Nie lekceważ tego, jak śpi Twój pies. Ta pozycja niepokoi

Psy, choć nie potrafią mówić, doskonale potrafią się z nami komunikować. Robią to za pomocą mowy ciała i ważne jest to, by w życiu z psem potrafić pewne znaki interpretować. Jednym z nich jest pozycja, w jakiej śpi zwierzę. Okazuje się, że może ona nam sporo powiedzieć o jego aktualnym samopoczuciu.

Na pozycje, w których śpi pies, należy zwracać uwagę. Mogą one powiedzieć wiele o samopoczuciu zwierzęcia
Na pozycje, w których śpi pies, należy zwracać uwagę. Mogą one powiedzieć wiele o samopoczuciu zwierzęciaUnsplash

Psia mowa ciała może niezwykle ułatwić nam życie z psem. Dzięki odczytywaniu wysyłanych przez nasze czworonogi sygnałów, możemy zaspokoić jego potrzeby lub ustrzec go przed niebezpieczną bądź stresującą dla niego sytuacją.

Obecnie wiemy, że machanie ogonem nie zawsze musi oznaczać u psa radość, ziewanie zmęczenia, a jedno spojrzenie psich oczu w bok i odwrócenie od nas pyska, może świadczyć o mocnym dyskomforcie, jaki w danej chwili przeżywa pies. Warto też zwrócić uwagę na zachowanie psa w poszczególnych momentach dnia. Nawet wtedy... kiedy śpi.

Pozycja, w jakiej śpi nasz czworonożny przyjaciel, może powiedzieć nam wiele o tym, jak się czuje. Należy zacząć od tego, że pies, który ma zaspokojone wszelkie potrzeby, śpi przeciętnie od 12 do 15 godzin na dobę.

To faktycznie sporo, a dobry, jakościowy sen zapewnia psu energię do innych aktywności, jak eksploracja środowiska, zabawa z człowiekiem, czy innym psem i trening. W trakcie snu, także w dzień, psu należy nie przeszkadzać, nie wybudzać go i nie głaskać.

Jeżeli mamy taką możliwość, to pies może spać w trakcie dnia w osobnym pomieszczeniu lub klatce kennelowej. Wówczas też możemy zaobserwować w jakiej pozycji śpi zwierzę, bo okazuje się, że nie jest to bez znaczenia.

Pozycja „na boku” – najczęściej wybierana pozycja przez zdrowe psy

Ciało psa jest ułożone na jednym boku, łapy są wyprostowane, głowa staje się przedłużeniem linii kręgosłupa, ogon pozostaje swobodnie położony na posłaniu, czy podłodze.

Można też zaobserwować podczas takiej "drzemki" rozluźnione mięśnie psa. Ta pozycja świadczy o tym, że pies jest zrelaksowany i jest w głębokiej fazie odpoczynku.

Pies, który śpi w ten sposób w dzień, przy domowych odgłosach codziennej krzątaniny ludzi i nie wzdryga się nerwowo, ufa ci i czuje się bezpiecznie w domowym otoczeniu. Jeżeli pies często śpi w takiej pozycji, nie mamy się czym martwić w kwestii jego wyspania i wypoczynku.

Pozycja „na plecach” – największe zaufanie

Jeżeli pies sporo czasu śpi zrelaksowany na grzbiecie, odsłaniając najbardziej wrażliwą część swojego ciała, czyli brzuch, możesz być pewny, że osiągnął przy Tobie odpowiedni poziom zaufania.

Pies zasypiający w tej pozycji jest zrelaksowany, spokojny i pewny siebie, wie, że nic mu nie zagraża w tej sytuacji.

Pozycja „z łapami do przodu” – gotowy w każdej chwili

Pies, który leży na brzuchu, a przednie łapy ma wyciągnięte przed siebie i między nimi trzyma głowę, to pies, który bardziej drzemie, niż śpi. Ta pozycja pozwala psu szybko się wybudzić i wstać, gdyby zaistniała taka potrzeba.

To nie jest pozycja świadcząca o głębokim relaksie. Takie ułożenie ciała często przyjmują psy w nowym otoczeniu, gdzie nie czują się zbyt pewnie.

Pozycja „w kulkę” – ta pozycja powinna zwrócić uwagę

Pies zwinięty w kłębek powinien zaniepokoić właściciela, jeżeli niezwykle często wybiera tę pozycję
Pies zwinięty w kłębek powinien zaniepokoić właściciela, jeżeli niezwykle często wybiera tę pozycję 123RF/PICSEL

Pozycja zwijania przez psa w kulkę, kłębek, to pozycja, którą zdrowe psy przyjmują od czasu do czasu. Może to wynikać z dyskomfortu termicznego (psu może być zimno i poprzez zwinięcie w kłębek rozgrzewa się) i wówczas nie ma w tym nic złego.

Jeżeli jednak pies często kładzie się w takiej pozycji, to może świadczyć to o jego wysokim poziomie stresu, niepewności, a czasem i bólu. Warto wówczas obserwować psa w innych sytuacjach i szybko skontaktować się z lekarzem weterynarii.

W takiej pozycji często śpią psy bezdomne, chcąc chronić łapy i brzuch przed ewentualnym atakiem.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas