Karp przestanie straszyć zapachem mułu. Zrób jedną rzecz przed smażeniem

Joanna Leśniak

Opracowanie Joanna Leśniak

Przepisów na wigilijnego karpia nie brakuje. Pieczony, smażony, w galarecie… Niektórzy smakosze już zacierają ręce, odliczając dni i godziny do pojawienia się pierwszej gwiazdki. Sporo osób jednak traktuje rybę jako zło konieczne i przyrządza go wyłącznie ze względu na tradycję – nie walory smakowe. Wszystko przez charakterystyczną woń. Jak usunąć zapach mułu z karpia? Zrób jedną rzecz przed obróbką, a przekonasz się, że warto dać mu szansę podczas wigilijnej kolacji. Zapach ryby nie będzie przeszkodą w cieszeniu się jej smakiem.

Karp to smaczna ryba, warto doceniać ją nie tylko od święta
Karp to smaczna ryba, warto doceniać ją nie tylko od święta123RF/PICSEL

Karp na wigilię — skąd bierze się zapach i posmak mułu?

Zastanawiając się nad tym, dlaczego karpia czuć mułem, zwykle pierwsze przychodzą na myśl warunki, w jakich żyją ryby. Bytują one przy dnie, co ma być przyczyną nieprzyjemnego posmaku i zapachu karpi.

To jednak nie wszystko. Przykra woń najbardziej dotyka okazy, które żyją w zatłoczonych zbiornikach wodnych. W takich okolicznościach zaczyna brakować tlenu, co przekłada się na mało apetyczne właściwości ryb. To samo dotyczy transportu i przechowywania, więc nie zaleca się kupować karpi w miejscach, w których są one stłoczone.

Jak usunąć zapach mułu z karpia?

Pierwszą z godnych uwagi metod jest obłożenie karpia plastrami cebuli. Wyrazisty zapach warzywa zneutralizuje zapach mułu, a przy okazji pozytywnie wpłynie na walory smakowe, podkreślając naturalny smak mięsa. Wystarczy, że cebulę pokroisz w grube plastry, ułożysz na rybie i odstawisz w chłodne miejsce na dwie-trzy godziny.

Jeśli masz trochę więcej czasu, rybę z cebulą owiń folią spożywczą i umieść w lodówce na całą noc. Przestaniesz szukać alternatywy na wigilijną kolację i wreszcie przekonasz się, że to naprawdę smaczny kąsek.

Karp smażony to w wielu domach obowiązkowy punkt wigilijnej kolacji
Karp smażony to w wielu domach obowiązkowy punkt wigilijnej kolacji123RF/PICSEL

Moczenie karpia w mleku receptą na zapach mułu

Oto kolejna metoda, którą każdy kucharz powinien mieć w pamięci podczas pracy nad wigilijnym karpiem. Moczenie ryby w zimnym mleku przez trzy lub cztery godziny przed smażeniem niweluje śmierdzący problem.

W ramach alternatywy użyć można maślanki. Warto połączyć ją z plastrami cebuli, jeśli chcemy mieć pewność, że kolacja wigilijna uda się celująco. Nawet wymagający smakosze zaniemówią z wrażenia, choć nie całkiem — zapewne pojawią się pytania o przepis na smacznego karpia.

Tak pozbędziesz się zapachu mułu z ryby. Mieszanka do zadań specjalnych

Popularnym sposobem na zwalczenie brzydkiego zapachu karpia jest skropienie mięsa sokiem z cytryny przynajmniej godzinę przed planowanym smażeniem. Można jednak pójść o krok dalej i przygotować bardziej złożony zestaw, który "wyciągnie" przykrą woń z mięsa.

Potrzebujesz do tego startej marchewki, pietruszki i selera. Dołącz do nich rozdrobniony czosnek, wymieszaj i obłóż rybę przed smażeniem. Ponownie przyda się folia spożywcza dla szczelnego owinięcia karpia. Po dwóch-trzech godzinach oczyść rybę i przygotuj wedle uznania. Posmak błota nie zepsuje posiłku.

Polecamy:

Czas na lepsze. Odcinek 3INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas