Babciny patent na nawożenie malin. Zapomnisz o sklepowych owocach
Kto z nas nie uwielbia smaku świeżych malin zerwanych prosto z krzaczka? Jest sposób, dzięki któremu malinowe krzewy będą dorodne i zapewnią obfite zbiory tych pysznych owoców. Sekretem jest babcina "odżywka", którą należy podlewać roślinę.
Najlepszy czas na nawożenie malin
Kiedy powinno się nawozić maliny? Pamiętajmy, że aby wyrosły soczyste i dorodne, potrzebują wsparcia, jakim niewątpliwie jest ich nawożenie. Kluczowe są terminy, w których to zrobimy. Oto optymalny czas, w którym powinniśmy je nawozić:
- Wczesna wiosna — wówczas jest początek wegetacji malin. To dobry moment, aby zastosować nawóz, który wzmocni rozwój nowopowstających pędów.
- Przełom maja i czerwca — w tym czasie dobrze jest je nawozić, ponieważ zaczną wypuszczać nowe kwiaty.
- Końcówka sierpnia — wówczas nawożenie powinniśmy przeprowadzić już po zakończeniu owocowania. Wspomoże to krzewy malinowe w przygotowaniu się do nadchodzącej zimy.
Jak przygotować domową odżywkę do malin?
Aktualnie jest czas drugiego nawożenia malin. Właśnie teraz będą wypuszczać nowe kwiaty. Odbywa się to na przełomie maja i czerwca, dlatego warto zastosować w tym czasie nawóz, który zawiera dużo fosforu. Jego działanie wspomaga dojrzewanie owoców. Nasze babcie używały do tego nawozu z bananów, który jest bogaty również w potas i magnez. Dzięki jego stosowaniu plony będą cieszyły nas dużymi zbiorami, soczystością i smakiem. Oto przepis:
Dzięki temu malinowe krzewy będą mocno odżywione i będą lepiej rosły. Rezultaty sprawią, że zapomnisz o malinach ze sklepu i będziesz cieszyć się obłędnym smakiem tych owoców prosto z własnego ogródka.
Zobacz również: Zadziała jak kojący balsam, pobudzi pomidory do wzrostu. Zmieszaj z wodą jeden składnik
