Posadź przy kamieniach. Zablokujesz drogę kretom
Wiosna to okres, kiedy krety zaczynają ze zdwojoną siłą usypywać kolejne kretowiska na dopiero co uprzątniętym trawniku. Jeszcze gorzej jest na polach, gdzie kopce ziemi mogą doprowadzić do uszkodzenia bardzo drogich konstrukcji. Jest jednak wiele metod na odstraszenie kreta, a w połączeniu efekty mogą być natychmiastowe. Czego najbardziej nie lubią krety? Jak wyglądają ich gniazda? Jak zrobić "bombę" z odchodów? To wszystko w poniższym artykule.
Spis treści:
Kret — silne i słabe punkty ogrodowego szkodnika
Krety to niewielkie ssaki, które żywią się drobnymi owadami i dżdżownicami. Najwięcej takich zwierząt można spotkać w żyznej glebie, dlatego krety często wybierają na swoje terytorium zadbane i dobrze nawożone ogrody. Ich kopce często pojawiają się też na polach uprawnych, a kretowisko na drodze maszyn rolniczych może prowadzić do ich uszkodzenia.
Szanse są spore, bo krety potrafią przekopywać ogromne ilości ziemi. Pod ziemią powstaje sieć tuneli o średnicy ok. 6 cm, które ciągną się na setki metrów, a całe terytorium potrafi zajmować nawet 6000 m2! Kret zwykle przekopuje kilkanaście metrów w ciągu godziny, a następnie patroluje przekop (kretowinę) w poszukiwaniu jedzenia. Ziemię z wykopu stworzenie wypycha na powierzchnię i tak powstają kretowiska.
Żeby humanitarnie odstraszyć kreta, trzeba przede wszystkim poznać jego słabe strony. Zwierzęta są praktycznie ślepe, swoje ofiary lokalizują za pomocą słuchu i włosków sensorycznych na pysku i ogonie wykrywającym najmniejsze drgania. Mają też dobrze rozwinięty zmysł zapachu. Te wiadomości bardzo ułatwiają wybór skutecznego sposobu na pozbycie się kreta z ogrodu.
Jak znaleźć gniazdo kreta?
To bardzo trudne zadanie, bo chociaż nie są zlokalizowane głęboko (20-50 cm), to nad gniazdem kreta wcale nie musi znajdować się kopiec. Jeżeli chcemy zająć się problemem u źródła, najlepiej rozpocząć poszukiwania w okolicy większych kamieni i korzeni drzew. W naturalny sposób stanowią one ochronę przed dostaniem się do gniazda od góry.
Krecia kryjówka jest spora, zwierzęta swobodnie się w nich poruszają, a dorastają do 20 cm. Obok znajduje się spiżarnia z zapasem nawet kilkuset dżdżownic. Gniazdo musi być wygodne i dobrze zaopatrzone, bo krety nie zapadają w sen zimowy. Zniszczenie kreciego lokum wcale nie gwarantuje sukcesu. Lokatora może tam zwyczajnie nie być (szczególnie w godzinach porannych, kiedy poluje), może też uciec w tunel i po zniszczeniu gniazda spróbować założyć nowe niewiele dalej.
Co jest wrogiem kreta?
Znacznie lepiej sprawdzają się sposoby, które uprzykrzają życie kretom na całym terytorium. Najłatwiej dostać się do nich przez kretowiska, szczególnie dobre efekty dadzą naturalne środki odstraszające w świeżo usypanych kopcach, do których zwierzę na pewno wróci.
Najbardziej oczywistym wrogiem kretów w ogrodach są psy i koty. Upolowanie szkodnika może nie być takie łatwe, bo rzadko pojawia się na powierzchni. Dudnienie łap i zapach psiej czy kociej sierści przy kretowiskach nie ujdzie jednak jego uwadze. Krety odstrasza też zapach odchodów naszych pupili. Zbierając je z trawnika, można podrzucić je do najnowszego kretowiska, które powstało na trawniku.
Innym źródłem intensywnego zapachu skutecznego w odstraszaniu kretów są rośliny, np. aksamitki, lawenda czy mięta. Planując aranżację ogrodu, dobrze wpasować je w miejsca, które kret może wybrać pod budowę swojego gniazda, czyli wspomniane wyżej okolice korzeni drzew i kamieni.
Jak w humanitarny sposób przegonić kreta z ogrodu? Sposoby ogrodników
Pomysłów na usunięcie kreta z ogrodu jest bardzo wiele, zwykle połowa ogrodników zachwala ich skuteczność, a druga twierdzi, że nie ma żadnych efektów. Co najciekawsze, każdy może mieć rację, bo indywidualny układ tuneli, rodzaj gleby, cechy poszczególnych osobników czy zwykły przypadek może sprawić, że w jednym miejscu puszki zawieszone na kiju wbitym w kretowisko sprawdzą się doskonale, a w drugim kret wykopie sobie kolejny kopiec tuż obok.
W takiej sytuacji najlepiej przeprowadzić zmasowany atak i wykorzystać kilka różnych opcji jednocześnie, tym bardziej że wiele z nich mamy na pewno tuż pod ręką. Co odstrasza krety i zmusza do znalezienia nowego terytorium?
- Szmatka nasączona octem wbita w kretowisko;
- wrzucone do tunelu resztki ryby;
- spleśniałe skórki cytryny;
- szmatka nasączona olejem napędowym lub benzyną;
- zalewa z ostrych papryczek;
- zalewa z ogórków konserwowych.
Razem z "aromaterapią" warto też zadbać o odpowiednie doznania słuchowe i wibracje. Największym sprzymierzeńcem w naturalnym odstraszaniu kreta jest wiatr.
- Wąski kij, a najlepiej pręt metalowy wbity w środek kretowiska, a na nim dzwoneczki, puszki, pazłotko i wszystko inne, co będzie wydawało dźwięki poruszane przez wiatr.
- Butelka (szyjką do góry) lub metalowa rura włożona pod kątem w wyjście z tunelu będzie tworzyła nieprzyjemny przeciąg, ale też szum, którego nie znoszą krety.
- Każdy przejazd kosiarką, zabawa dzieci, grill czy zwykłe bieganie psa po podwórku są dla kreta znakiem, że nie jest tu bezpieczny i mile widziany.
Krety są w Polsce objęte tylko częściową ochroną i w świetle prawa możemy na nie polować we własnych ogrodach i na polach uprawnych, wykorzystując nawet najbardziej radykalne metody.
W środowisku naturalnym krety są jednak ważnym i potrzebnym ogniwem ekosystemu, dlatego, choć może trochę trudniej, to znacznie bardziej odpowiedzialnie będzie przepędzić go z naszej okolicy w inne, bardziej odpowiednie rejony. Pociesza też fakt, że krety żyją samotnie i są wobec siebie bardzo agresywne — będziemy musieli przegonić tylko jednego osobnika.
Wykorzystanie kilku z opisanych metod jednocześnie powinno znacznie ułatwić cały proces. Możesz też eksperymentować, zadziała wszystko, co wydaje dźwięki, albo śmierdzi. Pamiętaj, tylko aby nie stosować substancji, które mogą spowodować skażenie okolicznej gleby (wlewanie do kretowiska środka do udrażniania rur nie będzie dobrym pomysłem).
Czytaj także:
Zobacz też:
