ekosystemach wodnych i mają kilka charakterystycznych cech oraz funkcji, ale z istotnego dla człowieka punktu widzenia - są dla nas groźne i nie powinniśmy mieć z nimi kontaktu.

Jak podaje rządowy portal gov.pl, "w tym sezonie gminy wyznaczyły ponad 700 kąpielisk w całej Polsce, które zostały pozytywnie zaopiniowane przez Wody Polskie".

Okazuje się jednak, że w tym roku sinice pojawiły się już w kilku kąpieliskach w Polsce i należy wiedzieć, które z nich nie wchodzą w skład listy na chwilę obecną z powodu występującej bakterii.

Problem wcześnie pojawił się w tym roku w Trójmieście. Zakaz wchodzenia do wody wprowadzono 25.06.2024 roku w pobliżu mola w Gdańsku Brzeźnie, lecz kolejny komunikat gdańskiego sanepidu z dnia 27.06.2024 roku stwierdza przydatność wody w tym miejscu do kąpieli.

Problem sinic dotyka nie tylko morza, ale i jezior. Nie wykąpiemy się w: 

Aktualne dane na temat konkretnych kąpielisk i akwenów wodnych, w których można się kąpać, znajdują się w serwisie prowadzonym przez Główny Inspektorat Sanitarny. Komunikaty mogą ulegać zmianon, ze względu na zmieniające się warunki rozwoju bakterii w akwenach wodnych.

Zobacz też: Niesamowite zdjęcia wraku statku w Morzu Bałtyckim. Internauci w zachwycie

W sprzyjających warunkach, takich jak wysoka temperatura i nadmiar składników odżywczych (np. z nawozów rolniczych), sinice mogą szybko się rozmnażać, tworząc zakwity wody.

Zakwity te mogą prowadzić do deficytu tlenu w wodzie i śmierci ryb oraz innych organizmów wodnych. W tym roku koniec maja oraz czerwiec były ciepłe w naszym kraju, co było sprzyjającym czynnikiem do rozwoju sinic.

Czytaj także: Tam, gdzie kończy się asfalt, zaczyna się Koniec Świata

Niektóre gatunki sinic produkują toksyny (cyjanotoksyny), które mogą być szkodliwe dla ludzi, zwierząt i innych organizmów. Kontakt z zanieczyszczoną wodą lub spożycie jej może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak podrażnienia skóry, problemy żołądkowe, a w ekstremalnych przypadkach - uszkodzenia wątroby i układu nerwowego.

Najbardziej znane cyjanotoksyny to hepatoksyny, które mogą uszkodzić wątrobę, neurotoksyny, które mogą wpływać na układ nerwowy, powodując objawy takie jak drętwienie, osłabienie mięśni, drgawki, a w skrajnych przypadkach - paraliż., dermatoksyny, powodujące podrażnienia skóry, wysypki, zapalenie spojówek oraz inne reakcje alergiczne.

Kontakt zewnętrzy z wodą zakażoną sinicami to nie wszystko. Pływając możemy napić się takiej wody. Wówczas możemy borykać się z problemami układu pokarmowego. Spożycie wody zanieczyszczonej sinicami lub cyjanotoksynami może prowadzić do nudności, wymiotów, biegunki i bólu brzucha.

Należy także uważać podczas spacerów z psami. Te zwierzęta są szczególnie narażone na zatrucia sinicami, ponieważ często piją wodę z jezior i rzek oraz mogą przypadkowo spożywać zanieczyszczoną wodę podczas zabawy. Objawy zatrucia u psów to wymioty, biegunka, drgawki, ślinotok, osłabienie

Zobacz również: Polska na własne oczy: Wędrówka ścieżkami Poleskiego Parku Narodowego