Najbardziej niedoceniane przez Polaków gatunki ryb. Tańsze od karpia i łososia
Chociaż nadal większość Polaków na wigilijny stół wybiera tradycyjnie karpia, coraz częściej szukamy innych, smaczniejszych jak i tańszych alternatyw. Wybór jest naprawdę ogromny, jednak kilka gatunków z uwagi na zanieczyszczenie metalami ciężkimi lepiej omijać szerokim łukiem. Okazuje się, że po niektóre ryby sięgamy naprawdę rzadko. A szkoda, bo są nie tylko tańsze od popularnych karpi czy łososi, ale także bardzo zdrowe. Oto mało doceniane ryby, które będą doskonałym wyborem na święta.
Czy wszystkie ryby są zdrowe?
Mówi się, że z uwagi na ogrom korzyści zdrowotnych ze spożywania ryb - składniki odżywcze zawarte w ich mięsie, a przede wszystkim cenne kwasy tłuszczowe - powinno się spożywać je dwa razy w tygodniu. W rzeczywistości mało kto trzyma się tych zaleceń - przede wszystkim ze względu na to, że sporo mówi się o toksynach i metalach ciężkich, które kumulują, a w wielu przypadkach, chcąc kupić większą ilość na obiad dla całej rodziny, trzeba wydać fortunę. Faktem jest, że niektóre ryby lepiej jadać sporadycznie lub wcale - należą do nich m.in. panga, tuńczyk, ryba maślana czy sum. Są jednak też takie, których mięso jest zdrowe i bezpieczne w spożyciu, stosunkowo tanie, a w sklepach cieszy się znikomym zainteresowaniem.
Przedstawiamy kilka niedocenionych przez Polaków gatunków ryb, które zdecydowanie warto włączyć do diety. Co więcej - idealnie sprawdzą się podczas świątecznej kolacji. Są smaczne, a ich spożywanie niesie całą masę korzyści zdrowotnych.
Ryby tańsze od karpia i łososia. Pyszne i bardzo zdrowe
- Śledź
Ma około 216 kcal w 100 gramach produktu, a dodatkowo prawie 20 g pełnowartościowego białka. Śledź to zdecydowanie zdrowa ryba, którą warto jeść nie tylko marynowaną, ale także w formie świeżej - np. usmażoną na patelni z dodatkiem przypraw. Posiada mnóstwo cennych kwasów tłuszczowych omega-3, dobrze smakuje i nie należy do drogich ryb. Regularne spożywanie śledzi wpływa na poprawę odporności, zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia i serca, obniża poziom cholesterolu, wzmacnia kości i wzrok.
Makrela to tłusta ryba bogata w selen i witaminę D. W 100 g ma około 181 kcal i 18,7 g białka. Jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, które normalizują poziom trójglicerydów we krwi, chronią serce i naczynia krwionośne. Ponadto makrela to ryba, której spożywanie przeciwdziała nadciśnieniu tętniczemu. Najpopularniejsza i najłatwiej dostępna jest w postaci wędzonej, jednak można kupić także świeżą makrelę, która doskonale sprawdzi się na Wigilię.
- Morszczuk
Morszczuk to ryba niskokaloryczna - w 100 g ma zaledwie 89 kcal. Posiada nieco mniej kwasów tłuszczowych niż makrela czy śledź, jednak ceniona jest za sporą ilość białka (17,2 g w 100 g) i delikatny smak. Jest także źródłem fosforu, witaminy B12 i selenu. Podczas wyboru morszczuka należy jednak zachować czujność i kupować tylko te, które pochodzą ze sprawdzonych, kontrolowanych źródeł.
- Karaś
Karaś to również bardzo odżywcza, a mało doceniana przez Polaków ryba. Karaś pospolity występuje w wodach słodkich - jeziorach, stawach, rzekach, niedaleko brzegów, przy miękkim i mulistym dnie. Niekiedy hodowany jest także w gospodarstwach stawowych.
W 100 g ma około 110 kcal i 18 g pełnowartościowego białka. Jest bogactwem witaminy A, D i z tych grupy B, które są niezwykle ważne dla zdrowego układu nerwowego i prawidłowego metabolizmu. Mięso jest ponadto smaczne i można przyrządzić go na wiele sposobów - opanierować i usmażyć, upiec z masłem ziołowym czy udusić i podawać z dodatkiem sosu. Będzie więc doskonałym urozmaiceniem świątecznego stołu.
***