Chcesz dożyć setki? Unikaj tych produktów. Mogą skrócić twoje życie
Marzysz o długim życiu w zdrowiu i dobrej formie? Kluczowe znaczenie ma to, co ląduje na twoim talerzu. Nie wszystkie produkty promowane jako "fit" faktycznie przysłużą się twojemu organizmowi. Eksperci ostrzegają: niektóre z nich są jak wilki w owczej skórze – wyglądają niewinnie, ale mogą sabotować twoje zdrowie i skracać długość życia.

Długość życia zaczyna się na talerzu
Coraz więcej badań potwierdza, że to, co jemy, ma bezpośredni wpływ na długość i jakość naszego życia. Dieta obfitująca w świeże warzywa, owoce, nienasycone tłuszcze i błonnik nie tylko wspiera układ odpornościowy i serce, ale również spowalnia procesy starzenia.
Utrzymywanie prawidłowych nawyków żywieniowych pozytywnie wpływa na proces starzenia i jakość życia aż do późnej starości
- przypomina dietetyczka Jessie Anderson w rozmowie z magazynem "Real Simple".
Niestety, niektóre produkty - choć pozornie zdrowe - mogą działać odwrotnie. Oto lista tych, które warto ograniczyć, jeśli marzy ci się długowieczność.

Jogurty smakowe - więcej cukru niż pożytku
Jogurt to jeden z tych produktów, który z założenia kojarzy się ze zdrowiem. Wersja naturalna, bogata w probiotyki i wapń, jak najbardziej zasługuje na miejsce w codziennej diecie. Ale smakowe warianty to już zupełnie inna historia.
- Jogurty smakowe zazwyczaj kryją w sobie mnóstwo cukru lub słodzików - tłumaczy Anderson. - Spożywane w nadmiarze zwiększają ryzyko chorób serca, wątroby, a także przyczyniają się do rozwoju neurodegeneracji, czyli stopniowego obumierania komórek nerwowych.
Jeśli lubisz owocowe smaki, sięgnij po jogurt naturalny i dodaj do niego świeże owoce oraz odrobinę miodu. Smacznie, zdrowo i bez ukrytych pułapek.

Izotoniki tylko dla maratończyków?
Reklamowane przez sportowców i celebrytów izotoniki kuszą kolorowymi etykietami i obietnicami szybkiej regeneracji. Ale jeśli nie jesteś zawodowym sportowcem, picie ich na co dzień może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Te mocno słodzone napoje nie są potrzebne przeciętnej osobie, która ćwiczy 30 minut dziennie. Ich regularne spożywanie wiąże się ze zwiększoną śmiertelnością i ryzykiem chorób metabolicznych.
- zauważa dietetyczka Meggie Connelly.
Zdecydowanie lepszym wyborem będzie naturalna woda kokosowa - pełna elektrolitów, o działaniu detoksykującym i wspierającym metabolizm.
Odchudzone masło orzechowe? Nie daj się nabrać
Masło orzechowe w wersji "light" brzmi jak rozsądny wybór dla osób liczących kalorie. Jednak ta opcja może okazać się pułapką - usunięty tłuszcz często zastępowany jest cukrami rafinowanymi, w tym syropem glukozowo-fruktozowym.
- Tłuszcze są potrzebne naszemu organizmowi, a w orzechach znajdziemy te najzdrowsze - mówi Anderson. - Niestety, wersje "fit" często zawierają dodatki, które tylko pogarszają sprawę: zwiększają apetyt, zakłócają metabolizm i wpływają na gospodarkę hormonalną.
Zamiast więc unikać masła orzechowego, lepiej postawić na jego klasyczną wersję - bez dodatków, w umiarkowanej ilości. Zdrowe tłuszcze to sprzymierzeniec długowieczności, nie wróg.