Metoda 10 wieszaków to najlepszy sposób na porządek w szafie. Na czym polega?
Lato i okres wakacyjny to dobry moment na uporządkowanie garderoby. Niekiedy jednak organizacja ubrań bywa wyzwaniem - często nie wiadomo, od czego zacząć. W takiej sytuacji szczególnie pomocna może okazać się metoda 10 wieszaków. Na czym polega?
Spis treści:
Selekcja jako punkt wyjścia. Od tego zacznij porządki
Przed przystąpieniem do porządków w szafie niezbędne będzie całkowite jej opróżnienie. Pozwoli nam to zorientować się, co dokładnie skrywa nasza garderoba i ocenić, które jej elementy faktycznie z chęcią nosimy, a które niepotrzebnie zabierają przestrzeń w naszej szafie.
Często dopiero pełny przegląd pozwala dostrzec skalę nadmiaru - ubrań nienoszonych od lat, niedopasowanych do aktualnego stylu życia lub takich, których rozmiary już dawno nam nie pasują.
Warto podzielić całą zawartość garderoby na kategorie:
- rzeczy noszone regularnie,
- ubrania wymagające naprawy/odświeżenia,
- elementy, których już nie nosimy.
Proces selekcji powinien uwzględniać zarówno funkcjonalność, jak i kondycję materiału - ubrania zużyte, zniszczone lub przestarzałe stylistycznie warto już wyrzucić, lub jeśli wciąż się nadają - przekazać dalej.
Zobacz również: Ta jedna czynność nam nie służy. Osoby inteligentne emocjonalnie doskonale o tym wiedzą
Metoda 10 wieszaków. Łatwy sposób na uporządkowanie szafy
W porządkowaniu szafy latem może nam się przydać tzw. metoda 10 wieszaków, która zakłada ograniczenie liczby ubrań w codziennym obiegu do dziesięciu egzemplarzy. To właśnie je - najlepsze i najbardziej funkcjonalne ubrania możemy powiesić na wieszakach.
Pozostałą część garderoby należy tymczasowo schować lub przenieść do osobnej przestrzeni - pudeł, szuflad lub innej części szafy. Celem nie jest trwałe pozbycie się ubrań, ale zadbanie o porządek, a także ułatwienie sobie dostępu do rzeczy, które najchętniej nosimy w danym sezonie.
Jakość, a nie ilość. Ograniczenie liczby ubrań kluczem do sukcesu
Ograniczenie liczby ubrań, do których mamy szybki dostęp w szafie nie tylko porządkuje przestrzeń fizyczną, ale również wpływa na sposób podejmowania decyzji konsumenckich. Mniej ubrań w codziennym obiegu to mniejsze zmęczenie wyborem, lepsza organizacja i bardziej przemyślane zakupy w przyszłości. Dzięki tej metodzie możliwe jest także wyeliminowanie tzw. szumu wizualnego i skupienie się na jakości, a nie ilości.
Elementy garderoby, które nie trafiają do wybranej dziesiątki, nie muszą być od razu wyrzucane. Można je rotować sezonowo, przekazać dalej lub nadać im nowe funkcje - np. wykorzystać jako odzież roboczą czy domową. W dłuższej perspektywie metoda 10 wieszaków może stać się początkiem bardziej świadomego zarządzania swoją szafą, bez presji całkowitego minimalizmu.
Zobacz również: Wrzuć fusy z kawy do toalety przed wyjazdem. Efekt cię zaskoczy
