Buszują po domu, kiedy śpisz. Chowają się nawet pod łóżkami
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Rybiki cukrowe, zwane srebrzykami, to niewielkie stworzenia, ale mogą narobić całkiem sporo zamieszania. Choć najczęściej kojarzone są z faktu, że buszują w łazience, to mogą również pojawiać się w innych pomieszczeniach: nawet w sypialni. Czego tam poszukują? Jak pozbyć się rybików z domu? Sprawdźmy.
Rybik cukrowy: Rozpoznaj wroga
Rybiki to małe owady, które dość często pojawiają się w naszych domach. Nie ma reguły, gdzie mogą się zagnieździć, ponieważ pojawiają się zarówno w kamienicy, jak i w nowym domu. Co je przyciąga? Z całą pewnością ciepło i wilgoć, ponieważ takie warunki preferują i w nich się rozmnażają. Jak wyglądają rybiki cukrowe? To niewielkie, podłużne owady, które mają maksymalnie centymetr długości, ale również duże czułki oraz srebrny pancerzyk, dlatego przylgnęła do nich nazwa srebrzyki.
Rybiki cukrowe w zasadzie wychodzą na żer nocą albo wtedy, kiedy domownicy nie przebywają w pomieszczeniu. Chowają się w różnych szczelinach i zakamarkach, a kiedy zostają przyłapane na buszowaniu w domu, to uciekają do kryjówek w charakterystycznym, zygzakowatym biegu. Nie warto obawiać się o zdrowie i życie, jeśli napotkamy tego owada w naszym domu. Nie dość, że są bardzo płochliwe, to na dodatek nie gryzą i nie interesują się atakami na człowieka.
Gdzie znaleźć rybiki cukrowe?
Utarło się przekonanie, że rybiki cukrowe oblegają tylko łazienkę i kuchnię. To prawda, tam najczęściej można je spotkać, ale w obliczu braku pożywienia mogą okupować inne pomieszczenia. Chętnie wtargną do sypialni i przez szczeliny zamieszkają w łóżkach i tapczanach, mogą schować się w prześwitach między tapetami, a także zająć domową biblioteczkę. Słowem przybędą tam, gdzie mogą znaleźć nie tylko dogodne dla siebie warunki, czyli ciepło i wilgoć, ale także dostatek swojego pożywienia.
Czym żywią się rybiki cukrowe? Ich jadłospis jest z pozoru skromny, ponieważ lubią to, co zawiera cukry i skrobię, białko i celulozę. Praktycznie żywią się resztkami jedzenia, domowymi odpadkami, martwym naskórkiem, ale także włóknami tkanin naturalnych i syntetycznych oraz papierem. Owady są pełzające, dlatego raczej nie wysilają się w poszukiwaniu posiłku i zadowalają się prawie wszystkim tym, co znajdą na podłodze. Rybiki nie są zaliczane do głodomorów, ponieważ mogą żyć bez pożywienia nawet rok, ale wtedy w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia posilą się martwą materią organiczną, czyli resztkami roślin doniczkowych lub pleśnią.
Jak pozbyć się rybików cukrowych?
Inwazja rybików cukrowych w mieszkaniu stała się faktem? Czas, aby powziąć zdecydowane kroki. Przede wszystkim najpierw trzeba pozbawić owady źródła pożywienia, czyli po prostu porządnie posprzątać podłogi: odkurzyć je, umyć oraz wytrzeć do sucha. Kolejnym krokiem powinno stać się uprzątnięcie resztek roślin i pilnowanie, aby nie były one składowane w naszym lokum. Jeśli mamy problem z pleśnią, to też dobry moment na to, aby ostatecznie się z nią rozprawić. W jaki sposób? Najlepiej sięgnąć najpierw po domowe sposoby, czyli potraktowanie pleśni octem lub roztworem octu wraz z sodą oczyszczoną.
Rybiki lubią ciepło i wilgoć, więc można ich pozbawić tego luksusu: jeśli zainwestujemy w pochłaniacze wilgoci, zadbamy i dobrą wentylację oraz zmniejszymy temperaturę pomieszczeń, to rozczarowane rybiki cukrowe powinny znaleźć sobie inne, sprzyjające im miejsce.
Pułapki na rybiki: Tego owady nie lubią
Rybiki cukrowe panoszą się po domu mimo zmiany warunków i gruntownych porządków? Najpierw warto wykorzystać patenty, które działają nie tylko na te owady, ale również np. na mole. W takiej sytuacji pomocna okaże się lawenda. Wystarczy zaopatrzyć się w zawieszki o tym zapachu, olejek eteryczny pozyskiwany z tej rośliny albo po prostu kwiaty, które rosną w naszym ogrodzie. Jeśli akurat nie mamy lawendy na rybiki pod ręką, możemy skorzystać z cynamonu, rozmarynu albo wrotyczu, które działają równie skutecznie.
Jeśli nie jesteśmy przekonani do takich rozwiązań, można skonstruować łatwą w wykonaniu pułapkę na rybiki. Potrzebne będą wyłącznie dwa składniki: kawałek tektury oraz płynny miód. Miodem trzeba posmarować tekturę i wyłożyć na noc na podłodze. Zwabione smacznym kąskiem rybiki z całą pewnością skuszą się na taki poczęstunek, ale zostaną uwięzione w lepkim miodzie. Później taką pułapkę z owadami trzeba jedynie utylizować.